eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2014-06-08 10:21:26
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-06-07 13:00, Piotrek pisze:
    > On 2014-06-07 11:27, m wrote:
    >> Tyle, że te przywileje są nadawane tym którzy są i tak są na celowniku
    >> do zwolnienia. Np. ciężarne czy osoby w wieku prawieemerytalnym.
    >
    > A jak sobie wyobrażasz "machanie łopatą" przez prawie emeryta albo inną
    > ciężarną?

    jeżeli prawie emeryt robił to całe życie to ma kondycję lepszą niż nie
    jeden siedzący za biurkiem. Pracuje z takimi "prawie emerytami" i jestem
    pod wrażeniem ich kondycji.






    M


  • 32. Data: 2014-06-08 10:47:07
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-06-07 20:17, Stokrotka pisze:
    >
    >> Gdyby była wolność zatrudniania i zwalniania, gdyby pracownik faktycznie
    >> wiedział ile kosztują jego przywileje (urlop, zwolnienie w pierwszych 33
    >> dniach, badania, 2 dni urlopu okolicznościowego, urlop na żądanie vel
    >> kacowe itp.) to nie byłoby stękania, że pracownicy mało zarabiają i jest
    >> im źle.
    >
    > PISZESZ BZDURY.
    > Teraz mamy wolność zatrudniania i zwalniania i około 5mln ludzi pracujących
    > na umowę o pracę.
    > Za komuny pracowało dużo, dużo więcej ludzi (w 92r - 9,5mln, w wcześniej
    > wiadomo, że więcej), a nie było wolności zwalniania,
    > a zatrudnianiem też nie było tak prosto, bo do wielu prac nie wystarczyła
    > umowa, a powołanie.

    chyba nie wiesz co to jest wolność.

    Podam Ci na przykładzie:

    Pracownik lokalnego PKSu zarabia kase. Ani mało ani dużo. Wie, że stawki
    godzinowej wyższej nie dostanie u obecnego pracodawcy. Ale zarabia
    wystarczająco dobrze. Brakuje mu jednak bo urodziło mu się trzecie
    dziecko. Idzie do pracodawcy i mów: szefie, chciałbym brać dodatkowy
    kurs, będę pracował 2h dziennie więcej, zarobie więc więcej.

    Szef mówi: nie mogę tego zrobić bo zabraniają mi tego przepisy aby dawać
    Ci planowe codzienne nadgodziny w wysokości 2h. Do tego nie możesz
    kierując autobusem jeździć dłużej dziennie.

    Pracownik idzie więc do konkurencyjnego MKP i mówi,że szuka pracy na 2h
    dziennie. Niestety na taki wymiar pacy nie ma miejsca. Najmniej 4h
    dziennie. Pracownik przyjmuje ofertę.

    wniosek:

    - pracownik gdyby pracował +2h u obecnego pracodawcy stwarzałby mniejsze
    zagrożenie niż gdy po 8h pracy jeszcze musi wykręcić dodatkowe 4h

    prosty limit daje efekt przeciwny.

    podam kolejny przykład:

    - ciężarna szuka pracy. Nie można jej zwolnić więc nikt jej nie zatrudnia.

    - człowiek na 2 lata przed emeryturą szuka pracy. Nikt go nie zatrudnia
    bo nie można go zwolnić


    to jest wolność ??

    a może dalej:
    - pracownik choruje, nie przychodzi do pracy. kto za to płaci ?
    - młoda matka przez 2 lata nie przychodzi do pracy bo rodzi dziecko,
    najpierw na chorobowym (bo u nas cały czas ciąża to choroba), później te
    wszystkie należne przywileje. Po tym czasie wraca do pracy. I co robi ??
    ODBIERA ZALEGŁY urlop wypoczynkowy. Na czyj koszt ????????

    to jest wolność ????????? Wiesz co to jest wolność ?????????

    Podsumuje: BZDURY PISZESZ


    M









  • 33. Data: 2014-06-08 12:44:03
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA345EDF8CAF7Ebudzi
    k...@1...0.0.1
    *Budzik* napisał(-a):

    > Przy umowie na czas okreslony zasada jest ta sama.

    Naciągasz zasady dla udowodnienia swojej racji.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 35. Data: 2014-06-08 14:00:50
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Mruk t...@g...pl ...

    > Pracownik idzie więc do konkurencyjnego MKP i mówi,że szuka pracy na 2h
    > dziennie. Niestety na taki wymiar pacy nie ma miejsca. Najmniej 4h
    > dziennie. Pracownik przyjmuje ofertę.
    >
    > wniosek:
    >
    > - pracownik gdyby pracował +2h u obecnego pracodawcy stwarzałby mniejsze
    > zagrożenie niż gdy po 8h pracy jeszcze musi wykręcić dodatkowe 4h

    Nie relatywizuj przewin to moze ci bzdurne wnioski nie będą wychodziły...


  • 34. Data: 2014-06-08 14:00:50
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Big Jack a...@b...zz ...

    > news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA345EDF8CAF7Ebudzi
    k61pocztaonetpl@127
    > .0.0.1 *Budzik* napisał(-a):
    >
    >> Przy umowie na czas okreslony zasada jest ta sama.
    >
    > Naciągasz zasady dla udowodnienia swojej racji.
    >
    ?
    Pracowałem niedawno w firmie gdzie takie informacje podawał działa HR.
    Jeżeli jest inaczej to bardzo przepraszam za pomyłkę.



  • 36. Data: 2014-06-08 14:31:45
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA346875EA4A0Ebudzi
    k...@1...0.0.1
    *Budzik* napisał(-a):

    > Pracowałem niedawno w firmie gdzie takie informacje podawał działa HR.
    > Jeżeli jest inaczej to bardzo przepraszam za pomyłkę.

    Ja też się chyba trochę zagalopowałem. Zasady mogą być jednakowe,
    aczkolwiek umowa na okres próbny nie może być dłuższa niż trzy miesiące
    (art 25, par2). A z tego co pisze twórca wątku dłuższa jest, wtedy nie
    jest ona umową na okres próbny. Co do zasad rozwiązywania dla umów na
    czas określony i na okres próbny, to może one są i jednakowe.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 37. Data: 2014-06-08 14:48:59
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-06-08 10:47, Mruk pisze:
    > - młoda matka przez 2 lata nie przychodzi do pracy bo rodzi dziecko,
    > najpierw na chorobowym (bo u nas cały czas ciąża to choroba), później te
    > wszystkie należne przywileje. Po tym czasie wraca do pracy. I co robi ??
    > ODBIERA ZALEGŁY urlop wypoczynkowy. Na czyj koszt ????????

    na swój. Moze w konkretnym przypadku jest różnie, ale srednio kobiety za
    ten przywilej płacą niższymi pensjami - wolny rynek to dyskontuje.
    Oczywiscie jeden pracodawca ma pecha i trafi na pracownicę co 5 urodzi a
    drugi ma farta i trafi na bezpłodną. Tak czy siak, wolny rynek to gra o
    sumie zerowej, ktos wydaje sie mniej dyspozycyjny płaci za to niższa
    pensją.

    --
    @foe_pl


  • 38. Data: 2014-06-08 17:00:58
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Big Jack a...@b...zz ...

    >> Pracowałem niedawno w firmie gdzie takie informacje podawał działa HR.
    >> Jeżeli jest inaczej to bardzo przepraszam za pomyłkę.
    >
    > Ja też się chyba trochę zagalopowałem. Zasady mogą być jednakowe,
    > aczkolwiek umowa na okres próbny nie może być dłuższa niż trzy miesiące
    > (art 25, par2). A z tego co pisze twórca wątku dłuższa jest, wtedy nie
    > jest ona umową na okres próbny. Co do zasad rozwiązywania dla umów na
    > czas określony i na okres próbny, to może one są i jednakowe.

    Dokładnie :)


  • 39. Data: 2014-06-09 09:09:54
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-06-07 20:17, Stokrotka pisze:
    >
    >> Gdyby była wolność zatrudniania i zwalniania, gdyby pracownik faktycznie
    >> wiedział ile kosztują jego przywileje (urlop, zwolnienie w pierwszych 33
    >> dniach, badania, 2 dni urlopu okolicznościowego, urlop na żądanie vel
    >> kacowe itp.) to nie byłoby stękania, że pracownicy mało zarabiają i jest
    >> im źle.
    >
    > PISZESZ BZDURY.
    > Teraz mamy wolność zatrudniania i zwalniania i około 5mln ludzi pracujących
    > na umowę o pracę.
    > Za komuny pracowało dużo, dużo więcej ludzi (w 92r - 9,5mln, w wcześniej
    > wiadomo, że więcej), a nie było wolności zwalniania,
    > a zatrudnianiem też nie było tak prosto, bo do wielu prac nie wystarczyła
    > umowa, a powołanie.

    I dlatego tamten system zbankrutował, a my płacimy teraz koszty jego...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 40. Data: 2014-06-09 11:22:46
    Temat: Re: Rozwiazanie umowy o prace - kpina jakas!
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>

    >> PISZESZ BZDURY.
    >> Teraz mamy wolność zatrudniania i zwalniania i około 5mln ludzi
    >> pracujących
    >> na umowę o pracę.
    >> Za komuny pracowało dużo, dużo więcej ludzi (w 92r - 9,5mln, w wcześniej
    >> wiadomo, że więcej), a nie było wolności zwalniania,
    >> a zatrudnianiem też nie było tak prosto, bo do wielu prac nie wystarczyła
    >> umowa, a powołanie.
    >
    > I dlatego tamten system zbankrutował, a my płacimy teraz koszty jego...
    Bzdury, ja uzasadniłam swoją tezę, ty tylko umiesz slogany pisać.

    To ten system bankrutuje.
    Co jest celem narodu? Jakieś finansowe wskaźniki , ile państwo wyprodukowało
    więcej, czy może jego pszetrwanie narodu (to minimum) i jego rozwuj?
    Policz ile teraz rodzi się dzieci, a ile wtedy?
    Teraz jakieś 2-3 razy mniej.


    --
    http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
    cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
    ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1