Przemek R... napisał(a):
> a na jakiej podstawie ? nie maja prawa. Moga jedynie notatke zrobic i
> doniesc tu i uwdzie.
Jak to na jakiej? Podejrzenie popełnienia przestępstwa jakim jest
posiadanie i używanie nielegalnego oprogramowania itp. Kumpel o którym
pisałem wcale nie jest skarżony o udostępnianie czy też ściąganie lewych
programów (bo to by było chyba trudno mu udowodnić), ale właśnie o
posiadanie np.Windowsa, Corela, Photoshopa itd. Żadne tłumaczenia że nie
wiedziałeś że to nielegalne nic nie pomogą, przecież jak się instaluje
program to jak byk są wypisane warunki licencji, a skoro go nie kupiłeś
z certyfikatem legalności, z numerem seryjnym itd. to chyba oczywiste
jest że to pirat. Oczywiście można kleić głupka i udawać że się nie wie
do czego służy komputer, ale to chyba nie załatwi sprawy.
Pozdrawiam
M.G.

do góry

Galathea napisał(a):
> A z jakiego miasta jesteś, jeśli można zapytać ? Ja tam nie mam się
> czego bać - po prostu mam łącze zbyt wolne, więc nie opłaca mi się
> ściągać, bo to za długo by trwało, ale z ciekawości - możesz zdradzić
> :) ?
Z miejscowości z okolic Trójmiasta.

Pozdrawiam
M.G.

do góry

> Jak to na jakiej? Podejrzenie popełnienia przestępstwa jakim jest
> posiadanie i używanie nielegalnego oprogramowania itp. Kumpel o którym
> pisałem wcale nie jest skarżony o udostępnianie czy też ściąganie lewych
> programów (bo to by było chyba trudno mu udowodnić), ale właśnie o
> posiadanie np.Windowsa, Corela, Photoshopa itd. Żadne tłumaczenia że nie
> wiedziałeś że to nielegalne nic nie pomogą, przecież jak się instaluje
> program to jak byk są wypisane warunki licencji, a skoro go nie kupiłeś z
> certyfikatem legalności, z numerem seryjnym itd. to chyba oczywiste jest
> że to pirat. Oczywiście można kleić głupka i udawać że się nie wie do
> czego służy komputer, ale to chyba nie załatwi sprawy.


bredzisz teraz, przeciez wyraznie bylo napisane
" Nie znajduje nielegalnego oprogramowania.
Znajduje setke mp3, pare divx."

skoro nie znajduje oprogramowania a mp3 czy divXy to nie maja prawa zabrac
sprzetu
oniec i kropka.

do góry

Marcin Gibas wrote:

> programów (bo to by było chyba trudno mu udowodnić), ale właśnie o
> posiadanie np.Windowsa, Corela, Photoshopa itd. Żadne tłumaczenia że nie
> wiedziałeś że to nielegalne nic nie pomogą, przecież jak się instaluje
> program to jak byk są wypisane warunki licencji, a skoro go nie kupiłeś

A, w przypadku programów żądających jakiegoś kodu to owszem. Oczywiście
programy były zainstalowane, a nie tylko sobie gdzieś na płytce leżały?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

> A, w przypadku programów żądających jakiegoś kodu to owszem. Oczywiście
> programy były zainstalowane, a nie tylko sobie gdzieś na płytce leżały?

program nie musi byc chroniony kodem aby za to scigac, i na plytce tez sie
licza,
jakos przeciez wszedles w ich posiadanie (nie mam na mysli tych nabytych
legalnie)

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):
> skoro nie znajduje oprogramowania a mp3 czy divXy to nie maja prawa zabrac
> sprzetu
> oniec i kropka.
Czyli Twoim zdaniem posiadanie plików mp3 i divX, które nie zostały
nagrane z płyty którą sobie kupiłeś z pięknym hologramem, a tylko
pobrałeś z sieci jest legalne? Obawiam się że nie. Przecież to jest
zwykła kradież. Tylko nie pisz o wysokich cenach i tym podobnych
rzeczach oryginalnych płyt. A co do zabierania sprzętu, to jest to jakby
zabezpieczenie dla nich że zapłacisz ewentualną karę.
Pozdrawiam
M.G.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> A, w przypadku programów żądających jakiegoś kodu to owszem. Oczywiście
> programy były zainstalowane, a nie tylko sobie gdzieś na płytce leżały?
Czyli większości odpalanej na komputerach.
Mnie to bardziej interesuje inna sprawa. Mianowicie jak już wejdą
legalnie, czyli z nakazem a nie na krzywy pysk, to co im wolno? Rozumiem
że do kompa musiałbym ich dopuścić, ale czy mogą coś wkładać do napędu,
jakąś płytę swoim oprogramowaniem? Bo jeżeli każdy obywatel to
potencjalny złodziej korzytający z lewych programów, to dlaczego mam
ufać że policjant który przyszedł to też nie jakiś kombinator, który
spróbuje zainstalować mi lewy program bez mojej wiedzy? Wie może ktoś z
Was co w takim przypadku robić?
Pozdrawiam
M.G.

do góry

Marcin Gibas wrote:

> Czyli Twoim zdaniem posiadanie plików mp3 i divX, które nie zostały
> nagrane z płyty którą sobie kupiłeś z pięknym hologramem, a tylko
> pobrałeś z sieci jest legalne? Obawiam się że nie. Przecież to jest
> zwykła kradież. Tylko nie pisz o wysokich cenach i tym podobnych

No i kolejny nieprzytomny...

Znaczy się Wirtualna Polska promuje złodziejstwo udostępniając do
pobrani pliki na http://mp3.wp.pl ?

A'propos WP - cytat z jednego z artykułów:

Dzięki takim działaniom wielu ludzi wierzy, że tak jest rzeczywiście, a
użytkownicy sieci P2P to złodzieje, przez których nie tylko przemysł
muzyczny zaczyna kuleć, ale i sami muzycy biednieją.

Po dokładniejszym zbadaniu sprawy okazało się, że jest inaczej.
Użytkownicy sieci P2P, wydają 4,5 raza więcej na legalną muzykę w sieci,
niż każdy "normalny" klient. Ci uczciwi wydają miesięcznie średnio 2,4
USD, a złodzieje korzystający z P2P aż 9,9 USD.

Przedstawiciele przemysłu muzycznego cały czas wciskali nam do głów
komunikat, że użytkownicy sieci P2P to źli ludzie, a korzystający z
legalnych sklepów (takich jak iTunes) dobrzy. Cała ta koncepcja jednak
przestaje mieć jakikolwiek sens, ponieważ zupełnie zapomnieli, że
istnieje wielka rzesza użytkowników robiących jedno i drugie.

[koniec cytatu]

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Marcin Gibas wrote:

>> A, w przypadku programów żądających jakiegoś kodu to owszem. Oczywiście
>> programy były zainstalowane, a nie tylko sobie gdzieś na płytce leżały?
>
> Czyli większości odpalanej na komputerach.

Większość nie oznacza wszystkiego.

> Mnie to bardziej interesuje inna sprawa. Mianowicie jak już wejdą
> legalnie, czyli z nakazem a nie na krzywy pysk, to co im wolno? Rozumiem
> że do kompa musiałbym ich dopuścić, ale czy mogą coś wkładać do napędu,
> jakąś płytę swoim oprogramowaniem? Bo jeżeli każdy obywatel to

Uprawnień root'a mu nie dam, więc się mogą bawić ;)

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Przemek R... wrote:
>>A, w przypadku programów żądających jakiegoś kodu to owszem. Oczywiście
>>programy były zainstalowane, a nie tylko sobie gdzieś na płytce leżały?
>
>
> program nie musi byc chroniony kodem aby za to scigac, i na plytce tez sie
> licza,
> jakos przeciez wszedles w ich posiadanie (nie mam na mysli tych nabytych
> legalnie)

Ale skoro nie awanturuje się o kod czy jakiś inny klucz, to mam podstawy
przypuszczać, że został udostępniony do 'wolnej dystrybucji'.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry