-
21. Data: 2007-05-12 19:47:42
Temat: Re: Rozwód czy unieważnienie ?
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Sat, 12 May 2007 11:15:17 +0200, 666 napisał(a):
> Może nie stanął na wysokości zadania?
Tutaj trzeba było zapytać drugą stronę :)
--
===Tomy===
Software is like sex:
it's better, when it's free!
-
22. Data: 2007-05-13 08:31:06
Temat: Re: Rozwód czy unieważnienie ?
Od: "Czabu" <czabu_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_op.pl>
Użytkownik "Marcin Nadstazik" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f23vsm$1p$2@atlantis.news.tpi.pl...
<ciach>
Takich
> to faktów dowiedziałem się po tygodniu małżeństwa . Rodzice i dwóch braci
> "otwarli się" antagonizmem do mnie i pełną wrogością mówiac to co mieli
> zakazane przez goźbę córki a brat jej dodał że zagroziła Im (swoim
> rodzicom)
> że zrobi sobie krzywdę jeśłi wyjawią wszystko to przed naszym ślubem : |.
Ślub brałeś z rodziną żony, czy z nią samą?
> Ja w tych okolicznościach mam serdecznie dosyć pod względem psychicznym
> życia i dalszego planowania rodziny (dzieci jeszcze nie mamy a nawet
> trudno
> mowić abym mógł się zdecydować na taką decyzję) Na podstaawie tego uważam
> ,iż żona wypowiedziała TAK w sytuacji życiowo niestabilnej pod względem
> psychologicznym (ukrywane kłótnie w rodzinie), bojaźliwie , symulując
> spokój
> i zgodę na zwiazek, podstęp przy zawieraniu małżęństwa.
Z tego co piszesz, konflikt toczy się między Tobą a rodziną żony. Nie
napisałeś słowa, że z samą żoną Ci się nie układa.
Jeżeli tak, to najlepszym sposobem na rozwiązanie małżeństwa będzie jak już
ktoś napisał stwierdzenie (zresztą zgodnie z prawdą), że niedojrzałeś do
małżeństwa i na tej podstawie próbować unieważnić małżeństwo.
Żona stała murem za Tobą, a Ty ją teraz olewasz, bo rodzinka Cię nie lubi?
Zachowujesz się jak niedojrzały gówniarz, więc masz spore szanse, że uda Ci
się sprawę załatwić, musisz tylko taką postawe utrzymywać do końca.
Szkoda mi tylko dziewczyny, która na szali wyboru postawiła rodzinę i Ciebie
i niestety dokonała złego wyboru.
Pzdr
Czabu
-
23. Data: 2007-05-13 08:49:18
Temat: Re: Rozwód czy unieważnienie ?
Od: "Marcin Nadstazik" <m...@w...pl>
Użytkownik "Czabu" <czabu_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_op.pl> napisał w wiadomości
news:f26ica$m0i$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Marcin Nadstazik" <m...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:f23vsm$1p$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> <ciach>
> Takich
>> to faktów dowiedziałem się po tygodniu małżeństwa . Rodzice i dwóch braci
>> "otwarli się" antagonizmem do mnie i pełną wrogością mówiac to co mieli
>> zakazane przez goźbę córki a brat jej dodał że zagroziła Im (swoim
>> rodzicom)
>> że zrobi sobie krzywdę jeśłi wyjawią wszystko to przed naszym ślubem : |.
>
> Ślub brałeś z rodziną żony, czy z nią samą?
>
>> Ja w tych okolicznościach mam serdecznie dosyć pod względem psychicznym
>> życia i dalszego planowania rodziny (dzieci jeszcze nie mamy a nawet
>> trudno
>> mowić abym mógł się zdecydować na taką decyzję) Na podstaawie tego uważam
>> ,iż żona wypowiedziała TAK w sytuacji życiowo niestabilnej pod względem
>> psychologicznym (ukrywane kłótnie w rodzinie), bojaźliwie , symulując
>> spokój
>> i zgodę na zwiazek, podstęp przy zawieraniu małżęństwa.
>
> Z tego co piszesz, konflikt toczy się między Tobą a rodziną żony. Nie
> napisałeś słowa, że z samą żoną Ci się nie układa.
> Jeżeli tak, to najlepszym sposobem na rozwiązanie małżeństwa będzie jak
> już ktoś napisał stwierdzenie (zresztą zgodnie z prawdą), że niedojrzałeś
> do małżeństwa i na tej podstawie próbować unieważnić małżeństwo.
> Żona stała murem za Tobą, a Ty ją teraz olewasz, bo rodzinka Cię nie lubi?
> Zachowujesz się jak niedojrzały gówniarz, więc masz spore szanse, że uda
> Ci się sprawę załatwić, musisz tylko taką postawe utrzymywać do końca.
> Szkoda mi tylko dziewczyny, która na szali wyboru postawiła rodzinę i
> Ciebie i niestety dokonała złego wyboru.
>
> Pzdr
> Czabu
Tak dobrze mój przedmówca pisze zgadzam się z nim , tak też Marku
powinienieś postąpić .