-
1. Data: 2007-10-18 03:01:51
Temat: Sąsiedzi a prywatność
Od: " Norbert" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>
Mam następujący problem:
Mam 33 lata, mieszkam sam, ok 5 kilometrów od moich rodziców.
Jedna z sąsiadek, zna moją matkę od wielu lat i jeśli uważa że u mnie jest za
głośno,(np ktoś do mnie przyszedł)
nie przychodzi do mnie ze skargą, nie dzwoni na policję, na straż miejską
tylko dzwoni do mojej matki, informując o tym że jest za głośno i przy okazji
dodając coś od siebie.
Jest to uciążliwe, takie wtrącanie się w moją prywatność, wtrącanie się w moje
układy z matką.
Co z tym zrobić?
Jak zawiadomić policję?
Z złośliwym nękaniem - nie chcieli przyjąć, bo uważali że złośliwie nękana
jest moja matka, a nie ja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-10-18 03:07:53
Temat: Re: Sąsiedzi a prywatność
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Norbert wrote:
> Mam następujący problem:
> Mam 33 lata, mieszkam sam, ok 5 kilometrów od moich rodziców.
> Jedna z sąsiadek, zna moją matkę od wielu lat i jeśli uważa że u mnie jest za
> głośno,(np ktoś do mnie przyszedł)
> nie przychodzi do mnie ze skargą, nie dzwoni na policję, na straż miejską
> tylko dzwoni do mojej matki, informując o tym że jest za głośno i przy okazji
> dodając coś od siebie.
>
> Jest to uciążliwe, takie wtrącanie się w moją prywatność, wtrącanie się w moje
> układy z matką.
Powiedzieć matce, żeby kopnęła ją w d.... Nastepnym razem nie przyjdzie.
Gwarantowane.
-
3. Data: 2007-10-18 03:23:48
Temat: Re: Sąsiedzi a prywatność
Od: " " <n...@W...gazeta.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
> Powiedzieć matce, żeby kopnęła ją w d.... Nastepnym razem nie przyjdzie.
> Gwarantowane.
Niestety ze względu na chorobę matki, niemożliwe do zrobienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-10-18 07:34:36
Temat: Re: Sąsiedzi a prywatność
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik <n...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ff6jk4$2ht$1@inews.gazeta.pl...
> Niestety ze względu na chorobę matki, niemożliwe do zrobienia.
No to zmienic matce numer telefonu!
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2007-10-18 07:40:36
Temat: Re: Sąsiedzi a prywatność
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Dnia 18-10-2007 nikt nawet nie przypuszczał, że napisane
wówczas przez agenta o pseudonimie 'SDD' słowa
spowodują takie konsekwencje. A brzmiały one:
> No to zmienic matce numer telefonu!
Przylezie menda z buta - 5 kilometrów to trochę za mało, żeby tak łatwo
odpuściła. Trzeba po prostu przekonać mamę do walnięcia w słuchawkę jakiejś
soczystej wiązanki (akustyczny odpowiednik kopnięcia w d...ę).
--
TomaSz.
-
6. Data: 2007-10-18 07:54:50
Temat: Re: Sąsiedzi a prywatność
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 18 Oct 2007 03:01:51 +0000 (UTC), Norbert napisał(a):
> Z złośliwym nękaniem - nie chcieli przyjąć, bo uważali że złośliwie nękana
> jest moja matka, a nie ja.
I mieli rację. Ona nie narusza Twojej prywatności bo przecież tylko mówi o
tym co widać z zewnątrz i dodaje tylko swoje przemyślenia. Przeprowadź
się lub skorzystaj z mediacji i pogadaj z sąsiadką - weź kilku barczystych
kolegów dla wzmocnienia przekazu ;-)
Pozdrawiam,
Henry