-
1. Data: 2002-01-07 13:50:06
Temat: Roszczenia spadkowe
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
Witam serdecznie
chcialbym prosic o nastepujaca porade
Rodzice spisywali kiedys testamenty brzmiace mniej wiecej w ten sposob,
ze po smierci jednego z nich wszystko dziedziczy drugie, a dopiero w
kolejnosci ja. Corka ojca (ojczyma) z poprzedniego malrzenstwa podpisala
zrzeczenie sie wszelkich roszczen.
W momencie kiedy moja mama odeszla ojciec mowil mi, ze mozemy sie
podzielic (ustawowo) ale korzystniej bedzie jezeli zachowamy ten zapis z
mamy testamentu mowiacy o dziedziczeniu wszystkiego przez ojca.
Ja nie bedac wtedy hmmm... "uswiadomiony", na rozprawie spadkowej
potwierdzilem, ze nie podwazam testamentu.
Jednakrze teraz okazuje sie , ze po kolei wszystkie nieruchomosci oraz
pieniadze sa pod roznymi pozorami "odciagane" z mojego przyszlego
spadku.
Czy biorac pod uwage moja owczesna decyzje o niepodwazaniu spadku (czyli
w moim rozumieniu zrzeczeniu sie roszczen ???) mam mozliwosc ubiegania
sie o zachowek lub przynajmniej ustawowa czesc spadku po mamie
argumentujac to tym chociazby, ze ufalem, ze ojczym bedzie tym po prostu
administrowal, a nie rozdzielal powoli pomiedzy swoja czesc rodziny ?
Jakie sa mozliwosci ? Co mozna teraz zrobic.
Czy mam prawo teraz domagac sie swojej czesci naleznej po mamie ?
Jak to powinienem robic ?
--
....................................................
...................
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
'There are three types of people. Those who don't know what happened,
those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
HAPPEN'
-
2. Data: 2002-01-07 14:26:14
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "KRZEM" <m...@s...pl000>
> Czy biorac pod uwage moja owczesna decyzje o niepodwazaniu spadku (czyli
> w moim rozumieniu zrzeczeniu sie roszczen ???) mam mozliwosc ubiegania
> sie o zachowek lub przynajmniej ustawowa czesc spadku po mamie
> argumentujac to tym chociazby, ze ufalem, ze ojczym bedzie tym po prostu
> administrowal, a nie rozdzielal powoli pomiedzy swoja czesc rodziny ?
>
> Jakie sa mozliwosci ? Co mozna teraz zrobic.
> Czy mam prawo teraz domagac sie swojej czesci naleznej po mamie ?
> Jak to powinienem robic ?
Jeśli chodzi o spadek po matce to już niewiele da się zrobić. Natomiast w
przypadku otwarcia spadku po ojcu do kwoty od której liczy się Twój zachowek
dolicza się darowizny dokonane przez spadkodawcę od których będzie można
dochodzić roszczeń o uzupełnienie zachowku (standardowo 1/2 wartości tego co
dziedziczyłoby się z ustawy czyli bez testamentu).
Kwestię tę reguluje art. 1000 k.c. - jednak jest to materia dość
skomplikowana, reguły wyliczania są dość zawiłe i obfitują w wyjątki więc
bez znajomości szczegółów niewiele się da powiedzieć - tym bardziej na
przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin.
-
3. Data: 2002-01-07 14:29:22
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "KRZEM" <m...@s...pl000>
> Jeśli chodzi o spadek po matce to już niewiele da się zrobić. Natomiast w
> przypadku otwarcia spadku po ojcu do kwoty od której liczy się Twój
zachowek
> dolicza się darowizny dokonane przez spadkodawcę od których
chodzi tu o osoby obdarowane
>będzie można
> dochodzić roszczeń o uzupełnienie zachowku (standardowo 1/2 wartości tego
co
> dziedziczyłoby się z ustawy czyli bez testamentu).
> Kwestię tę reguluje art. 1000 k.c. - jednak jest to materia dość
> skomplikowana, reguły wyliczania są dość zawiłe i obfitują w wyjątki więc
> bez znajomości szczegółów niewiele się da powiedzieć - tym bardziej na
> przyszłość.
>
> Pozdrawiam serdecznie,
>
> Marcin.
>
>
-
4. Data: 2002-01-07 14:59:31
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
KRZEM wrote:
>
> > Czy biorac pod uwage moja owczesna decyzje o niepodwazaniu spadku (czyli
> > w moim rozumieniu zrzeczeniu sie roszczen ???) mam mozliwosc ubiegania
> > sie o zachowek lub przynajmniej ustawowa czesc spadku po mamie
> > argumentujac to tym chociazby, ze ufalem, ze ojczym bedzie tym po prostu
> > administrowal, a nie rozdzielal powoli pomiedzy swoja czesc rodziny ?
> >
> > Jakie sa mozliwosci ? Co mozna teraz zrobic.
> > Czy mam prawo teraz domagac sie swojej czesci naleznej po mamie ?
> > Jak to powinienem robic ?
>
> Jeśli chodzi o spadek po matce to już niewiele da się zrobić. Natomiast w
> przypadku otwarcia spadku po ojcu do kwoty od której liczy się Twój zachowek
> dolicza się darowizny dokonane przez spadkodawcę od których będzie można
> dochodzić roszczeń o uzupełnienie zachowku (standardowo 1/2 wartości tego co
> dziedziczyłoby się z ustawy czyli bez testamentu).
> Kwestię tę reguluje art. 1000 k.c. - jednak jest to materia dość
> skomplikowana, reguły wyliczania są dość zawiłe i obfitują w wyjątki więc
> bez znajomości szczegółów niewiele się da powiedzieć - tym bardziej na
> przyszłość.
>
> Pozdrawiam serdecznie,
>
> Marcin.
A co w wypadku jezeli np. ojciec powtornie sie ozeni?
I co konkretnie oznacza, ze niewiele da sie zrobic w sprawie spadku po
mamie ?
--
....................................................
...................
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
'There are three types of people. Those who don't know what happened,
those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
HAPPEN'
-
5. Data: 2002-01-07 15:10:15
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "greg" <k...@z...pl>
Jeżeli zostałeś pominięty przy dziedziczeniu, ponieważ na mocy testamentu
cały majątek przeszedł na ojczyma, pozostaje Ci roszczenie do niego o
"zachowek". Czyli powinien Ci on wypłacić kwotę pienieżną stanowiącą
równowartość połowy tego, co przypadłoby Tobie, gdybyś dziedziczył po matce
z ustawy (a jeżeli jesteś trwale niezdolny do pracy lub małoletni <w chwili
śmieri matki>, należy ci się 2/3 wartości "spadku z ustawy"). Z ustawy w
pierwszej kolejności powołane są do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego
małżonek; dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część przypadająca
małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 całości spadku.
Jak widzisz materia spadkowa jest dość zawiła i zagmatwana. Jeżeli wiesz, że
uszły Ci koło nosa znaczne wartości, a Twój ojczym świadomie roztrwania
majątek, żeby dla Ciebie zbyt wiele nie zostało, przekaż sprawę adwokatowi,
on będzie wiedział co z tym zrobić, a Ty na tym na pewno nie stracisz.
pozdrawiam
greg
Użytkownik Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...pl...
>
> Witam serdecznie
>
> chcialbym prosic o nastepujaca porade
>
> Rodzice spisywali kiedys testamenty brzmiace mniej wiecej w ten sposob,
> ze po smierci jednego z nich wszystko dziedziczy drugie, a dopiero w
> kolejnosci ja. Corka ojca (ojczyma) z poprzedniego malrzenstwa podpisala
> zrzeczenie sie wszelkich roszczen.
>
> W momencie kiedy moja mama odeszla ojciec mowil mi, ze mozemy sie
> podzielic (ustawowo) ale korzystniej bedzie jezeli zachowamy ten zapis z
> mamy testamentu mowiacy o dziedziczeniu wszystkiego przez ojca.
>
> Ja nie bedac wtedy hmmm... "uswiadomiony", na rozprawie spadkowej
> potwierdzilem, ze nie podwazam testamentu.
>
> Jednakrze teraz okazuje sie , ze po kolei wszystkie nieruchomosci oraz
> pieniadze sa pod roznymi pozorami "odciagane" z mojego przyszlego
> spadku.
>
> Czy biorac pod uwage moja owczesna decyzje o niepodwazaniu spadku (czyli
> w moim rozumieniu zrzeczeniu sie roszczen ???) mam mozliwosc ubiegania
> sie o zachowek lub przynajmniej ustawowa czesc spadku po mamie
> argumentujac to tym chociazby, ze ufalem, ze ojczym bedzie tym po prostu
> administrowal, a nie rozdzielal powoli pomiedzy swoja czesc rodziny ?
>
> Jakie sa mozliwosci ? Co mozna teraz zrobic.
> Czy mam prawo teraz domagac sie swojej czesci naleznej po mamie ?
> Jak to powinienem robic ?
>
> --
> ....................................................
...................
> Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
> 'There are three types of people. Those who don't know what happened,
> those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
> HAPPEN'
-
6. Data: 2002-01-07 15:19:08
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
greg wrote:
>
> Jeżeli zostałeś pominięty przy dziedziczeniu, ponieważ na mocy testamentu
> cały majątek przeszedł na ojczyma, pozostaje Ci roszczenie do niego o
> "zachowek". Czyli powinien Ci on wypłacić kwotę pienieżną stanowiącą
> równowartość połowy tego, co przypadłoby Tobie, gdybyś dziedziczył po matce
> z ustawy (a jeżeli jesteś trwale niezdolny do pracy lub małoletni <w chwili
> śmieri matki>, należy ci się 2/3 wartości "spadku z ustawy"). Z ustawy w
> pierwszej kolejności powołane są do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego
> małżonek; dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część przypadająca
> małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 całości spadku.
> Jak widzisz materia spadkowa jest dość zawiła i zagmatwana. Jeżeli wiesz, że
> uszły Ci koło nosa znaczne wartości, a Twój ojczym świadomie roztrwania
> majątek, żeby dla Ciebie zbyt wiele nie zostało, przekaż sprawę adwokatowi,
> on będzie wiedział co z tym zrobić, a Ty na tym na pewno nie stracisz.
> pozdrawiam
A co z tym, co juz wspomnialem, ze na rozprawie spadkowej (okolo roku
temu) zapytany o to czy nie zglaszam sprzeciwu, odpowiedzialem w swojej
naiwnosci, ze nie ?
--
....................................................
...................
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
'There are three types of people. Those who don't know what happened,
those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
HAPPEN'
-
7. Data: 2002-01-07 15:30:10
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "KRZEM" <m...@s...pl000>
> A co w wypadku jezeli np. ojciec powtornie sie ozeni?
Wtedy zmniejszy się Twoj udzial spadkowy i zachowek po nim i to w stopniu
znacznym - po pierwsze przez wejście lwiej częsci jego majątku do majątku
wspolnego, po drugie poprzez to, że małżonek dziedziczy od 1/4 do 1/2
spadku - w zaleznosci od liczby dzieci.
> I co konkretnie oznacza, ze niewiele da sie zrobic w sprawie spadku po
> mamie ?
Tu Reg ma racje - jeśli od ogłoszenia testamentu nie upłynęły 3 lata to
możesz zgłosić swoje roszczenie o zachowek - to jest skomplikowana sprawa i
znów rację ma Reg, że powinieneś wtedy pójść raczej do adwokata.
Marcin.
-
8. Data: 2002-01-07 15:34:23
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "KRZEM" <m...@s...pl000>
Reg = greg - sorry
-
9. Data: 2002-01-07 15:40:00
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
KRZEM wrote:
>
> > A co w wypadku jezeli np. ojciec powtornie sie ozeni?
>
> Wtedy zmniejszy się Twoj udzial spadkowy i zachowek po nim i to w stopniu
> znacznym - po pierwsze przez wejście lwiej częsci jego majątku do majątku
> wspolnego, po drugie poprzez to, że małżonek dziedziczy od 1/4 do 1/2
> spadku - w zaleznosci od liczby dzieci.
>
> > I co konkretnie oznacza, ze niewiele da sie zrobic w sprawie spadku po
> > mamie ?
>
> Tu Reg ma racje - jeśli od ogłoszenia testamentu nie upłynęły 3 lata to
> możesz zgłosić swoje roszczenie o zachowek - to jest skomplikowana sprawa i
> znów rację ma Reg, że powinieneś wtedy pójść raczej do adwokata.
>
> Marcin.
No dobrze, a co jezeli np. obdaruje kogos (konkubine np.) czy
wspolpracownika w prowadzonym zakladzie) jakims duzym majatkiem ?
czy mam prawo roscic sobie rekompensaty z tego tytulu ?
jaki jest podatek od zachowku ?
--
....................................................
...................
Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
'There are three types of people. Those who don't know what happened,
those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
HAPPEN'
-
10. Data: 2002-01-08 07:10:31
Temat: Re: Roszczenia spadkowe
Od: "greg" <k...@z...pl>
nie ma to znaczenia, z tego co rozumiem, złożyłeś oświadczenie, w którym nie
kwestionowałeś prawdziwości testamentu. nie oznacza to, że zrzekłeś się
swego roszczenia z tytułu zachowku. pamiętaj jednak, że roszczenie o
zachowek przedawnia się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu. w
praktyce to bardzo mało czasu. proponuję Ci zatrudnić adwokata, jeżeli
oczywiście nie upłynęły jeszcze trzy lata
greg
Użytkownik Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...pl...
> greg wrote:
> >
> > Jeżeli zostałeś pominięty przy dziedziczeniu, ponieważ na mocy
testamentu
> > cały majątek przeszedł na ojczyma, pozostaje Ci roszczenie do niego o
> > "zachowek". Czyli powinien Ci on wypłacić kwotę pienieżną stanowiącą
> > równowartość połowy tego, co przypadłoby Tobie, gdybyś dziedziczył po
matce
> > z ustawy (a jeżeli jesteś trwale niezdolny do pracy lub małoletni <w
chwili
> > śmieri matki>, należy ci się 2/3 wartości "spadku z ustawy"). Z ustawy w
> > pierwszej kolejności powołane są do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego
> > małżonek; dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część
przypadająca
> > małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 całości spadku.
> > Jak widzisz materia spadkowa jest dość zawiła i zagmatwana. Jeżeli
wiesz, że
> > uszły Ci koło nosa znaczne wartości, a Twój ojczym świadomie roztrwania
> > majątek, żeby dla Ciebie zbyt wiele nie zostało, przekaż sprawę
adwokatowi,
> > on będzie wiedział co z tym zrobić, a Ty na tym na pewno nie stracisz.
> > pozdrawiam
>
> A co z tym, co juz wspomnialem, ze na rozprawie spadkowej (okolo roku
> temu) zapytany o to czy nie zglaszam sprzeciwu, odpowiedzialem w swojej
> naiwnosci, ze nie ?
>
> --
> ....................................................
...................
> Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
> 'There are three types of people. Those who don't know what happened,
> those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
> HAPPEN'