Witam,

moja dziewczyna kupiła sobie telefon w jednej z polskich sieci komórkowych w
lutym tego roku. Ostatnio niestety bateria w owym telefonie nie wytrzymuje
nawet dnia. Osoba w salonie przy próbie reklamacji stwierdziła, iż gwarancja
na telefon wynosi co prawda rok ale już na baterię tylko pół roku.
Zastanawiam się w związku z powyższym czy w tym przypadku mogę skorzystać z
prawa rękojmi??

Pozdrawiam
Luke

do góry

> Zastanawiam się w zwi?zku z powyższym czy w tym przypadku mogę skorzystać z
> prawa rękojmi??

Powyzej pół roku to juz jest z tym problem ... poniewaz to klient musi
udowodnic niezgodnosc towaru z umową. Ale ... jaką własciwie umową ? Czy
kupujac baterię miałes jakis gwarantowany czas pracy telefonu ?

Moim zdaniem szkoda nerwów, kup za 20 zł jakas kolejną baterię "na
bazarze" i bedzie trzymac pewnie dłuzej niz ta z salonu.

--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@N...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1f94cc31a636e6989896cd@news.task.gda.pl...
>> Zastanawiam się w zwi?zku z powyższym czy w tym przypadku mogę skorzystać
>> z
>> prawa rękojmi??
>
> Powyzej pół roku to juz jest z tym problem ... poniewaz to klient musi
> udowodnic niezgodnosc towaru z umową. Ale ... jaką własciwie umową ? Czy
> kupujac baterię miałes jakis gwarantowany czas pracy telefonu ?
>
> Moim zdaniem szkoda nerwów, kup za 20 zł jakas kolejną baterię "na
> bazarze" i bedzie trzymac pewnie dłuzej niz ta z salonu.
>
Nie chodzi właśnie o te 20 zł, ale o to czy takie mam prawo. W sumie
rzeczywiście masz rację, trzeba by się zastanowić i poszukać czy gdzieś
pisze że bateria ma wytrzymać ileś tam. Choć chyba w specyfikacji
technicznej znajduje się informacja iż telefon działa bez ładowania tyle i
tyle (ileś tam godzin rozmowy).


Pozdrawiam
Luke

do góry

Dnia Mon, 9 Oct 2006 22:45:29 +0200, Luke napisał(a):

> Choć chyba w specyfikacji
> technicznej znajduje się informacja iż telefon działa bez ładowania tyle i
> tyle (ileś tam godzin rozmowy).

Ale specyfikacja techniczna nie stanowi tutaj przedmiotu umowy. Przeczytaj
umowę i dowiedz sie co stanowi jej przedmiot ;)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> Dnia Mon, 9 Oct 2006 22:45:29 +0200, Luke napisał(a):
>
>> Choć chyba w specyfikacji
>> technicznej znajduje się informacja iż telefon działa bez ładowania tyle i
>> tyle (ileś tam godzin rozmowy).
>
> Ale specyfikacja techniczna nie stanowi tutaj przedmiotu umowy. Przeczytaj
> umowę i dowiedz sie co stanowi jej przedmiot ;)

Jaka umowe?
Na zakup telefonu jest FV a nie umowa.
Na FV nie ma wyszczegolnionych parametrow technicznych a w szczegolnosci
dlugosci pracy baterii.

Jesli kupuje TV i mam obraz na 1/4 ekranu to tez nie moge reklamowac
niezgodnosci z umowa? Na FV zakupu oczywiscie nie ma wzmianki ze obraz
ma byc na calym ekranie.

IMHO niezgodnosc z umowa odnosi sie do ogolnie przyjetych norm.
Telewizor ma wyswietlac obraz na calosci ekranu, a telefon ma miec
baterie umozliwiajaca rozsadne kozystanie z niego w calym okresie
uzytkowania telefonu.
Tak wiec pomiajac czynniki zewnetrzne i nieumiejetne obchodzenie sie z
nia, bateria ktora 'padla' po pol roku jest jak najbardziej niezgodna z
umowa.

Zreszta tak na dobra sprawe, to niech sprzedawca wykaże, że na baterie
jest osobna gwarancja. Np. mam Sagem'a i ma on 2 lata gwarancji na
calosc. Nie ma rozgraniczenia na baterie i telefon.
Choc faktem jest, ze np. w notebookach jest gwarancja np. 12 miesiecy na
baterie i 3 lata na laptopa... Wiec trzeba by sprawdzic.

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

> Telewizor ma wyswietlac obraz na calosci ekranu, a telefon ma miec
> baterie umozliwiajaca rozsadne kozystanie z niego w calym okresie
> uzytkowania telefonu.

No i ok ... tak wiec wystarczy bateria, która moze byc podładowana raz
dziennie :)

--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/

do góry

scream napisał(a):
> Dnia Mon, 9 Oct 2006 22:45:29 +0200, Luke napisał(a):
>
>> Choć chyba w specyfikacji
>> technicznej znajduje się informacja iż telefon działa bez ładowania tyle i
>> tyle (ileś tam godzin rozmowy).
>
> Ale specyfikacja techniczna nie stanowi tutaj przedmiotu umowy. Przeczytaj
> umowę i dowiedz sie co stanowi jej przedmiot ;)
>

Zdecydowanie się z Tobą nie zgadzam. W przypadku umowy ustnej (a taką
formę z reguły ma zakup towaru w sklepie) specyfikacja techniczna
określa przedmiot zakupu.

M.

do góry

Dnia Mon, 09 Oct 2006 23:26:33 +0200, Maciej Bebenek napisał(a):

> Zdecydowanie się z Tobą nie zgadzam. W przypadku umowy ustnej (a taką
> formę z reguły ma zakup towaru w sklepie) specyfikacja techniczna
> określa przedmiot zakupu.

Nie nie nie. Kupiła telefon w salonie sieci komórkowej. Taka umowa z reguły
wygląda tak:

- abonament X, w tym aaa minut w abonamecie do sieci A, bbb minut do innych
sieci, ccc smsów, to za Y zł + vat
- telefon AAAAAA model BBB nr IMEI 1343564575675
- umowa zawierana na czas 12/24/36 m-cy

Reszta to nieistotne pierdoły. Przedmiotem umowy jest sprzedaż konkretnego
telefonu wraz z abonamentem na czas określony umową. Specyfikacje modelu
dostarcza producent, a nie sprzedawca.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> Specyfikacje modelu
> dostarcza producent, a nie sprzedawca.

a jakie ma to znaczenie?

KG

do góry

Dnia Tue, 10 Oct 2006 17:27:13 +0200, kam napisał(a):

>> Specyfikacje modelu
>> dostarcza producent, a nie sprzedawca.
> a jakie ma to znaczenie?

Dokładnie takie, że producenci częstokroć wpisują tam bzdury.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry