eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRozwieść się czy nie - co radzicie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 156

  • 61. Data: 2016-07-04 18:44:38
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 07/05/2016 12:50 AM, Shrek wrote:

    >> A to są "wszyscy"? Wskażesz jaki procent statystyczny stanowią owe
    >> podmioty w gospodarce?
    >
    > Zagraniczne? No to jazda:
    >
    > Tesco,
    > Lidl,
    > Carrefour
    >
    > No dobra - sprawdźmy inne dziedziny
    >
    > Transport,
    > Arriva
    > Mobiles
    >
    > Telekomunikacja
    >
    > Tu lepiej.
    >
    > Przemysł
    >
    > Tu różnie.
    >
    > Czyli nie taki mały wcale procent.

    A jak z bankami w Polsce?


    Tomasz Chmielewski
    https://www.japanizer.org


  • 62. Data: 2016-07-04 18:50:46
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 04.07.2016 18:27, Wojciech Bancer wrote:

    >>> Co wybory ta sama wymówka, niezależnie od opcji politycznych.
    >> Uwierz, że nie. Przeżyłem trochę wyborów i tak źle nie było nigdy.
    >>
    >>> Tylko dziwnym trafem w innych krajach władza cierpi na podobne przywary.
    >>
    >> To powiedz jeszcze w których krajach prezydent z premierem nie wypełnia
    >> obowiązków narzuconych konstytucją, bo prezes partii nie pozwala. Który
    >> szef partii wprost nazywa połowę społeczeństwa gorszym sortem obywateli?
    >
    > A w których po prostu zmienili konstytucję "bo mogli"?

    No w którym? Jak mają konstytucyjną wiekszość to maja prawo - nasi nie
    mają. U nas aktualnie konstytucję się depcze. I ci sami co ją depczą
    wymagają szacunku do ich prawa ode mnie - takiego wała.

    > Albo w których konstytucja nie miała ograniczeń przeszkadzających władzy?
    > Jeny, przypadków nadużyć w różnych krajach było mnóstwo, ale ani nie śledzimy
    > tych krajów tak szczególnie, ani też te informacje nie wyciekają.

    Dziwnym trafem komisja wenecka przypięła się akurat do nas.

    >> W którym kraju służby specjalne robią za policję polityczną?
    >
    > A "Watergate" Ci coś mówi?

    No mówi - i przypomniej kiedy to było i jak się dla urzędującego
    prezydenta skończyło?

    >> Czy jest jeszcze jakiś kraj gdzie każde wystapienie kompanni reprezentacyjnej
    >> wiąże się z apelem "poległych" w wypadku komunikacyjnym?
    >
    > Są kraje gdzie wodzowie mają większą megalomanię.

    Oczywiście - ale ograniczmy się do cywilizowanych "europejskich". Nawet
    "królowie" takiego pierdolca nie mają. Ja wiem, że w Afryce bywa gorzej,
    ale to żaden argument.

    >> A jak cywilne władzę sobie tego nie życzą to im się komprania reprezentacyjna
    >> próbuje wbić na krzywy ryj? Znasz taki cywilizowany kraj?
    >
    > A znasz wszystkie brudy innych krajów, że jesteś w stanie stwierdzić,
    > że to nasz grajdołek jest najgorszy?

    Wiesz co - ty to jesteś homo sovieticus chyba. Piszesz, że w innych
    krajach podobnie - podaje ci, że chyba jednak nie, a ty swoje - a skąd
    wiesz - może jednak podobnie? No to jak podobnie, to napieraj
    przykładami, albo przestań głowę zawracać.

    > I jakie to są "cywilizowane kraje"? Arabia Saudyjska to jest cywilizowany
    > kraj, czy nie? A Rosja? A Węgry? A Stany Zjednoczone? Czy "cywilizowanym
    > krajem" nazwiemy teraz kraj, który pasuje do koncepcji? :)

    W naszym kręgu kulturowym, to cywilizowane to byłyby dwa ostatnie.

    >> Co proponujesz?
    >
    > Ale czemu ja mam proponować?

    Tak myślałem.

    Shrek


  • 63. Data: 2016-07-04 20:02:44
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 04.07.2016 18:35, Wojciech Bancer wrote:

    >> Czyli nie taki mały wcale procent.
    >
    > A ile jest ogólnie firm w Polsce, że mówisz, że "niemały procent"?

    Skoro pis urządza "bitwę o handel" to znaczy, że to nie taki mały procent.

    >> Generalnie jak jest spółka akcyjna to ma przynieść zysk, jak z.o.o to
    >> najlepiej jakiś umiarkowany. I co - chcesz powiedzieć, że rzeczywistym
    >> celem spółk córki jest poniesienie straty? A przecież to normalna praktyka.
    >
    > I spółka akcyjna i z o.o. ma przynieść zysk swoim akcjonariuszom/wspólnikom,
    > a nie "sobie". Tylko tyle i aż tyle.

    Z tym, że w spółce z.o.o najbardziej optymalnie podatkowo jest, żeby te
    zyski wspólników były jednocześnie kosztami spółki - właśnie w celu
    obniżenia zysku. Nie udawaj nieogarnietego. W wielu spółkach akcyjnych
    również - chyba że akurat są to spółki notowane na giełdach, to wtedy
    może zajść taki problem, że akcjonariusze chcą na akcjach zarobić. Ale
    często i to nie jest problemem, bo dominujący właściciel ma pakiet
    większościowy i w dużym uproszczeniu drobni akcjonariusze mogą mu skoczyć.

    Zresztą dominującym sposobem optymaliacji jest przenoszenie spólek na
    jakieś Kajmany. Rozumiem, że razem z produkcją i pracownikami, bo
    przecież podobno optymalizacja nie polega na poświadczaniu stanu
    odbiegającego od faktycznego;)

    Ty naiwnego udajesz, jesteś, czy masz w tym jakiś cel?

    Shrek


  • 64. Data: 2016-07-04 20:36:33
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Roman" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nl9c08$6k0$...@n...news.atman.pl...
    >Poza tym dziecko miałoby większe szanse przy przyjęciu do gimnazjum -
    >jakieś +30 punktów więcej - co na pewno będzie miało znaczenie przy
    >klasyfikacji.

    Nie mow, ze sa jakies problemy przy przyjeciu do gimnazjum.
    Poza tym - wkrotce je zlikwiduja :-)

    J.


  • 65. Data: 2016-07-04 21:01:06
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Roman <R...@n...ma.adresu.pl>

    W dniu 03.07.2016 o 23:45, Animka pisze:
    (..)
    > Jeszcze solidne alimenty Ci dowalą, więc możesz wyjść na "0".
    >

    Ale to by pozostało w rodzinie - tak jakbym przełożył z jednej kieszeni
    do drugiej.

    Pozdrawiam,
    Kazik


  • 66. Data: 2016-07-04 21:48:12
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 7/4/2016 12:38 AM, ąćęłńóśźż wrote:
    > Więc nie może spytać księdza?
    > Idiociejesz jak Liwiusz?
    >
    >
    > -----
    >> on chce wziac rozwód cywilny, nie kościelny.

    No, ci zawsze maja najwiecej do powiedzenia na temat malzenstwa i seksu.
    Z praktyki zapewne.



  • 67. Data: 2016-07-04 21:55:45
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-07-04, Shrek <...@w...pl> wrote:

    >> Ale co ma jedno wspólnego z drugim (krytykowanie polityków do tematu
    >> wątku)? Rozumiem, ze dopóki "politycy kradną", to uważasz że też możesz?
    >
    > Nie - ja po prostu staram się nie być okradzionym.

    Ale popierasz jak autor wątku chce okraść innych?
    To jak to jest? Jedni okradać mogą (autor wątku), a inni nie (politycy)?

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 68. Data: 2016-07-04 22:03:55
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-07-04, Shrek <...@w...pl> wrote:

    [...]

    >>> Czyli nie taki mały wcale procent.
    >> A ile jest ogólnie firm w Polsce, że mówisz, że "niemały procent"?
    > Skoro pis urządza "bitwę o handel" to znaczy, że to nie taki mały procent.

    Argumenty rzucasz od sasa do lasa. Zbiję jeden, to następny się znajdzie.

    > również - chyba że akurat są to spółki notowane na giełdach, to wtedy
    > może zajść taki problem, że akcjonariusze chcą na akcjach zarobić. Ale
    > często i to nie jest problemem, bo dominujący właściciel ma pakiet
    > większościowy i w dużym uproszczeniu drobni akcjonariusze mogą mu skoczyć.

    Fascynujące jak Ty wszystko wiesz o firmach. Jakimś niecałym 1% firm.

    > Zresztą dominującym sposobem optymaliacji jest przenoszenie spólek na
    > jakieś Kajmany.

    Tak, tak.

    > Ty naiwnego udajesz, jesteś, czy masz w tym jakiś cel?

    Naśmiewać się z gościa który operuje na stereotypach?
    No pewnie. Znakomita rozrywka wieczorna.

    To że istnieją takie spółki, to jasne. Ale że Ty wywodzisz argument
    że WSZYSTKIE tak postępują (i podajesz jakieś pojedyncze przykłady)
    to już jest wesołe.

    I powtarzam: nie ma to nic wspólnego z tematem wątku,
    a w szczególności: nie wybiela autora i jego intencji.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 69. Data: 2016-07-04 22:11:57
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-07-04, Shrek <...@w...pl> wrote:

    [...]

    >> Jeny, przypadków nadużyć w różnych krajach było mnóstwo, ale ani nie śledzimy
    >> tych krajów tak szczególnie, ani też te informacje nie wyciekają.
    >
    > Dziwnym trafem komisja wenecka przypięła się akurat do nas.

    No bo na węgrzech niejaki Orban miał większość konstytucyjną.
    Rozumiem, że jakby PiS miał tych paru posłów więcej i robił
    co chcicał z konstytucją, to byś uznał, że "wsio ok"? :D

    >>> W którym kraju służby specjalne robią za policję polityczną?
    >>
    >> A "Watergate" Ci coś mówi?
    >
    > No mówi - i przypomniej kiedy to było i jak się dla urzędującego
    > prezydenta skończyło?

    No czekaj. Najpierw sugerowałeś, że TYLKO u nas jest źle.
    Zmieniasz argumentację jak Ci pasuje.

    >>> Czy jest jeszcze jakiś kraj gdzie każde wystapienie kompanni reprezentacyjnej
    >>> wiąże się z apelem "poległych" w wypadku komunikacyjnym?
    >>
    >> Są kraje gdzie wodzowie mają większą megalomanię.
    >
    > Oczywiście - ale ograniczmy się do cywilizowanych "europejskich". Nawet
    > "królowie" takiego pierdolca nie mają. Ja wiem, że w Afryce bywa gorzej,
    > ale to żaden argument.

    To ograniczmy się do cywilizowanych polskich, będzie prościej :)))

    >>> A jak cywilne władzę sobie tego nie życzą to im się komprania reprezentacyjna
    >>> próbuje wbić na krzywy ryj? Znasz taki cywilizowany kraj?
    >>
    >> A znasz wszystkie brudy innych krajów, że jesteś w stanie stwierdzić,
    >> że to nasz grajdołek jest najgorszy?
    >
    > Wiesz co - ty to jesteś homo sovieticus chyba. Piszesz, że w innych
    > krajach podobnie - podaje ci, że chyba jednak nie,

    Ty NIC nie podajesz. Rzucasz ogólnikami od prawa do lewa i tyle.
    I w dodatku nie w temacie który zaczął dyskusję.

    Próbujesz usprawiedliwić czyjąś próbę wyłudzenia idąc coraz dalej
    w świat.

    > wiesz - może jednak podobnie? No to jak podobnie, to napieraj
    > przykładami, albo przestań głowę zawracać.

    Podałem jeden, watergate. I wystarczy.
    Ale oczywiście TOBIE nie pasuje. Żaden nie będzie Ci (tak po
    prawdzie) pasować.

    >> I jakie to są "cywilizowane kraje"? Arabia Saudyjska to jest cywilizowany
    >> kraj, czy nie? A Rosja? A Węgry? A Stany Zjednoczone? Czy "cywilizowanym
    >> krajem" nazwiemy teraz kraj, który pasuje do koncepcji? :)
    >
    > W naszym kręgu kulturowym, to cywilizowane to byłyby dwa ostatnie.

    Jedyna różnica między Węgrami a nami jest taka, że tam jest tych paru posłów
    więcej i są bardziej finezyjni w tym co robią. Co do zasady/idei władza robi
    to samo co u nas.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 70. Data: 2016-07-04 22:13:50
    Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
    Od: Roman <R...@n...ma.adresu.pl>

    W dniu 04.07.2016 o 20:36, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Roman" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nl9c08$6k0$...@n...news.atman.pl...
    >> Poza tym dziecko miałoby większe szanse przy przyjęciu do gimnazjum -
    >> jakieś +30 punktów więcej - co na pewno będzie miało znaczenie przy
    >> klasyfikacji.
    >
    > Nie mow, ze sa jakies problemy przy przyjeciu do gimnazjum.
    > Poza tym - wkrotce je zlikwiduja :-)
    >
    > J.
    >

    Jest np. tak - zobacz tu:
    http://www.gim11gdynia.pl/index.php/rekrutacja

    6) samotne wychowywanie kandydata w rodzinie (oznacza to wychowanie
    dziecka przez pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w
    separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną,
    chyba że osoba taka wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego
    rodzicem) +30 pkt

    Nie chę zanudzać, ale w innych gimnazjach jest podobnie, zobacz, sprawdź.

    Dokładamy do tego jeszcze +30 punktów za stanie w pewną styczniową
    niedzielę z puszką pod kościołem, gdy gra muzyka (WOŚP, gdyby ktoś się
    zastanawiał).

    Zauważ, że za świadectwo z paskiem wyceniany jest uczeń na +70pkt., tak
    też prawie wychodzi na to, że nie ma o co walczyć w szkole, wystarczy
    pomyśleć.

    No i robi się kolejna patologia - prawdziwe SCIENCE FICTION!!!

    Pozdrawiam,
    Kazik


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1