-
21. Data: 2004-12-10 10:19:47
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: "topjes" <n...@d...rady>
"fi5h" <f...@o...pl> wrote in message news:cpai9c$rvg$1@news.onet.pl...
> > NIE MA czegoś takiego jak rękojmia za wady obecnie (w obrocie
konsumenckim).
> > Pływasz strasznie w tych tematach :/
>
> mylisz sie, jest ale nie dla osob fizycznych, widze ze nie znasz ustawy.
> jak kupisz dla firmy towar to jak najbardziej korzystasz wlasnie z
> rekojmi. kto tu plywa w tematach hehehehe
A wiesz co to jest obrót konsumencki???
topjes
-
22. Data: 2004-12-10 16:49:24
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:
>
> Odpowiadam..
> Pudelki nie jest czescia przedniotu, a klient zglaszal niezgodnosc z umowa
> plyty, a nie kompletu - plyta - pudelko - kabelki.
> W co sobie producent pakuje towar to jego - producenta sprawa.
pudelko nie ma znaczenia, ale kabelki i te inne rzeczy ktore sa w
komplecie tak i o to wlasnie sie rozchodzi. Akurat pudelko to
najmniejszy w tym wypadku problem przy niezgodnosci, ale komplet musi
byc bo inaczej nie ma mozliwosci przeprowadzic wymiany. Jesli okaze sie
ze gwarancja jest uznana i ze trzeba plyte wymienic to sprzedawca nie
zrobi tego (chyba ze taka bedzie jego wola) poko nie dostanie takze
kompletu.
Dokladnie takie pytanie skierowalem dzisiaj do rzecznika i tak wlasnie
mi odpowiedzial.
>
>
> To normalnie umawiam sie z klientem, ze przy odpiorze NOWEGO daje mi
> pozostale czesci..
> Odbiera nowe i razem kompletujemy "stare" uzupelniajac komplet
> o feralne kabelki
wlasnie, doszlismy do sedna - umawiasz sie.
Ale tu w tym watku jest jasno jak wol, ze ten sprzedawca odniosl sie
chamsko i nie chcial tego zrobic a prawo mu tego nie nakazuje i ot cala
filozofia tego watku do ktorej sam jak widzisz tu doszedles. O nic
wiecej tu sie nie rozchodzi.
>
> Biore nowy, klient bierze to, co bylo zle i zwraca stary kompletny.
>
w przypadku kabelka tak, w przypadku np kina domowego juz tak nie
zrobisz bo kazdy element ma numery seryjne a te musza sie zgadzac.
Ponadto jak napisalem wyzej musisz sie dogadac ze sprzedawca najpierw w
tej kwesti,
>>Jak kupisz telewizor i stwierdzisz ze ma wade kineskopu, i oddasz na
>>niezgodnosc a przypadkie mobudowe zostawiles w domu to co ? sprzedawca
>>ma sobie z innego telewizora obudowe dobrac a Tobie wymienic sam kineskop
>>?
>
>
> Nie przesadzasz ?
nie, jak najbardziej nie przesadzam, ale zeby cos czase mwytlumaczyc
trzeba posunac sie do skrajnosci.
>
>
> klient kupil plyte w stanie "rozmontowanym"..
> przyniost te czesc ktora jest wadliwa..
> Wykonal ZA SERWIS sporo roboty..
ale tu nie chodzi o to czy wykonal za serwis robote, a chodzi o
chamskiego sprzedawce ktory broni sie rekoma i nogami by tylko nie
przyjac reklamacji i nie wymienic na nowe. jak by chcial to zrobic to
watku by nie bylo.
>
> PO CO mu robic trudnosci ?
>
> Zeby sie wyzyc ?
no i bingo.
Najwidoczniej autor watku trafil na malo uprzejmego sprzedawce, ten sie
wkurzyl jak tylko uslyszal o niezgodnosci i postapil skrajnie - wymagal
czegos co tak naprawde z logicznego punktu widzenia nie musial odrazu bo
nei wiadomo bylo jeszcze czy bedzie trzeba plyte i wszystko inne wymieniac.
Dlatego mowie po raz kolejny - komplet musi byc jesli ma byc wymiana,
jednak jesli sprzedawca powie ze styka mu sama wadliwa czesc a reszte
sobie jakos zamieni i dogada sie z klientem to tylko i wlacznie wola
sprzedawcy bo hce reklamacjie zalatwic szybko i bez klopotu dla siebie
jak i klienta. Niestety w zyciu trafia sie na takie skrajnosci czasem i
trzeba sie z tym liczyc.
> Pozdrowienia
>
> Boguslaw
--
fi5h
-
23. Data: 2004-12-10 16:56:03
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik topjes napisał:
> "fi5h" <f...@o...pl> wrote in message news:cpai9c$rvg$1@news.onet.pl...
>
>>>NIE MA czegoś takiego jak rękojmia za wady obecnie (w obrocie
>
> konsumenckim).
>
>>>Pływasz strasznie w tych tematach :/
>>
>>mylisz sie, jest ale nie dla osob fizycznych, widze ze nie znasz ustawy.
>>jak kupisz dla firmy towar to jak najbardziej korzystasz wlasnie z
>>rekojmi. kto tu plywa w tematach hehehehe
>
>
> A wiesz co to jest obrót konsumencki???
oczywiscie ze wiem, ale wiem tez ze niedokladnie mnie czytasz. To ze
wspomnialem o rekojmi to poprsotu bonus dla tych ktorzy interesuja sie
tematem. Akurat rekojmia ma niewiele wspolnego z tym tematem, poza tym
ze podobnie jak w przypadku niezgodnosci ma byc komplet i to wszystko
bo final moze byc taki sam czyli wymiana calkowita towaru a nie naprawa,
i czy nazwiesz to rekojmia czy niezgodnosc wynik jest ten sam i to o to
wlasnei chodzilo.
No teraz chyba rozumiesz o co mi chodzi bo juz prosciej tego nie umiem
wytlumaczyc i mam wrazenie ze czpiasz sie by sie czepiac :).
>
> topjes
>
--
fi5h
-
24. Data: 2004-12-10 19:23:27
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
fi5h wrote:
> 14 dni ,a odpowiedz. Potem "odpowiedni" czas na rozpatrzenie reklamacji.
nie ma żadnego _potem_; odpowiedni termin liczy się od zgłoszenia reklamacji
KG
-
25. Data: 2004-12-13 02:25:45
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik kam napisał:
> fi5h wrote:
>
>> 14 dni ,a odpowiedz. Potem "odpowiedni" czas na rozpatrzenie reklamacji.
>
>
> nie ma żadnego _potem_; odpowiedni termin liczy się od zgłoszenia
> reklamacji
nie rozumiesz, w ciagu 14 dni odpowiedz a potem odpowiedni termin, a
jakie to ma znaczenie jaki to termin ? przeciez nie jest ustawowo
zapewniony, czyli czy tak czy tak jest prawidlowo. Chodzi tu o okres
14dni ktore okresla ustawa (w ktorych zajmujesz stanowisko) i okres po
tych 14 dniach (a ten bywa rozny)
> KG
--
fi5h
-
26. Data: 2004-12-13 03:57:59
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
fi5h wrote:
> nie rozumiesz, w ciagu 14 dni odpowiedz a potem odpowiedni termin, a
> jakie to ma znaczenie jaki to termin ? przeciez nie jest ustawowo
> zapewniony, czyli czy tak czy tak jest prawidlowo. Chodzi tu o okres
> 14dni ktore okresla ustawa (w ktorych zajmujesz stanowisko) i okres po
> tych 14 dniach (a ten bywa rozny)
nie rozumiesz, że nie masz żadnych sztywnych 14 dni na odpowiedź?
odpowiedni termin w którym masz naprawić albo wymienić może być znacznie
krótszy od 14 dni
KG
-
27. Data: 2004-12-13 08:09:51
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik kam napisał:
> fi5h wrote:
>
>
> nie rozumiesz, że nie masz żadnych sztywnych 14 dni na odpowiedź?
> odpowiedni termin w którym masz naprawić albo wymienić może być znacznie
> krótszy od 14 dni
a to dziwne, bo jakos pani w federacji uwaza inaczej :)
no chyba ze nie gadamy o tym samym bo cos tak mi sie wydaje. O czym tak
naprawde mowisz ?
>
> KG
--
fi5h
-
28. Data: 2004-12-13 08:29:12
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
fi5h wrote:
> a to dziwne, bo jakos pani w federacji uwaza inaczej :)
ponownie pytam która...
> no chyba ze nie gadamy o tym samym bo cos tak mi sie wydaje. O czym tak
> naprawde mowisz ?
o odpowiednim terminie na _załatwienie_ reklamacji
KG
-
29. Data: 2004-12-13 09:07:23
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik kam napisał:
> fi5h wrote:
>
>> a to dziwne, bo jakos pani w federacji uwaza inaczej :)
>
>
> ponownie pytam która...
w gdansku nie znam nazwiska bo raz sie z nia widzialem.
>
>> no chyba ze nie gadamy o tym samym bo cos tak mi sie wydaje. O czym
>> tak naprawde mowisz ?
>
>
> o odpowiednim terminie na _załatwienie_ reklamacji
no i jaki to jest wg Ciebie termin ? (zgodnie z art.8)
to co to wg Ciebie jest _odpowiedni czas_ na zalatwienie reklamacji ?
> KG
kurcze myslalem ze masz zle zegar ustaiony a Ty faktycznie odpisujesz mi
po 4 rano heh :) ktorys raz z rzedu :)
--
fi5h
-
30. Data: 2004-12-13 09:22:05
Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
Od: fi5h <f...@o...pl>
Użytkownik kam napisał:
podczepie jeszcze tutaj cos takiego :
Sprzedawca musi ustosunkować się w ciągu 14 dni do żądań zgłoszonych w
ramach reklamacji - jeśli zachowa milczenie, uznaje się, że reklamację
uznał za uzasadnioną. Przepisy nie określają trybu i terminów
rozpatrywania reklamacji - stwierdzają tylko, że powinno się to odbyć w
odpowiednim czasie. Decyduje tu rodzaj towaru i cel jego nabycia. Klient
ma 2 miesiące od chwili wykrycia wady na zgłoszenie reklamacji, a jego
roszczenia z tytułu reklamacji przedawniają się z upływem roku od
stwierdzenia przez niego niezgodności towaru z umową.
czyli co to znaczy wg Ciebie ustosunkowac sie ? :) czy jest to
zalatwienie reklamacji czy wyrazenie swojego_stosunku_ do zadan klienta
i jego reklamacji.
Zgodnie z tym co wlasnie rozmawiale mz rzecznikiem na szkoleniach , ta
babeczka sama stwierdzila ze ten tryb dochodzenia roszczen jest duzo
gorszy czasem dla klienta jesli zalezy mu na czasie, bo reklamacjia moze
trwac znacznie dluzej.
Stwierdzila ze wystarczy nawet na ostatni dzien wyslac klientowi
zawiadomienie o przyjeciu jego roszczen i np. poinformowanie go kiedy
reklamacja zostanie zrealizowana.
Oczywiscie zadalem magiczne pytanko o ten _odpowiedni czas_/
Troche nie bardzo wiedziala jak to uzasadnic wiec powiedziala ze
powinien byc odpowiedni, ale z drugiej strony tez nie za dlugi itp.
Jednoznacznie nie potrafila powiedziec w jaki sposob mozna go ustalic.
Powiedziala ze im szybciej tym lepiej heh.
Na szczescie jak jest cos takiego to na ogol u mnie juz samo usuniecie
niezgdnosci jesli jest miesci sie nawet w tych 10-14 dniach bo przeciez
sprzet sam tez oddaje odrazu po przyjeciu do odpowioedniego serwisu do
sprawdzenia wiec wiekszego problemu z tym nie mam, ale sam fakt ze
ustawa tego nie precyzuje i uwazam to za babola, bo powinno byc to jakos
chociaz ograniczone odpowiednio.
No nie wiem moze masz inne zdanie na ten temat.
--
fi5h