Witam,

Czy ktos moglby mi powiedziec co w przypadku rozwodu staje sie z majatkiem
"ukrytm" przez jednego zmalzonkow. Maz, przez 40 lat wspolnego pozycia
"ukrywal" majatek na kontach w banku. Zakldal konta, lokaty o ktorych nikt
nie wiedzial. Sprawa zaczela sie sypac gdy kilka lat temu zaczely
przychodzic z tych bankow infomacje (wyciagi, zawiadomienia z funduszy
inwestycyjnych). Od kilku lat juz nie przychodza - najprawdopodbinej zostaly
zlozone odpowiednie instrukcje.
Poniewaz charakter tego czlwiek nie pozwala na dalsze zycie pod jednym
dachem prawdopodbnie zostanie wniesiona sprawa o orzeczenie rozwodu.
Co stanie sie z majatkiem:
1) Domek jednorodzinny: Czy da sie to tak zorganizowac aby sad orzekl
koniecznosci sprzedazy domu i zakup 2 oddzielnych mieszkan - bo to tak
naprawde jest cel calego rozwodu.
2) Samochod - wspolwlasnosc matki i syna
3) Co z tym majatkiem ukrytym na kontach. Jak wyglada sytuacja? Czy sad moze
poprosic banki o ujawinienie czy dana osoba posiada konta w ich banku?
4) Razem z rodzicami mieszka syn z zona? Cow przypadku podzialu majatku moga
dostac (lub nie)?

Pozdrawiam
martels