eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-05-20 17:15:37
    Temat: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: "Fieram" <w...@w...pl>

    Ostatnio mialem male "spiecie" z policjantem.

    Otoz na prostej drodze wymiajalem pojazd.
    Nagle zza krzakow wyskoczyl policjant i powiedzial ze wymijalem inny pojaz
    na skrzyzowaniu (!) i za to nalezy sie 300 pln i 5 pkt karnych.
    Uznalem ze to poranny zart i nie przyjalem mandatu z prosba o sprawe w
    sadzie. A teraz do rzeczy.

    To "skrzyzowanie" to wg. niego jest na 100% bo kilkadziesiat metrow
    wczesniej (moze 50-70m?) stal znak - droga z pierwszenswem (ten zolty
    kwadracik). I ten wlasnie znak wskazuje ze jest skrzyzowanie.
    Dowcim polega na tym, ze ta prosta droga po ktorej jechalem "krzyzowala" sie
    z:
    1. po lewej stronie - polna droga (ktos wjezdza nia na pole - ruch na niej
    zerowy - dowodem na to niech bedzie to ze wlasnie tam policjanci postawili
    swoj samochod :-)
    2. po prawej stronie b. rzadko uczeszczana asfaltowa droga (na tej drodze za
    jakies 100m jest ... komisariat i jakas "spokojna" stacja benzynowa).
    Zapewniam ze ta droga jezdza wylacznie policjanci oraz nieliczni
    zainteresowani stacja paliw. Droga prowadzi gdzies w pole.

    A teraz moje pytania:
    - czy jest jakis przepis okreslajacy ze np. 3 m od skrzyzowania nie moga np.
    rosnac drzewa
    pytam bo w tym przypadku wyobrazcie sobie szeroka droge a po obu stron full
    drzew i kompletnie nic nie widac, tym bardziej tego "skrzyzowania"
    - czy sa jakies przepisy okreslajace odleglosc znaku "droga z pierwszenstwem
    przejazdu" od skrzyzowania
    dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii na
    drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    dostwaczak przyslonil mi znak
    - czy jesli nie ma "ciaglej linii" na drodze to mozna wymijac? na ogol przed
    skrzyzowaniami sa a tu .. nie bylo

    Udokumentowalem to miejsce zdarzenia zdjeciami, pokrecilem sie troche po
    innych miejscach (robilem zdjecia) i widze szanse na wygranie z Policja.
    Wszedzie indziej sa znaki (poziome, pionowe), przy skrzyzowaniach nie ma
    drzew etc.

    A jakie jest Wasze zdanie?




  • 2. Data: 2005-05-20 17:26:27
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Fieram wrote:
    >
    > To "skrzyzowanie" to wg. niego jest na 100% bo kilkadziesiat metrow
    > wczesniej (moze 50-70m?) stal znak - droga z pierwszenswem (ten zolty
    > kwadracik).
    No zwykle stoją przy skrzyżowaniach, ale znalazłbym z kilkanaście
    miejsc, gdzie stoją nie wiadomo dlaczego.

    > I ten wlasnie znak wskazuje ze jest skrzyzowanie.
    No wskazuje.

    > Dowcim polega na tym, ze ta prosta droga po ktorej jechalem "krzyzowala" sie
    > z:
    > 1. po lewej stronie - polna droga (ktos wjezdza nia na pole - ruch na niej
    > zerowy - dowodem na to niech bedzie to ze wlasnie tam policjanci postawili
    > swoj samochod :-)
    Polna droga nie jest skrzyżowaniem.


    > 2. po prawej stronie b. rzadko uczeszczana asfaltowa droga (na tej drodze za
    > jakies 100m jest ... komisariat i jakas "spokojna" stacja benzynowa).
    > Zapewniam ze ta droga jezdza wylacznie policjanci oraz nieliczni
    > zainteresowani stacja paliw. Droga prowadzi gdzies w pole.

    To, że nikt nie jeździ nie ma znaczenia.
    Skrzyżowanie jest i zakaz wyprzedzania obowiązuje.


    >
    > A teraz moje pytania:
    > - czy jest jakis przepis okreslajacy ze np. 3 m od skrzyzowania nie moga np.
    > rosnac drzewa
    hmm, nie wiem, może gdzieś jest, ale raczej nie.
    Od tego jest raczej znak,

    > pytam bo w tym przypadku wyobrazcie sobie szeroka droge a po obu stron full
    > drzew i kompletnie nic nie widac, tym bardziej tego "skrzyzowania"
    Ale znak pewnie stoi i jest dobrze widoczny :)


    > - czy sa jakies przepisy okreslajace odleglosc znaku "droga z pierwszenstwem
    > przejazdu" od skrzyzowania
    tak, w zależności do tego czy teren zabudowany, czy nie.
    Poszukaj w kodeksie. 75 m, czy jakoś tak.

    > dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii na
    > drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    > dostwaczak przyslonil mi znak
    możliwe.
    Miałeś pecha po prostu.

    > - czy jesli nie ma "ciaglej linii" na drodze to mozna wymijac? na ogol przed
    > skrzyzowaniami sa a tu .. nie bylo
    linia ciągła oznacza zakaz wyprzedzania, brak linii ciągłej nic nie oznacza.
    jak nie ma ciągłej linii, to zalezy od innych znaków i przepisów
    m. in, takich, że na skrzyżowaniu obowiązuje zakaz wyprzedzania.

    >
    > Udokumentowalem to miejsce zdarzenia zdjeciami, pokrecilem sie troche po
    > innych miejscach (robilem zdjecia) i widze szanse na wygranie z Policja.
    > Wszedzie indziej sa znaki (poziome, pionowe), przy skrzyzowaniach nie ma
    > drzew etc.
    >
    > A jakie jest Wasze zdanie?
    >
    >
    że masz marne szanse na wygraną.
    Ale wersja ze znakiem zasłoniętym przez wyprzedzany samochód, przy braku
    ciąglej linii na jezdni ma sens. Na pewno logiczne tłumaczenie wpłynie
    na ilośc zer.


  • 3. Data: 2005-05-20 17:27:08
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: "Lincoln" <l...@p...pl>

    > Otoz na prostej drodze wymiajalem pojazd.

    Wymijac mozna zawsze.

    --
    Pozdrowionka & szerokosci Lincoln
    CH#19 Lincoln - Jelenia Góra | gg#1135336
    Fiat Tipo 1,4ie bordowy P.M.S. Edition
    "Mamy swój świat, w którym...zapach palonej gumy"


  • 4. Data: 2005-05-20 17:33:58
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Fieram wrote:

    > Otoz na prostej drodze wymiajalem pojazd.

    Czyli co w końcu robiłeś z tym pojazdem?

    Na drogach można inny obiekt: wyprzedzać (jedziecie w tym samym
    kierunku), omijać (ten drugi stoi) lub wymijać (jedziecie w przeciwnych
    kierunkach)..

    > Nagle zza krzakow wyskoczyl policjant i powiedzial ze wymijalem inny pojaz
    > na skrzyzowaniu (!) i za to nalezy sie 300 pln i 5 pkt karnych.
    > Uznalem ze to poranny zart i nie przyjalem mandatu z prosba o sprawe w
    > sadzie. A teraz do rzeczy.

    Jeśli faktycznie chodzi o wymijanie i tak napisał, to sędzia 'zabije go
    śmiechem'.

    > To "skrzyzowanie" to wg. niego jest na 100% bo kilkadziesiat metrow
    > wczesniej (moze 50-70m?) stal znak - droga z pierwszenswem (ten zolty
    > kwadracik). I ten wlasnie znak wskazuje ze jest skrzyzowanie.

    Formalnie znak nie oznacza skrzyżowania i może stać choćby i w szczerym
    polu, jednak chyba jeszcze się nie spotkałem z takim znakiem stojącym
    gdzie indziej niż w bezpośredniej okolicy skrzyżowania.

    > Dowcim polega na tym, ze ta prosta droga po ktorej jechalem "krzyzowala" sie
    > z:
    > 1. po lewej stronie - polna droga (ktos wjezdza nia na pole - ruch na niej
    > zerowy - dowodem na to niech bedzie to ze wlasnie tam policjanci postawili
    > swoj samochod :-)

    Droga gruntowa. Nie liczy się jako skrzyżowanie.

    > 2. po prawej stronie b. rzadko uczeszczana asfaltowa droga (na tej drodze za
    > jakies 100m jest ... komisariat i jakas "spokojna" stacja benzynowa).

    Wystarczy 20m asfaltu, żeby była to droga twarda - czyli i przy okazji
    skrzyżowanie.

    > Zapewniam ze ta droga jezdza wylacznie policjanci oraz nieliczni
    > zainteresowani stacja paliw. Droga prowadzi gdzies w pole.

    Nie jest to istotne. Może być nawet zupełnie nie używana i prowadzić do
    przepaści. Ale jest.

    > A teraz moje pytania:
    > - czy jest jakis przepis okreslajacy ze np. 3 m od skrzyzowania nie moga np.
    > rosnac drzewa

    Nie.

    > pytam bo w tym przypadku wyobrazcie sobie szeroka droge a po obu stron full
    > drzew i kompletnie nic nie widac, tym bardziej tego "skrzyzowania"

    > - czy sa jakies przepisy okreslajace odleglosc znaku "droga z pierwszenstwem
    > przejazdu" od skrzyzowania

    Nie musi być na skrzyżowaniu. Niemniej jednak praktycznie zawsze jest i
    można się spodziewać, że w parę metrów za nim jest skrzyżowanie. Przy
    czym D-1 podpada pod znaki informacyjne (nie ostrzegawcze) więc nie ma
    limitu, jak daleko od np. skrzyżowania ma stać.

    > dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii na
    > drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    > dostwaczak przyslonil mi znak

    Ciągła linia nie jest konieczna. Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
    jest ogólny.

    > - czy jesli nie ma "ciaglej linii" na drodze to mozna wymijac? na ogol przed
    > skrzyzowaniami sa a tu .. nie bylo

    Ustal wreszcie zeznania - wymijasz czy wyprzedzasz?

    > Udokumentowalem to miejsce zdarzenia zdjeciami, pokrecilem sie troche po
    > innych miejscach (robilem zdjecia) i widze szanse na wygranie z Policja.
    > Wszedzie indziej sa znaki (poziome, pionowe), przy skrzyzowaniach nie ma
    > drzew etc.

    Zakładam, że chodzi ci jednak o wyprzedzanie...

    Jeśli faktycznie nie wiedziałeś o tym skrzyżowaniu (czyli nie wiedziałeś
    o tej asfaltowej drodze do komisariatu) i jest ono niewidoczne, to
    faktycznie masz szanse w sądzie się wybronić.

    Jeśli jednak droga była widoczna (albo o niej wiedziałeś) to sąd doliczy
    ci jeszcze koszta postępowania.


  • 5. Data: 2005-05-20 19:36:39
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: "Fieram" <w...@w...pl>

    >
    > > Otoz na prostej drodze wymiajalem pojazd.
    >
    > Czyli co w końcu robiłeś z tym pojazdem?
    >
    > Na drogach można inny obiekt: wyprzedzać (jedziecie w tym samym
    > kierunku), omijać (ten drugi stoi) lub wymijać (jedziecie w przeciwnych
    > kierunkach)..
    >
    > > Nagle zza krzakow wyskoczyl policjant i powiedzial ze wymijalem inny
    pojaz
    > > na skrzyzowaniu (!) i za to nalezy sie 300 pln i 5 pkt karnych.
    > > Uznalem ze to poranny zart i nie przyjalem mandatu z prosba o sprawe w
    > > sadzie. A teraz do rzeczy.
    >
    > Jeśli faktycznie chodzi o wymijanie i tak napisał, to sędzia 'zabije go
    > śmiechem'.
    >
    > > To "skrzyzowanie" to wg. niego jest na 100% bo kilkadziesiat metrow
    > > wczesniej (moze 50-70m?) stal znak - droga z pierwszenswem (ten zolty
    > > kwadracik). I ten wlasnie znak wskazuje ze jest skrzyzowanie.
    >
    > Formalnie znak nie oznacza skrzyżowania i może stać choćby i w szczerym
    > polu, jednak chyba jeszcze się nie spotkałem z takim znakiem stojącym
    > gdzie indziej niż w bezpośredniej okolicy skrzyżowania.
    >
    > > Dowcim polega na tym, ze ta prosta droga po ktorej jechalem "krzyzowala"
    sie
    > > z:
    > > 1. po lewej stronie - polna droga (ktos wjezdza nia na pole - ruch na
    niej
    > > zerowy - dowodem na to niech bedzie to ze wlasnie tam policjanci
    postawili
    > > swoj samochod :-)
    >
    > Droga gruntowa. Nie liczy się jako skrzyżowanie.
    >
    > > 2. po prawej stronie b. rzadko uczeszczana asfaltowa droga (na tej
    drodze za
    > > jakies 100m jest ... komisariat i jakas "spokojna" stacja benzynowa).
    >
    > Wystarczy 20m asfaltu, żeby była to droga twarda - czyli i przy okazji
    > skrzyżowanie.
    >
    > > Zapewniam ze ta droga jezdza wylacznie policjanci oraz nieliczni
    > > zainteresowani stacja paliw. Droga prowadzi gdzies w pole.
    >
    > Nie jest to istotne. Może być nawet zupełnie nie używana i prowadzić do
    > przepaści. Ale jest.
    >
    > > A teraz moje pytania:
    > > - czy jest jakis przepis okreslajacy ze np. 3 m od skrzyzowania nie moga
    np.
    > > rosnac drzewa
    >
    > Nie.
    >
    > > pytam bo w tym przypadku wyobrazcie sobie szeroka droge a po obu stron
    full
    > > drzew i kompletnie nic nie widac, tym bardziej tego "skrzyzowania"
    >
    > > - czy sa jakies przepisy okreslajace odleglosc znaku "droga z
    pierwszenstwem
    > > przejazdu" od skrzyzowania
    >
    > Nie musi być na skrzyżowaniu. Niemniej jednak praktycznie zawsze jest i
    > można się spodziewać, że w parę metrów za nim jest skrzyżowanie. Przy
    > czym D-1 podpada pod znaki informacyjne (nie ostrzegawcze) więc nie ma
    > limitu, jak daleko od np. skrzyżowania ma stać.
    >
    > > dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii
    na
    > > drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    > > dostwaczak przyslonil mi znak
    >
    > Ciągła linia nie jest konieczna. Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
    > jest ogólny.
    >
    > > - czy jesli nie ma "ciaglej linii" na drodze to mozna wymijac? na ogol
    przed
    > > skrzyzowaniami sa a tu .. nie bylo
    >
    > Ustal wreszcie zeznania - wymijasz czy wyprzedzasz?
    >
    > > Udokumentowalem to miejsce zdarzenia zdjeciami, pokrecilem sie troche po
    > > innych miejscach (robilem zdjecia) i widze szanse na wygranie z Policja.
    > > Wszedzie indziej sa znaki (poziome, pionowe), przy skrzyzowaniach nie ma
    > > drzew etc.
    >
    > Zakładam, że chodzi ci jednak o wyprzedzanie...
    >
    > Jeśli faktycznie nie wiedziałeś o tym skrzyżowaniu (czyli nie wiedziałeś
    > o tej asfaltowej drodze do komisariatu) i jest ono niewidoczne, to
    > faktycznie masz szanse w sądzie się wybronić.
    >
    > Jeśli jednak droga była widoczna (albo o niej wiedziałeś) to sąd doliczy
    > ci jeszcze koszta postępowania.


    To byl manewr wyprzedzania innego pojazdu.
    Naprawde nie bylo widac tego "skrzyzowania".
    Oto dowody w sprawie. Strona ze zdjeciami
    http://www.republika.pl/benone/index.htm




  • 6. Data: 2005-05-20 20:08:43
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Użytkownik Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    w wiadomości <news:d6l723$7sg$1@opal.futuro.pl> wstukał:

    > Fieram wrote:

    >> To "skrzyzowanie" to wg. niego jest na 100% bo kilkadziesiat metrow
    >> wczesniej (moze 50-70m?) stal znak - droga z pierwszenswem (ten zolty
    >> kwadracik). I ten wlasnie znak wskazuje ze jest skrzyzowanie.
    > Formalnie znak nie oznacza skrzyżowania i może stać choćby i w szczerym
    > polu, jednak chyba jeszcze się nie spotkałem z takim znakiem stojącym
    > gdzie indziej niż w bezpośredniej okolicy skrzyżowania.

    Ja widywałem wielokrotnie -- tuż za znakiem D-43 "koniec obszaru
    zabudowanego", bez skrzyżowania przez najbliższy kilometr lub dwa

    >> 2. po prawej stronie b. rzadko uczeszczana asfaltowa droga (na tej drodze za
    >> jakies 100m jest ... komisariat i jakas "spokojna" stacja benzynowa).
    >
    > Wystarczy 20m asfaltu, żeby była to droga twarda - czyli i przy okazji
    > skrzyżowanie.
    >> Zapewniam ze ta droga jezdza wylacznie policjanci oraz nieliczni
    >> zainteresowani stacja paliw. Droga prowadzi gdzies w pole.

    To nie mogę sobie wylać 210 metrowego dojazdu do garażu/stacji
    benzynowej/posterunku/daczy prima sort asfaltem ot tak, tylko musze
    "zaprojektować" skrzyżowanie? ;P

    > Nie jest to istotne. Może być nawet zupełnie nie używana i prowadzić do
    > przepaści. Ale jest.

    Dojazd do obiektu przy drodze nie "tworzy" skrzyżowania i nie ma
    ograniczenia na długość tego dojazdu.

    >> - czy sa jakies przepisy okreslajace odleglosc znaku "droga z pierwszenstwem
    >> przejazdu" od skrzyzowania
    >
    > Nie musi być na skrzyżowaniu. Niemniej jednak praktycznie zawsze jest i
    > można się spodziewać, że w parę metrów za nim jest skrzyżowanie. Przy
    > czym D-1 podpada pod znaki informacyjne (nie ostrzegawcze) więc nie ma
    > limitu, jak daleko od np. skrzyżowania ma stać.

    A wyrok w sprawie znaku "informacyjnego" D-44 "strefa parkowania" jest
    powszechnie znany ;)

    >> dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii na
    >> drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    >> dostwaczak przyslonil mi znak
    >
    > Ciągła linia nie jest konieczna. Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
    > jest ogólny.

    Hmm...

    --
    Samemu to mozesz pomylic te przewody. To może byc fatalne w skutkach.
    Odkręcajac FDD od obudowy to wkrętak może się osunąc i zepsujesz dysk
    by domator70 http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=2944452&start=0
    ---------------------- Tomasz Nycz (see X-Email) ------------------


  • 7. Data: 2005-05-20 20:38:54
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: JanuszHr <h...@p...com>

    Fri, 20 May 2005 21:36:39 +0200, na pl.soc.prawo, Fieram napisał(a):

    > To byl manewr wyprzedzania innego pojazdu.
    > Naprawde nie bylo widac tego "skrzyzowania".
    > Oto dowody w sprawie. Strona ze zdjeciami
    > http://www.republika.pl/benone/index.htm

    jak chcesz pokazać zdjęcia zmień sobie serwer bo na tym dziadostwie co
    chwila jest przekroczony transer- że takie serwery jeszcze działają ?
    powinni je dawno pozamykac
    JanuszHr


  • 8. Data: 2005-05-21 15:53:37
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Fieram wrote:

    [ciach cytat-gigant]

    > To byl manewr wyprzedzania innego pojazdu.
    > Naprawde nie bylo widac tego "skrzyzowania".
    > Oto dowody w sprawie. Strona ze zdjeciami
    > http://www.republika.pl/benone/index.htm

    Hmmm... Można by polemizować. Przepis złamałeś - tego się nie da ukryć -
    ale przy tak zakamuflowanym skrzyżowaniu IMHO nie powinieneś zostać
    ukarany. Teraz wszystko zależy od tego, czy policajom będzie się chciało
    robić sprawę, a jeśli tak - to jak nastawiony będzie sędzia.

    W tzw. międzyczasie może wystosuj do lokalnego zażądu dróg pismo z
    wnioskiem o oznakowanie zamaskowanego skrzyżowania?


  • 9. Data: 2005-05-21 15:57:05
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    'Tom N' wrote:

    >>Formalnie znak nie oznacza skrzyżowania i może stać choćby i w szczerym
    >>polu, jednak chyba jeszcze się nie spotkałem z takim znakiem stojącym
    >>gdzie indziej niż w bezpośredniej okolicy skrzyżowania.
    >
    > Ja widywałem wielokrotnie -- tuż za znakiem D-43 "koniec obszaru
    > zabudowanego", bez skrzyżowania przez najbliższy kilometr lub dwa

    Może - ostatnio mało miałem okazji po Polsce jeździć...

    [ciach]

    > To nie mogę sobie wylać 210 metrowego dojazdu do garażu/stacji
    > benzynowej/posterunku/daczy prima sort asfaltem ot tak, tylko musze
    > "zaprojektować" skrzyżowanie? ;P

    Przepis jest przepis. Można polemizować, czy nie jest to tylko 'wyjazd z
    posesji', ale IMHO przegrałbyś tę polemikę ;)

    >>Nie jest to istotne. Może być nawet zupełnie nie używana i prowadzić do
    >>przepaści. Ale jest.
    >
    > Dojazd do obiektu przy drodze nie "tworzy" skrzyżowania i nie ma
    > ograniczenia na długość tego dojazdu.

    Tylko to nie jest dojazd do obiektu tylko obiekt*ów*

    [ciach]

    > A wyrok w sprawie znaku "informacyjnego" D-44 "strefa parkowania" jest
    > powszechnie znany ;)

    Nie. Jak brzmi?

    >>>dam slowo ze wyprzedzajac pojazd i widzac ze nie ma zadnej ciaglej linii na
    >>>drodze bylem pewny ze wszystko jest ok i byc moze wtedy wlasie ten
    >>>dostwaczak przyslonil mi znak
    >>
    >>Ciągła linia nie jest konieczna. Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
    >>jest ogólny.
    >
    > Hmm...

    Tak, tak. Poczytaj sobie ustawę.

    Ciągła linia to tylko wirtualny mur - jak się zmieścisz (i nic innego
    nie zabrania) to wyprzedzać można.


  • 10. Data: 2005-05-21 16:39:16
    Temat: Re: Skrzyzowanie z polna droga - zakaz wyprzedzania?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Użytkownik Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    w wiadomości <news:d6nloe$5km$1@opal.futuro.pl> wstukał:

    > 'Tom N' wrote:
    >
    >>>Formalnie znak nie oznacza skrzyżowania i może stać choćby i w szczerym
    >>>polu, jednak chyba jeszcze się nie spotkałem z takim znakiem stojącym
    >>>gdzie indziej niż w bezpośredniej okolicy skrzyżowania.
    >>
    >> Ja widywałem wielokrotnie -- tuż za znakiem D-43 "koniec obszaru
    >> zabudowanego", bez skrzyżowania przez najbliższy kilometr lub dwa
    >
    > Może - ostatnio mało miałem okazji po Polsce jeździć...

    Ano co kraj, tfu , region to obyczaj, następnym razem będę filmy nagrywał ;)

    >> To nie mogę sobie wylać 210 metrowego dojazdu do garażu/stacji
    >> benzynowej/posterunku/daczy prima sort asfaltem ot tak, tylko musze
    >> "zaprojektować" skrzyżowanie? ;P
    >
    > Przepis jest przepis. Można polemizować, czy nie jest to tylko 'wyjazd z
    > posesji', ale IMHO przegrałbyś tę polemikę ;)

    Jak będziesz miał chwilę to zajrzyj:
    http://42.pl/gg/b56ni0l89l5j5gnsu2o201a41dikji558m@4
    ax.com


    >> A wyrok w sprawie znaku "informacyjnego" D-44 "strefa parkowania" jest
    >> powszechnie znany ;)
    >
    > Nie. Jak brzmi?

    <http://www.gazeta.policja.pl/archiwum/4404/s13a1.ht
    ml>

    >>>Ciągła linia nie jest konieczna. Zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach
    >>>jest ogólny.
    >>
    >> Hmm...
    >
    > Tak, tak. Poczytaj sobie ustawę.
    >
    > Ciągła linia to tylko wirtualny mur - jak się zmieścisz (i nic innego
    > nie zabrania) to wyprzedzać można.

    Nie, nie o to mi chodziło, PoRD w obecnym kształcie jest bardzo niekonkretny
    i zostawia dużą dowolność interpretacji, i czasami silnie faworyzuje
    *faktycznych* sprawców zdarzenia ;o

    --
    Nie słuchaj się tych rad , które mówią zebys to zrobił samemu. Jak zapłacisz
    to informatyk napewno zrobi to dobrze i dostroi stacje dyskietek.
    by domator70 http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=2944452&start=0
    ---------------------- Tomasz Nycz (see X-Email) ------------------

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1