eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSTOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2008-11-27 01:38:35
    Temat: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: T...@s...in.the.world

    Witam,
    Za balagan i beznadziejne procedury.

    Ze dwa tygodnie temu polecenie przelewu sciagnelo mi 1200zl zamiast 50
    jak co dwa miesiace. Tytulem oplaty za energie elektryczna.
    Sprawe zglosilem telefonicznie (infolinia 24/7). Pan od razu stwierdzil,
    ze to pomylka i w najblizszy dzien roboczy wystawia fakture korygujaca.
    Tylko zeby odzyskac pieniadze to trzeba pofatygowac sie BOK i zlozyc
    pisemna reklamacje.
    No bo przeciez oni nie wiedza, czy osobnik telefonujacy do nich to
    wlasciciel rachunku i ich klient. I moze ten wlasciciel rachunku i ich
    klient zyczy sobie zostawic te pieniadze u nich zeby mogli sobie
    odlaczac od nich kolejne oplaty.

    W BOKU jak to w BOKu. Uwage moja zwrocila uwage wielka ilosc plakatow
    reklamujacych usluge polecenia przelewu. SZYBKO, WYGODNIE, BEZPIECZNIE.

    Pani w okienku, ani jej kierowniczka jakos nie wydawaly sie przejete
    sytuacja, a moje zadania doliczenia do zwrotu odsetek ustawowych uznaly
    za dziwaczne i wygorowane. Ich regulamin podobno niczego takiego nie
    przewiduje.

    PRZECIEZ NIC SIE NIE STALO.

    No i co ja sie awanturuje, skoro komputer sie pomylil. A przeciez
    wystwiaja tyle faktur, ze trudno, zeby nad kazda sie zastanawiali.
    Na moja uwage, ze moze ten komputer by zapalal im jakies czerwone
    swiatelko, gdy wartosc faktury skacze o 2000 % w stosunku do tego, co
    normalnie place zignorowaly i stwierdzily, ze niektorzy placa rachunki i
    6000zl/miesiac i im nic do tego.

    No, qrde, jak za komuny.

    Zlozylem wiec pisemna reklamacje domagajaca sie zwrotu nadplaty wraz
    odsetkami, jak rowniez zapytalem sie jak STOEN zamierza zrekomensowac mi
    moj czas poswiecony na zalawtwianie tej sprawy, koszt rozmow
    telefonicznych itd.

    Pieniadze (bez odsetek) pojawily sie na moim rachunku po tygodniu, a
    dzis w skrzynce znalazlem pismo (poczta zwykla) w ktorym mnie informuja
    o zwrocie, przepraszaja za incydent i wyrazaja nadzieje ze w przyszlosci
    nasza wspolpraca bedzie przebiegala bez zaklocen.

    Czy moge im cokolwiek zrobic?

    TA


  • 2. Data: 2008-11-27 02:17:10
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 27 Nov 2008 02:38:35 +0100, T...@s...in.the.world
    napisał(a):

    > Czy moge im cokolwiek zrobic?

    Naprawili szkode jaka (chwilowo) poniosles, wiec nie, chyba, ze przez ten
    kilkudniowy brak 1200 zl poniosles jeszcze inne szkody (przeszedl Ci kolo
    nosa interes zycia, musiales sie zadluzyc w providencie bo nie miales kasy
    na zycie, etc).

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2008-11-27 10:29:54
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <110tr4fq28sqw$.1ve2k4b8a13or$.dlg@40tude.net>,
    scream <n...@p...pl> wrote:

    > Dnia Thu, 27 Nov 2008 02:38:35 +0100, T...@s...in.the.world
    > napisał(a):
    >
    > > Czy moge im cokolwiek zrobic?
    >
    > Naprawili szkode jaka (chwilowo) poniosles,

    Nie całą. Konta zazwyczaj są oprocentowane, debety również. Fakt, wyjdą
    fistaszki - ale jednak.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 4. Data: 2008-11-27 11:16:06
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <110tr4fq28sqw$.1ve2k4b8a13or$.dlg@40tude.net>,
    scream <n...@p...pl> wrote:

    > Dnia Thu, 27 Nov 2008 02:38:35 +0100, T...@s...in.the.world
    > napisał(a):
    >
    > > Czy moge im cokolwiek zrobic?
    >
    > Naprawili szkode jaka (chwilowo) poniosles, wiec nie, chyba, ze przez ten
    > kilkudniowy brak 1200 zl poniosles jeszcze inne szkody (przeszedl Ci kolo
    > nosa interes zycia, musiales sie zadluzyc w providencie bo nie miales kasy
    > na zycie, etc).

    Ale jak ja zalegalbym im, to przeciez ustawowe odsetki by mnie minely.
    Poza tym - najwieksza szkoda bylo to, ze przez ich amatorszczyzne
    musialem tracic czas na wizyty u nich...

    TA


  • 5. Data: 2008-11-27 19:06:43
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    news:Titus_Atomicus-668757.02383527112008@news.onet.
    pl...
    > Witam,
    > Za balagan i beznadziejne procedury.
    >
    > Ze dwa tygodnie temu polecenie przelewu sciagnelo mi 1200zl zamiast 50
    > jak co dwa miesiace. Tytulem oplaty za energie elektryczna.
    > Sprawe zglosilem telefonicznie (infolinia 24/7). Pan od razu stwierdzil,
    > ze to pomylka i w najblizszy dzien roboczy wystawia fakture korygujaca.
    > Tylko zeby odzyskac pieniadze to trzeba pofatygowac sie BOK i zlozyc
    > pisemna reklamacje.

    Pisząc polecenie przelewu miałeś zapewne na myśli "polecenie zapłaty". Z
    tego co się orientuję, masz prawo w ciągu 30 dni kalendarzowych od daty
    obciążenia rachunku odwołać polecenie zapłaty, a bank ma w trybie
    natychmiastowym zwrócić pieniadze na Twój rachunek. Dlaczego nie skorzytałeś
    z tej możliwości?

    http://prawakonsumenta.wieszjak.pl/porady-eksperta/8
    4617,Czy-mozna-odwolac-polecenie-zaplaty.html

    Pozdrawiam
    Czabu


  • 6. Data: 2008-11-27 19:13:18
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    news:Titus_Atomicus-93B6F9.12160427112008@news.onet.
    pl...

    >> > Czy moge im cokolwiek zrobic?
    >> Naprawili szkode jaka (chwilowo) poniosles, wiec nie, chyba, ze przez
    >> ten
    >> kilkudniowy brak 1200 zl poniosles jeszcze inne szkody (przeszedl Ci
    >> kolo
    >> nosa interes zycia, musiales sie zadluzyc w providencie bo nie miales
    >> kasy
    >> na zycie, etc).
    > Ale jak ja zalegalbym im, to przeciez ustawowe odsetki by mnie minely.
    > Poza tym - najwieksza szkoda bylo to, ze przez ich amatorszczyzne
    > musialem tracic czas na wizyty u nich...

    Jesli bardzo chcesz - choć to wyjdą grosze, to policz sobie w dostępnych w
    sie kalkulatora odsetek odsetki za okres od dnia bezpodstawnego naliczenia
    do dnia zwrotu. Wyjdzie pewnie kilka złotych. Przyjmujesz, że zgodnie z
    ustawą najpierw płacą odsetki, czyli te kilka złotych, a następnie kwotę
    główną. Czyli są Ci winni w ostatecznym rozrachunku te kilka złotych, które
    wyliczyłeś jako odsetki wraz z odsetkami od tej ostatniej kwoty za okres od
    uznania Twojego rachunku zwrotem do chwili zapłaty. I takie wezwanie do
    zapłaty im wyślij.


  • 7. Data: 2008-11-27 19:37:24
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <T...@n...onet.pl>,
    T...@s...in.the.world wrote:

    > Ale jak ja zalegalbym im, to przeciez ustawowe odsetki by mnie minely.

    Mialo byc:
    ...by mnie nie ominely.

    TA


  • 8. Data: 2008-11-27 19:42:05
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <ggmrgr$921$1@mx1.internetia.pl>,
    "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> wrote:


    > Pisząc polecenie przelewu miałeś zapewne na myśli "polecenie zapłaty".

    TAk.

    > Z
    > tego co się orientuję, masz prawo w ciągu 30 dni kalendarzowych od daty
    > obciążenia rachunku odwołać polecenie zapłaty, a bank ma w trybie
    > natychmiastowym zwrócić pieniadze na Twój rachunek. Dlaczego nie skorzytałeś
    > z tej możliwości?
    >
    > http://prawakonsumenta.wieszjak.pl/porady-eksperta/8
    4617,Czy-mozna-odwolac-pol
    > ecenie-zaplaty.html
    >
    Bo - po pierwsze - wtedy o tym nie wiedzialem - i nie wiedzialy tego
    rowniez panie z Federacji Konsumenta (miejski rzecznik konsumenta - czy
    jakos tak)
    Po drugie - poniewaz nieznana byla kwota jaka im bylem winien, to jakbym
    wycofal wszytsko - oni by mi grozili odsetkami, odcieciem pradu i
    komornikiem.

    TA


  • 9. Data: 2008-11-28 07:01:54
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: futszaK <f...@g...com>

    T...@s...in.the.world wrote:

    > Witam,
    > Za balagan i beznadziejne procedury.
    >
    > Ze dwa tygodnie temu polecenie przelewu sciagnelo mi 1200zl zamiast 50
    > jak co dwa miesiace.

    nie polecenie przelewu, tylko polecenie zapłaty

    nigdy nie stosowałem i nie zamierzam stosować tej usługi, nie lubię jak
    mi pieniądze same z konta znikają, a powyższy post jest tego dowodem








  • 10. Data: 2008-11-28 10:15:51
    Temat: Re: STOEN - czy mozna jakos zawalczyc?
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 27 Nov 2008 20:13:18 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
    > news:Titus_Atomicus-93B6F9.12160427112008@news.onet.
    pl...
    >
    >>> > Czy moge im cokolwiek zrobic?
    >>> Naprawili szkode jaka (chwilowo) poniosles, wiec nie, chyba, ze przez
    >>> ten
    >>> kilkudniowy brak 1200 zl poniosles jeszcze inne szkody (przeszedl Ci
    >>> kolo
    >>> nosa interes zycia, musiales sie zadluzyc w providencie bo nie miales
    >>> kasy
    >>> na zycie, etc).
    >> Ale jak ja zalegalbym im, to przeciez ustawowe odsetki by mnie minely.
    >> Poza tym - najwieksza szkoda bylo to, ze przez ich amatorszczyzne
    >> musialem tracic czas na wizyty u nich...
    >
    > Jesli bardzo chcesz - choć to wyjdą grosze, to policz sobie w dostępnych w
    > sie kalkulatora odsetek odsetki za okres od dnia bezpodstawnego naliczenia
    > do dnia zwrotu.

    Tylko o jakich odsetkach mówimy?
    o ustawowych czy raczej o oprocentowaniu np. linii kredytowej (debet) na
    tym rachunku skąd jest realizowane PZ?
    Ustawowe do "dentowych" się mają jak kijek do wieży ajfla :)
    A to przez swój błąd (albo i celowe działanie) Stoen doprowadził tego
    gościa do niekorzystnego rozporządzania swoim majątkiem.


    PS - nigdy, przenigdy nie będę korzystał z PZ?
    TO daje kapitalne pole do wyciągania kasy od wystawców PZ (różni dostawcy
    mediów itp itd). Tłumaczenie jak powyżej:
    - wystawimy korektę,
    - błąd systemu itp itd
    ale przez kilak tygodni/miesięcy obracają cudzą kasą .... to się nazywa
    chyba lichwa? ;)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1