-
11. Data: 2011-08-08 07:35:10
Temat: Re: Skuteczne doręczenie pisma przez US
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 5 Aug 2011, Roman Rumpel wrote:
> W dniu 2011-08-05 22:35, witek pisze:
>> On 8/5/2011 3:24 PM, j...@N...gazeta.pl wrote:
>>> Ciekawe.
>>> Kilka / kilkanaście działek po jakiejś konkretnej cenie według umów
>>> notarialnych, a US twierdzi, że cena "rynkowa" wyższa?
>>> To ile innych transakcji miał US do porównania?
>>> Poszedłbym na udry z US i wykonał operat u rzeczoznawcy, skoro znasz
>>> tamte
>>> inne transkacje po równie dobrych cenach.
>>> Rzeczoznawca majątkowy weźmie je do porównań i masz raczej z górki.
>>>
>> raczej w plecy.
>> operat bedzie drozszy niz podatek do dopłacenia. US wie co robi.
>> a pewnie nie bedzie 30% roznicy, zeby to US za niego zapłacił.
>
> Bład, jak jest mniej niż 30% różnicy to płaci US
Błąd w logice - przy mniej niż 30% różnicy US płaci za *SWÓJ* operat.
A w opisywanym przypadku US stawia podatników pod ścianą w nadziei,
że nie będą się bronić zrobieniem *ich* operatów.
A za to, że podatnik kazał sobie zrobić wycenę czegokolwiek
przecież US podatnikowi nie zapłaci, to podatnika sprawa
co on każe sobie wyceniać :P
Prawdę mówiąc - nie muszą, tyle, że zawsze istnieje groźba że
US znajdzie sobie rzeczoznawcę który zapoda cenę o >30% wyższą
i bez uprzedniego dopłacenia podatku i rzeczoznawcy :> oraz
późniejszego pójścia do sądu (WSA) się nie obejdzie.
Tak sobie gdybam - czy nie istnieje jakaś metoda znalezienia
rzeczoznawcy który mógłby, mając właśnie owych kilkanaście
umów przed nosem, wysmażyć stwierdzenie o "średniej wartości
ara" na rzeczonym terenie i w ten desen grupowo uciszyć
wymagania USu?
pzdr, Gotfryd