Mam pytanie bo od stycznia wzrasta stawka na ubezpieczenie zdrowotne ktora
bedzie wynosic 8.25 obecnie 8.00, kto to bedzie pokrywal pracodawca czy
pracownik.

do góry

On Wed, 31 Dec 2003, Grzegorz W. wrote:

>+ Mam pytanie bo od stycznia wzrasta stawka na ubezpieczenie zdrowotne ktora
>+ bedzie wynosic 8.25 obecnie 8.00, kto to bedzie pokrywal pracodawca czy
>+ pracownik.

Powinienem oberwać - za popieranie lenistwa ;) !
(wyszukiwarka, "składka zdrowotna pracownik OR pracownika" i po
liście - znaczy: http://stare_cmentarze.ag.bocznica.org/ :))

Tu:
http://www.euroin.pl/informator.php?s2=kalkulator
możesz przeliczyć kto ile płaci :)
Tu:
http://www.gazetaprawna.infor.pl/forum/temat.php?id_
temat=7613&id_dzial=1
...masz komentarz, co nieco ukryte między komentarzami "dla
przedsiębiorców" jest tu:
http://www.misie.pl/zmiany.htm
...a tu jak to fizycznie działa ;):
http://www.symplex.com.pl/ofe/nowosci.htm

BTW: i tak byś zapłacił ty. Skąd niby pracodawca ma brać "na
podatki" jak nie z twojej pracy ?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> BTW: i tak byś zapłacił ty. Skąd niby pracodawca ma brać "na
> podatki" jak nie z twojej pracy ?

Nie zgodze sie z Toba. Sam jeszcze kilka lat temu bywalem
pracownikiem, teraz jestem pracodawca.

Prosty przyklad:
Pracownik dostaje do reki 1000 zl - calkowity koszt wynagrodzenia
to ponad 1700 zl.
Slowem, wszelkie narzuty to ok 70-80%
Wiecej, jesli wejdziesz w 3 prog podatkowy, laczny koszt
wynagrodzenia to ponad 240% tego co dostajesz do reki.

Z doswiadczenia Ci powiem, ze pracownik zadko zdaje sobie sprawe
ile w rzeczwistoci kosztuje pracodawce. Zazwyczaj wydaje mu sie,
ze chlebodawca trzepie kase, a jemu placi za malo.

Szymon

do góry

> Nie zgodze sie z Toba. Sam jeszcze kilka lat temu bywalem
> pracownikiem, teraz jestem pracodawca.
>
> Prosty przyklad:
> Pracownik dostaje do reki 1000 zl - calkowity koszt wynagrodzenia
> to ponad 1700 zl.
> Slowem, wszelkie narzuty to ok 70-80%
> Wiecej, jesli wejdziesz w 3 prog podatkowy, laczny koszt
> wynagrodzenia to ponad 240% tego co dostajesz do reki.

Calkowicie bledny poglad! To nie narzuty tylko potracenia! Pracownik w
podanym przykladzie nie zarabia 1000 zl tylko 1700. Te 700 zl to potracenia
z JEGO wynagrodzenia a nie jakies dodatkowe haracze zdzierane od pracodawcy.
Az dziw ze tylu "pracodawcow" pojmuje to w ten katastrofalnie bledny sposob.
A potem sie ludzie dziwia ze pracodawcy nie rejestruja czy nie odprowadzaja
skladek co wychodzi na jaw po kilku miesiacach czy latach. Przeciez
pracownik dostal swoje 1000 zl a siedemset to jakis zlodziejski narzut .
Wiec po co go placic!? Serce sie kraje.
W taki sposob okradany jest pracownik. Pora to zrozumiec Panowie
"biznesmeni"

Dan.

do góry

Użytkownik <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bsv48o$kim$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Calkowicie bledny poglad! To nie narzuty tylko potracenia! Pracownik w
> podanym przykladzie nie zarabia 1000 zl tylko 1700. Te 700 zl to
potracenia
> z JEGO wynagrodzenia a nie jakies dodatkowe haracze zdzierane od
pracodawcy.
> Az dziw ze tylu "pracodawcow" pojmuje to w ten katastrofalnie bledny
sposob.
> A potem sie ludzie dziwia ze pracodawcy nie rejestruja czy nie
odprowadzaja
> skladek co wychodzi na jaw po kilku miesiacach czy latach. Przeciez
> pracownik dostal swoje 1000 zl a siedemset to jakis zlodziejski narzut .
> Wiec po co go placic!? Serce sie kraje.
> W taki sposob okradany jest pracownik. Pora to zrozumiec Panowie
> "biznesmeni"
>
> Dan.
>
No i mamy drugi skrajny pogląd, również nie prawdziwy jak pierwszy.
Np. składki emerytalne i rentowe płacą zarówno pracownik i pracodawca w
równej części po 50%.

Prawda jak zwykle leży pośrodku :-)
Marek

do góry