Witam

Sprawa wyglada nastepujaco - jest spadek (miedzy innymi mieszkanie) i trzech
spadkobiercow - sprawa sadowa zakonczona i jest wyrok (czy jak to sie
nazywa) ustalajacy dla kazdego ze spadkobiercow po 1/3 masy spadkowej.
Teraz zaczynaja sie problemy gdyz jeden ze spadkobiercow nie chce w zaden
sposob sie dogadac co do podzialu spadku -w sumie robi to celowo i zlosliwie
a za mieszkanie caly czas naliczany jest czynsz - sa juz spore zaleglosci w
platnosciach i zarzadca grozi oddaniem sprawy do sadu.
Czy jest jakis sposob by na takim opornym i zlosliwym spadkobiercy wymusic
jakies ustalenia tak by po przeszlo dwu latach zakonczyc sprawe spadku?


pozdr.

do góry

Koola napisał(a):
> Czy jest jakis sposob by na takim opornym i zlosliwym spadkobiercy wymusic
> jakies ustalenia tak by po przeszlo dwu latach zakonczyc sprawe spadku?

tak - sąd, wniosek o dział spadku

KG

do góry

splaccie jego czasc, czy problem jest bo nikt tam nie mieszka, przecierz
pozostali wlasciciele moga tam byc i sobie mieszkac

--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!

do góry

> tak - sąd, wniosek o dział spadku

Zalozmy ze spadkiem jest tylko mieszkanie -w mieszkaniu nikt nie jest
zameldowany i nikt nie mieszka -jest trzech spadkobiercow (dzieci zmarlego).
Czy sad jest w stanie ustalic np. wartosc takiego mieszkania i na wniosek
jednej ze stron (osoba A) postanowic ze A ma splacic po XXXzl pozostalym
spadkobierca B i C czy tez tylko postanowi ze kazdej ze stron nalezy sie po
1/3?


pozdr.

do góry

> splaccie jego czasc,

Pierwsza sprawa to mieszkanie nie ma konkretnej wartosci i najpierw z ta
osoba trzeba ustalic jaka kwota ja zadowala.
Druga sprawa to przeciez takiego splacenia nie mozna dokonac poprzez
wrzucenie kwoty XXXzl do skrzynki pocztowej tego spadkobiercy tylko
potrzebna jest umowa (chyba umowa sprzedazy czesci mieszkania nalezacej do
tego spadkobiercy).


> czy problem jest bo nikt tam nie mieszka, przecierz
> pozostali wlasciciele moga tam byc i sobie mieszkac

Tam nikt nie jest zameldowany -jezeli bym nawet chcial tam zamieszkac to
musialbym zrobic remont a w takiej sytuacji prawnej tego mieszkania to nie
wydam na nie ani zlotowki bo nie ma zadnej pewnosci ze to odzyskam.


Jeszcze jedna sprawa -czy jezeli np. mieszkanie jest warte 100 tys. zl a ten
oporny spadkobierca wymysli sobie ze za swoja 1/3 mieszkania chce 66 tys zl
to jest jakis sposob zeby go sprowadzic na ziemie czy tez bedzie tak w
nieskonczonosc blokowal zakonczenie spraw spadkowych?



pozdr.

do góry

Koola napisał(a):
> Zalozmy ze spadkiem jest tylko mieszkanie -w mieszkaniu nikt nie jest
> zameldowany i nikt nie mieszka -jest trzech spadkobiercow (dzieci zmarlego).
> Czy sad jest w stanie ustalic np. wartosc takiego mieszkania i na wniosek
> jednej ze stron (osoba A) postanowic ze A ma splacic po XXXzl pozostalym
> spadkobierca B i C czy tez tylko postanowi ze kazdej ze stron nalezy sie po
> 1/3?

biegły wyceni mieszkanie i sąd postanowi o jego podziale - zapewne
przyznając jednej osobie z obowiązkiem spłaty innych, a jak nikt nie
będzie chciał/mógł spłacić możliwa jest sprzedaż przez komornika i
podział pieniędzy
po 1/3 mieszkania to juz jest, więc tak sprawa się nie skończy, celem
działu spadku jest w zasadzie zniesienie współwłasności

KG

do góry

> biegły wyceni mieszkanie i sąd postanowi o jego podziale - zapewne
> przyznając jednej osobie z obowiązkiem spłaty innych, a jak nikt nie
> będzie chciał/mógł spłacić możliwa jest sprzedaż przez komornika i
> podział pieniędzy
> po 1/3 mieszkania to juz jest, więc tak sprawa się nie skończy, celem
> działu spadku jest w zasadzie zniesienie współwłasności

A wiesz moze ile taka "impreza" (postepowanie sadowe, wycena i co tam
jeszcze trzeba) moze kosztowac?
Czy z takim wyrokiem w reku mozna sie ubiegac o kredyt hipoteczny na splate
pozostalych spadkobiercow?


pozdr.

do góry

Koola napisał(a):
> A wiesz moze ile taka "impreza" (postepowanie sadowe, wycena i co tam
> jeszcze trzeba) moze kosztowac?

dział spadku w podstawowej wersji (spór między spadkobiercami) 1000 zł,
przy zgodnym wniosku - 600 zł, wycena też kilkaset

> Czy z takim wyrokiem w reku mozna sie ubiegac o kredyt hipoteczny na splate
> pozostalych spadkobiercow?

jeśli chodzi o to, czy po postanowieniu sądu ktoś będzie właścicielem - tak
a skoro będzie, to i może obciążać nieruchomość

KG

do góry