-
91. Data: 2003-02-18 22:59:54
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
scream wrote:
[..]
> prosiłem o konkretne przykłady dialerów.
Czyli co niby mam Ci podać? Dziesiątki nazw pod jakimi występują?
Czy też mam Ci je przesłać, zainstalujesz sobie i zobaczymy czy
tak łatwo wytniesz.
> "zostaniesz połączony z numerem 0700xxxxxx" - użytkownik musi wykazać
> odrobine logiki ze swojej strony
A gdzie jest taki napis?
> polskie dialery tego nie robią.
Jesteś pewien?
> Każdy jeden dialer. Jest napisane "klikając przycisk Połącz oświadczasz,
> że akceptujesz niniejszy regulamin". Skoro ktoś to przeczyta, to do
> reszty regulaminu też dotrze.
"
Oświadczam że jestem pełnoletni(a) i chcę się połączyć z niniejszym serwisem.
Wiem, że serwis zawiera treści erotyczne. Wciskając "WCHODZĘ" zgadzasz się z tym i
chcesz wejść do niego. Program ten jest w wersji freeware i możesz go kopiować jak
również udostępniać innym, pod warunkiem, że nie czerpiesz z tego żadnych korzyści
finansowych. Opłata za korzystanie z serwisu wynosi 4,88 PLN/min (z VAT) 0 700
980059 (Maxcom) Wciskając przycisk "WCHODZĘ" potwierdzasz że jesteś pełnoletni(a)
i akceptujesz wyżej wymienione warunki. Licencja i wszystkie prawa do tego
programu należą do: OF.PL Więcej informacji znajdziesz pod adresem
http://erotic.of.pl"
" Oświadczam że jestem pełnoletni(a) i chcę się połączyć z niniejszym serwisem.
Wiem, że serwis zawiera treści erotyczne. Wciskając "OK" zgadzasz się z tym
i chcesz wejść do niego. Program ten jest w wersji freeware i możesz go kopiować
jak również udostępniać innym, pod warunkiem, że nie czerpiesz z tego żadnych
korzyści finansowych. Opłata za korzystanie z serwisu wynosi 3,66 PLN/min (z VAT)
0 700 588771 (M A X C O M) Wciskając przycisk "OK" potwierdzasz że jesteś
pełnoletni(a) i akceptujesz wyżej wymienione warunki. Usuniecie programu następuje
po zamknięciu go przy wciśniętych klawiszach SHIFT i CTRL "
Ci powiem, że nie widzę nawet tekstu, że zostanę obciążony opłatą za połączenie!
A już regulamin i takie słówka? W jakim dialerze ?
> no więc o co sie czepiasz?
O to, że w przypadku dialera wchodzę do sklepu zobaczyć co tam dają, wychodzę
i ... kurna nie mam portfela! Bo mi go zabrała obsługa tytułem... opłaty!
> idąc do sklepu tez nie masz "w głowie i świadomości" ceny masła.
Mam gości z rachunkami na ponad 7 tys. zł. Jak myślisz - to debile,
którzy nie wiedzą, że za taką kasę mogliby mieć codziennie panienki
prosto przed sobą do pooglądania na żywo, pomacania i kij wie czego jeszcze
przez co najmniej dwa miechy?
> hahahah :)))) dobre!
> to może na drzwiach sklepów wieszać czerwone "płachty" z napisem "NIE
> WCHODŹ TU"?
Ha! Czyli uważasz, że uczciwe powiedzenie ile kosztuje w tej chwili połączenie
jest płachtą "NIE WCHODŹ TU" ?
> jest zamykalna i usuwalna w standardowy sposób.
Nie jest. I nie tego dotyczył punkt. Pytałem po co ta stylizacja?
> ono nie jest oszukańcze, ono po prostu powoduje, że dialer łączy sie
> jeszcze raz po rozłączeniu.
A to rozłączenie to oczywiście wynik błędu?
Z czyjej inteligencji drwisz?
> no jasne :) życze sukcesów..
Dzięki nawet za te obłudne życzenia. Na szczęście na razie jest do przodu :)
> trafiłes kulą w płot. Maksymalny koszt połączenia dialerem wynosi 109 zł
[..]
> ponad 68 razy po 30 minut.
To w przypadku "świadczenia" wielokrotnego nie obowiązuje? Ciekawe..
> a Twojego zdjęcia nie widziałem.. więc i swojego nie musze ujawniać.
> Pozatym, nie wydaje mi sie, żeby to było niezbędne w tej dyskusji.
http://www.elita.pl/arek/arek_3jpg.jpg
i więcej o mnie http://www.elita.pl/arek/
> po co Ci mój adres?
Żebyś nie był anonimem.
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
92. Data: 2003-02-18 23:04:43
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
scream wrote:
> to nie my mamy cokolwiek udowadniac, nie my mamy udowadniać swoją
> niewinność, tylko Ty masz udowodnić naszą wine ;)
Wasza wina jest już bezdyskusyjna, teraz pozostaje tylko kwestia
przebrnięcia przez procedury
> wolałbym prosto od Ciebie, chce miec informacje z pierwszej ręki. To jak?
Wątpię bym pamiętał.
Ale sądzę, że media nie będą zwlekać.
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
93. Data: 2003-02-18 23:11:31
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Cyngiel wrote:
> skarbie ty muj kochany
Eno cyngiel - bez takiego spoufalania się.
> gdzie ty taki dialer znalazles bez regulaminu?
> Jak juz to mozesz mi go pokazac?
> albo podeslac na c...@p...com
A pokażę każdemu: http://www.elita.pl/nielegalnefilmy.exe
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
94. Data: 2003-02-19 05:34:51
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Elita.pl napisał:
> Czyli co niby mam Ci podać? Dziesiątki nazw pod jakimi występują?
> Czy też mam Ci je przesłać, zainstalujesz sobie i zobaczymy czy
> tak łatwo wytniesz.
tak, bardzo prosze o takie programy. Prześlij mi je.
> A gdzie jest taki napis?
zaraz po cenie jest podany numer
> Jesteś pewien?
tak
> Opłata za korzystanie z serwisu wynosi 4,88 PLN/min (z VAT)
> Opłata za korzystanie z serwisu wynosi 3,66 PLN/min (z VAT)
> Ci powiem, że nie widzę nawet tekstu, że zostanę obciążony opłatą za połączenie!
> A już regulamin i takie słówka? W jakim dialerze ?
w tych, co podałeś. Wyszczególniłem odpowiednie kawałki.
> O to, że w przypadku dialera wchodzę do sklepu zobaczyć co tam dają, wychodzę
> i ... kurna nie mam portfela! Bo mi go zabrała obsługa tytułem... opłaty!
inaczej. Wchodzisz do sklepu, płacąc za wstęp, ale potem możesz wszystko
z tego sklepu wziąć za darmo.
> Mam gości z rachunkami na ponad 7 tys. zł. Jak myślisz - to debile,
> którzy nie wiedzą, że za taką kasę mogliby mieć codziennie panienki
> prosto przed sobą do pooglądania na żywo, pomacania i kij wie czego jeszcze
> przez co najmniej dwa miechy?
być może. Nie znam tych ludzi. Ale musieli sie łączyć na (łącznie) ponad
30 godzin, każdy. To sie samo nie robi.
> Ha! Czyli uważasz, że uczciwe powiedzenie ile kosztuje w tej chwili połączenie
> jest płachtą "NIE WCHODŹ TU" ?
nie, uważam, że to, że coś jest drogie nie oznacza, żeby ostrzegac przed
tym klientów. To tak jakby w salonie mercedesa napisać "nasze samochody
są drogie, nie kupuj ich, możesz jeździć maluchem"
> Nie jest. I nie tego dotyczył punkt. Pytałem po co ta stylizacja?
a czy taka stylizacja jest zabroniona przez kogoś?
> A to rozłączenie to oczywiście wynik błędu?
> Z czyjej inteligencji drwisz?
czasem jest to wynik błedu urządzenia dostępowego, czasem wina linii, a
czasem po prostu TPSA rozłącza bo połączenie osiągnęło dopuszczalną
długość (w tej chwili 30 minut i ani sekundy dłużej)
>>ponad 68 razy po 30 minut.
>
> To w przypadku "świadczenia" wielokrotnego nie obowiązuje? Ciekawe..
nie obowiązuje, bo "musisz isc pare razy do sklepu". Nie możesz tyle
nabić za jednym razem.
>>po co Ci mój adres?
>
> Żebyś nie był anonimem.
każdego prosisz o adres?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
95. Data: 2003-02-19 05:35:33
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Elita.pl napisał:
> Wasza wina jest już bezdyskusyjna, teraz pozostaje tylko kwestia
> przebrnięcia przez procedury
no to podaj do sądu o milionowe odszkodowania.. zobaczymy.
> Wątpię bym pamiętał.
> Ale sądzę, że media nie będą zwlekać.
może sobie gdzieś zapisz?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
96. Data: 2003-02-19 06:42:16
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Albercik" <l...@w...pl>
> Albercik wrote:
> > No to odpal sobie cwaniaczku pod linuksem tego dialerka.
> > Mocno sie zdziwisz.
>
> Co jeszcze sobie mam odpalić pod linksum niecwaniaczku?
> Offica? Maxa? Photoshopa?
No to ciekawe czy taki np. wine i dialerek jest w stanie namieszac w
ustawieniach polaczenia modemowego w linuksie.
Jesli twierdzisz ze tak - to mam juz jasny obraz twojej osoby.
Jesli chodzi o ustawe to nadal nie wiem jaki zwiazek ma ona z tym ze
chcialbys oskarzyc telekomunikacje. Ale lepiej mi tego nie wyjasniaj bo
calkiem spadniesz na dno w mojej ocenie.
Pozdrawiam
Albercik
-
97. Data: 2003-02-19 06:58:30
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Albercik" <l...@w...pl>
A pomijajac kwestie systemu. Podaj do sadu telekomunikacje za to ze
sciagajac poczte z internetu dostales wirusa, i straciles 5Gb (przklad)
danych wartych 100000000000000$.
Przeciez nie zabezpieczyli Cie przd tym lobuzy jedne. Oczywiscie wirusa sam
uruchomiles klikajac na tym pliku - bo myslales ze to beda gole dupy.
Ewidentna wina telekomunikacji, i proces o gigantyczne odszkodowanie
gotowy - zgodnie z Art. 286. Rowniez TP.SA podadza do sadu wszystkie osoby,
ktorym, poprzez uruchomienie wirusa - rozeslales mailem jego kopie.
I bedzie super - zostana tylko operatorzy GSM (chyba ze na nich tez
znajdziesz sposob - w koncu jakis dostep do netu tez zapewniaja).
Powodzenia - mam nadzieje ze odpalisz mi chociaz jeden promil kwoty jaka
dostaniesz.
Dla Ciebie niewiele - a dla mnie majatek :-)
Pozdrawiam
Albercik
-
98. Data: 2003-02-19 07:18:48
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Gnat" <g...@m...com>
> Czy osoby ktore nacisnely na taka ikonke co wywolalo polaczenie z nr 0700
> mialy intencje placic 3-4 zl za minute polaczenia i czy byly tego
swiadome.
> Otoz nie sa w 99,9999%.
Od dłuższego czasu czytam sobie ten wątek i milczę, jednak chyba zabiorę
głos w tej sprawie. Śmieszy mnie wasze kreowanie użytkowników sieci na
całkowitych i skończonych kretynów którzy nic nie potrafią, nic nie wiedzą i
są biednymi żuczkami wykorzystywanymi w ohydny sposób przez firmy dialerowe.
Tak się składa iż prowadzę dość duży serwis płatny. Dostęp do niego można
uzyskać za pomocą dialera [oczywiście] jak i SMSa czy karty kretytowej. SMSy
i CC na razie odpuśćmy skupmy się na samym dialerze. Jeżeli jest chętna
osoba na oglądnięcie mogę pokazać. Dialer posiada regulamin, dość wyraźnie i
jasno napisany, w widocznym miejscu. Ma duży przycisk który trzeba nacisnąć
żeby połączyć się z serwisem. Użytkownik przed połączeniem może zapoznać się
z ceną, numerem pod który będzie dzwonił, sposobie odinstalowania dialera
(dodaj/usun programy w panelu).
Wedle waszego toku rozumowania połączeń na takim dialerze powinienem mieć
mało. No bo przecież wyraźnie mam cene, trzeba kliknąć i tak dalej. Nic nie
ukrywam, dialer sam się nie łączy ani nikogo nie oszukuje. Jednak jak się
okazuje połączeń jest dość dużo, ludzie się łączą, płacą za dostęp i są z
tego zadowoleni - dostają to co chcieli. Żeby było ciekawiej często nasz
dział techniczny dostaje maile z zapytaniami od ludzi którzy chcąc połączyć
się z serwisem napotykają jakieś kłopoty. Ostatnio na przykład był problem z
wdzwonieniem się z jednego województwa - dostawaliśmy ponad 50 maili
dziennie.
Teraz SMSy i CC. Tu już nie można mówić o nieświadomości użytkownika. Musi
wyciągnać komórkę czy kartę wysłać SMSa czy podać numer, więc już wie co
robi. Smsów dostępowych do serwisu notujemy...hm.. Powiem tak. Są to liczby
3cyfrowe dziennie. Więc jak widać na tym przykładzie użytkownik jest świadom
tego co robi i gdzie wchodzi, wie że jeżeli chce oglądnąć materiały to musi
za nie zapłacić - i to robi.
Dobrym przykładem "nieświadomych, biednych, oszukanych użytkowników" może
być sprawa sądowa z końca zeszłego roku. Starszy pan około 50ki, żona, troje
dzieci, katolik, co niedziele do kościoła dostaje rachunek około 4 tyś zł.
Oczywiście to nie on na 0-700 dzwonił, ale skądże, to się samo
zainstalowało, samo dzwoniło, itp. Koniec końców sprawa trafiła do sądu. W
toku postępowania wyszła na jaw rzecz dość ciekawa. Wszystkie połączenia z
płatnymi serwisami miały miejsce między godziną 15-16. A był to czas kiedy
pan N. był już w domu z pracy, a jego żony jeszcze nie, bo przychodziła
dopiero po godzinie 16. Tak więc właśnie wygląda "nieświadomy" użytkownik
który na każdym kroku jest oszukiwany. Żeby sprawa nabrała pikanterii pan N.
łączył się z serwisami o tematyce gejowej.
--
Gnat
-
99. Data: 2003-02-19 07:22:57
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Krzych Baggins" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <s...@...pl> napisał w wiadomości
news:b2tj7n$lm9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Krzych Baggins napisał:
> > Kamil, nie przesadzaj ;-)))
>
> heh, powoli tracilem juz nerwy :)
> czego ten czlowiek ode mnie oczekuje? :((
Podania adresu, telefonu - a potem będziesz miał zabawę odbierając telefony
z wynurzeniami takimi jak na grupie.
Wyluzuj, jego nie przegadasz.
Pozdrawiam
--
Krzych Baggins
7 Bagshot Row, Hobbiton, Shire
-
100. Data: 2003-02-19 08:15:00
Temat: Re: Sex strony - oszustwa
Od: "Krzych Baggins" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3E52A3EA.9FEC8442@elita.pl...
>
> Przeczytałem i... nie kumam o co Ci chodzi. Nie mam jednak zamiaru
> bawić się w zgaduj zgadula skoro możesz to wyłuszczyć.
>
Czyli jednak nie zrozumiałeś tego co przeczytałeś. Mam zresztą uzasadnione
wątpliwości, czy przeczytałeś. Nie będę tu przepisywał Ustawy, która jest
ogólnie dostępna. Mała podpowiedź: Dz. U. 73 poz. 852, 6 września 2000.
Dział III ma tytuł: "Świadczenie i udostępnianie usług telekomunikacyjnych".
Jak przeczytasz i zrozumiesz, będziemy mogli podyskutować.
>
> Jeśli obróbka danymi jest manipulacją nimi to niech Ci będzie.
To nie jest obróbka, tylko manipulacja. W tej chwili też to robisz.
>
> > Dostawcą usługi jest firma, która wykupiła od TPSA prawa
> > do używania numeru 0-700/0-701.
>
> Który należy do TP SA. Zgadza się czy nie ?
No przecież pisałem, że należy - do momentu nadania. Twój numer telefoniczny
też należy do TPSA? Jak ktoś dzwoni do Ciebie, mówisz: "TPSA, słucham?"
>
> > W tym drugim przypadku rzeczywiście ludzie wdzwaniają się na serwer
TPSA.
>
> W KAŻDYM przypadku ludzie wdzwaniają się na serwer TP SA.
>
A Ty to wiesz na pewno. Rozpoznajesz zapewne po marszrucie.
> > Jednakże TPSA w dalszym ciągu nie jest dostawcą usługi kryjącej się
> > pod numerem 0-700/0-701 - zapewnia kierowanie do niej i ewentualnie
miejsce
> > na serwerze. Za zawartość serwisu odpowiada abonent - podobnie jak za
> > zawartość strony www odpowiada właściciel tejże strony, a nie właściciel
> > serwera.
>
> I tak i nie. WP zdaje się niedługo się przekona, że jednak właściciel
serwera
> odpowiada jeśli WIE i nie podejmuje kroków.
>
> Takoż przekona się o tym wkrótce Polisa-Życie TU SA.
>
Coś mi się zdaje że mylisz pojęcia - mieszają Ci się strony www z usługą
audioteks
Kolejna lektura obowiązkowa: Regulamin TPSA
www.telekomunikacja.pl/dom/telefon/reg_d1.php
> > Nic nie zapomniałem. Rzecz sama wynika z kontekstu wypowiedzi.
> > Co do ewentualnego zysku - nie znasz umowy interconnectowej, więc na
jakiej
> > podstawie tak twierdzisz?
>
> Na podstawie analogii. Ale niech Ci będzie, że Wasza firma na tym
wychodziła
> na plus, ale jest tak solidna.
>
Nie używaj analogii, nie mając solidnych danych na jej poparcie. Owszem,
staramy się być solidni. Rynek do tego zmusza. I prawo również.
>
> > Jeżeli go podpisze - OK, ma wolną rękę. Jeśli nie - jest nakładana
> > stała blokada.
>
> Yhmm.. uhmm... khm.. aż się boję zapytać.. Bezpłatna?
Problemy z gardłem? Jasne, że bezpłatna - przy zawarciu umowy. Płatna jest
wtedy, gdy klient początkowo jej nie chciał, a potem zachciał. Płatna jest
również usługa blokowania połączeń wychodzących kontrolowana przez abonenta.
>
> > Prawdą jest, że numeracja 0700/0701 należy do TPSA.
> > Prawdą jest, że TPSA oferuje urządzenia IVR do WYDZIERŻAWIENIA w celu
> > świadczenia usług za pośrednictwem numeracji ww.
> [.. i zarabiają na tym ... ]
>
> Czyli usmarowani są gównem aż po czubki nosa.
Czyli wszystkie spółki prawa handlowego są usmarowane - bo na czymś tam
zarabiają. I zawsze znajdzie się jakiś niezadowolony, któremu się to nie
podoba.
Telecomy nie są instytucjami charytatywnymi, panie A.
>
> > TPSA bierze od Ciebie za połączenie. I tylko za połączenie.
>
> Które zostaje wykonane w wyniku oszustwa.
> Można w Polsce legalnie zarabiać na oszustwach?
>
Powtarzam - pretensje nie pod ten adres. Znowu mylisz usługodawcę z
pośrednikiem.
> > Jeśli boisz się, że ktoś Cię naciągnie poprzez dialer - zablokuj
> > określone kierunki.
>
> Ale dlaczego ja mam się bać!? Ja się nie chce bać!
> Chcę by policja i prokuratura pilnowała bym nie musiał się bać
> i na miejscu rozstrzeliwała takich, którzy chcą żebym musiał się bać!
>
Rozumiem, że w domu nie masz zamków na drzwiach, bo policja Cię pilnuje.
> > Sam wyżej wspomniałeś, że płacisz TPSA, i nic Cię więcej nie interesuje.
> > No to interesuje Cię to, czy nie? Zdecyduj się.
>
> No nie udawaj, że nie rozumiesz hiperboli językowych.
>
To nie hiperbola, Ty się zwyczajnie machnąłeś w zacietrzewieniu swoim.
> > Owszem, interesują Cię w tym konkretnym przypadku. Bo dopytujesz się o
> > warunki umowy między TPSA a innym abonentem.
>
> Nie! Mnie warunki nie interesują. Nie interesuje mnie, że TP SA bierze
> za zestaw numerów 10 000 miesięcznie, a z opłat 50%.
> To ich sprawa.
> Mnie interesuje KTO jeszcze DOSTAJE moje pieniądze.
>
Jeśli interesuje Cię, komu pośrednik odpala dolę z tego co Ty płacisz,
oznacza to jednoznacznie, że chcesz się zapoznać z umową, którą tenże zawarł
z właściwym dostawcą trowaru/usługi lub producentem.
Kasjera w supermarkecie też dokładnie odpytujesz, ile supermarket odpala
hurtowniom i producentom z tego, co od Ciebie skasował ?
> > Wracając do tematu - mają obowiązek udostępnić Ci TWOJE WŁASNE bilingi -
i
> > tyle. Ty oczywiście możesz twierdzić co innego, co i tak nie zmieni
faktów.
>
> Widzę, że upierasz się w zarzucaniu mi kłamstwa. To może się założymy?
> 1000 zeta będzie w sam raz czy za dużo, albo za mało dla Ciebie?
> Wyślę Ci notarialnie potwierdzone ksero listu z TP SA wymieniającego
> taką firmę.
>
Mam kilka żelaznych zasad. Jedna z nich: nigdy nie zakładam się, gdy mam sto
procent pewności wygranej. Po pierwsze dlatego, że nie ma wtedy dreszczyku
emocji, po drugie dlatego że jest to nieetyczne.
> > Czyli jednak nie był to operator? A można wiedzieć, czemu sąd federalny
(bo
> > to raczej o sąd, nie o rząd chodzi) nie przyczepił się do operatora, do
> > sieci którego owa firma była przyłączona? Wszak, jeśli interpretować
prawo
> > wg Ciebie, operator ów współuczestniczył w przestępstwie?
>
> Bo operator nie brał udziału w tym procederze, lecz wręcz przeciwnie.
>
Czyli co? Firma nadawała do klientów telepatycznie?
Konkrety proszę - nazwa owej firmy, czas zdarzenia.
> > O, fakt. To jest jedyny słaby punkt mojego przykładu. Reszta się zgadza.
> > Ale widzę, że powoli i okrężną drogą dociera do Ciebie, KTO jest
dostawcą
> > usługi.
>
> Znowu się nie rozumiem. Kto jest BENEFICJENTEM ?
> Kto zarabia na tych oszustwach?
> Kto nie interweniuje mimo setek jeśli nie tysięcy reklamacji i skarg?
>
Beneficjentem jest m. in. TPSA. Która wcale się nie kryje z tym, że kasuje
niezły szmalec za, uwaga:
POŁĄCZENIE Z NUMERAMI 0700/0701
co ma potwierdzenie na ich stronach internetowych (cennik itp)
Ale taż nielubiana TPSA, uwaga: NIE FIRMUJE TEJ USŁUGI. Daje do niej dostęp,
zakładając, że abonenci wiedzą, co robią. Oprócz tego daje możliwość
zablokowania dostępu.
Chcesz pomóc? Zacznij wojnę z właścicielami audioteksów.
Tylko najpierw zapoznaj się z przepisami prawa, bo z tą znajomością wiele
nie zwojujesz.
Z mojej strony EOT
Pozdrawiam
--
Krzych Baggins
7 Bagshot Row, Hobbiton, Shire