eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRzekoma kradzież paliwa ze stacjiRzekoma kradzież paliwa ze stacji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "PYTON" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Rzekoma kradzież paliwa ze stacji
    Date: Tue, 28 Apr 2009 23:19:46 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 27
    Message-ID: <gt7rti$47h$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello089074192228.chello.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1240953586 4337 89.74.192.228 (28 Apr 2009 21:19:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Apr 2009 21:19:46 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-User: jurekwro
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:586368
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam, dziś rozmawiałem ze znajomą opowiedział mi swoją historię i
    postanowiłem podpytać na grupie, może ktoś z czytających coś podpowie co z
    tym fantem zrobić. Jakiś 5 tygodni temu znajoma tankowała paliwo na stacji X
    za kwotę 160 zł. Dała kartę płatniczą wklepała pin, po chwili pani oddała
    jej kartę. Koleżanka podziękowała i wyszła. Parę dni temu u rodziców
    znajomej pojawił się dzielnicowy ( znajoma nie mieszka już u rodziców tam
    jest tylko zameldowana) i powiedział że ich córka oskarżona jest o kradzież.
    Koleżanka pojechała na policje do swojego miejsca zamieszkania wyjaśnić
    sprawę. Okazało się że w dniu kiedy tankowała paliwo panienka na stacji
    przejechała kartą po czytniku poczekała na wbicie pinu i oddała kartę nie
    Czekaja na wynik transakcji. Okazało się że transakcja nie przeszła ( brak
    środków płatniczych, co jest bzdurą bo ma z banku wydruk/potwierdzenie że w
    tym dniu o tej godzinie miała wystarczającą kwotę żeby zapłacić). Na obecną
    chwile kasjerka twierdzi że poinformowała ją że transakcja nie przeszła, o
    ona rzekomo odpowiedziała jej że idzie do auta po pieniądze i zaraz wróci po
    czym odjechała. Na policji okazało się że nagranie z kamer jest ale jak to
    stwierdzili ze względu na jakość nagrania nie widać co kto mówi. I pytanie
    jakie są szanse na wyprostowanie/wygranie takiej sprawy ( koleżanka zaraz po
    tym jak się dowiedziała uregulowała rachunek oczywiście) w końcu tu tak
    naprawdę jest słowo kasjerki przeciwko jej. Ewentualnie jakie konsekwencje
    może mieć jak przegra sprawę


    --
    Pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1