-
1. Data: 2002-06-19 09:57:05
Temat: Reklamacja
Od: "Indiana" <i...@d...pg.gda.pl>
Witam wszystkich.
Jest taki problem: Moja znajoma kupiła w pewnym (dość znanym) Domu Towarowym
towar (było to ubranie). Ubranie to w pierwszych dniu używania - mówiąc
najprościej - rozpadło się. Znajoma złożyła reklamację, po okresie prawie 2
tygodni reklamacja została rozpatrzona jako zasadna. Niestety sklep odmówił
wypłacenia pieniędzy, pozostawiając jedynie możliwość zakupu innego towaru w
tym sklepie za podobną cenę (w dodatku określił termin do końca miesiąca).
Czy ma do tego prawo ? Znajoma akurat nie ma już potrzeby ani ochoty
czegokolwiek tam kupować. Czy może odzyskać pieniądze ? W jaki sposób ? Czy
sklep próbuje wykorzystać niewiedzę klienta ?
Pozdrowienia i podziękowania za odpowiedź,
Indiana.
-
2. Data: 2002-06-19 11:12:14
Temat: Re: Reklamacja
Od: <m...@p...com>
> Witam wszystkich.
>
> Jest taki problem: Moja znajoma kupiła w pewnym (dość znanym) Domu Towarowym
> towar (było to ubranie). Ubranie to w pierwszych dniu używania - mówiąc
> najprościej - rozpadło się. Znajoma złożyła reklamację, po okresie prawie 2
> tygodni reklamacja została rozpatrzona jako zasadna. Niestety sklep odmówił
> wypłacenia pieniędzy, pozostawiając jedynie możliwość zakupu innego towaru w
> tym sklepie za podobną cenę (w dodatku określił termin do końca miesiąca).
> Czy ma do tego prawo ? Znajoma akurat nie ma już potrzeby ani ochoty
> czegokolwiek tam kupować. Czy może odzyskać pieniądze ? W jaki sposób ? Czy
> sklep próbuje wykorzystać niewiedzę klienta ?
>
> Pozdrowienia i podziękowania za odpowiedź,
> Indiana.
>
>
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW
z dnia 30 maja 1995 r.
w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy
ruchomych z udziałem konsumentów.
Dz.U.1995.64.328
§ 24. 1. W razie nieuwzględnienia reklamacji sprzedawca jest obowiązany
zawiadomić o tym pisemnie konsumenta z podaniem uzasadnienia oraz zwrócić mu
dostarczony wraz z reklamacją towar.
2. Niedokonanie zawiadomienia, o którym mowa w ust. 1, w terminie 14 dni od
dnia zgłoszenia reklamacji uważa się za uznanie tej reklamacji z obowiązkiem
załatwienia jej zgodnie z żądaniem konsumenta.
z powyższego wynika, ze sprzedawca ma obowiazek zachowania się zgodnie z
życzeniem konsumenta, a nie może narzucić sposobu załatwienia reklamacji,
jezeli konsumentka wybrała odstąpienie od umowy, to sklep ma zwrócić pieniądze,
jezeli nie dobrowolnie, to należy wytoczyć powództwo niestety,
pzdr
marek
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-06-19 13:09:29
Temat: Re: Reklamacja
Od: "spider" <s...@l...warszawa.pl>
"Indiana" wrote:
> Znajoma złożyła reklamację, po okresie prawie 2
> tygodni reklamacja została rozpatrzona jako zasadna. Niestety sklep
odmówił
> wypłacenia pieniędzy, pozostawiając jedynie możliwość zakupu innego towaru
w
> tym sklepie za podobną cenę (w dodatku określił termin do końca miesiąca).
> Czy ma do tego prawo ? Znajoma akurat nie ma już potrzeby ani ochoty
> czegokolwiek tam kupować. Czy może odzyskać pieniądze ? W jaki sposób ?
Czy
> sklep próbuje wykorzystać niewiedzę klienta ?
Znajoma ma uprawnienie z tytułu rękojmi do odstąpienia od umowy, z czym
łączy się obowiązek zwrotu zapłaconej ceny przez sklep. Sklep może się z
tego uwolnić poprzez niezwłoczną wymianę rzeczy wadliwej na rzecz wolną od
wad (art. 560 § 1 KC). Od razu dodam, że w przypadku gdy dokonana zostanie
wymiana i ponownie wystąpi podobny problem z wadą rzeczy, sklep nie będzie
mógł się wykręcić od zwrotu ceny poprzez następną wymianę (ten sam artykuł).
Oferta sklepu jest bezpodstawna i najprawdopodobniej, tak jak napisałeś,
jest próbą wykorzystania niewiedzy klienta.
spider
-
4. Data: 2002-06-19 13:17:58
Temat: Re: Reklamacja
Od: <p...@p...onet.pl>
Przyznaje racje moim przedmowcom - SKLEP nie ma racji - zakładając że chodzi o
rekojmie - gdyby wymienili niezwlocznie (nie oznacza w ciagu 14 dni) towar na
nowy wolny od wad - czyli tego samoego rodzaju bo rpzeciez rzeczy oznaczone
gatunkowo sa wymienne - jesli np. juz nie ma tego modelu w sklepie ich problem
bo Ty nie musisz zgadzac sie na inny wolny od wad.
Moim zdaniem aby skrocic sobie meczarnie zglos sie do Rzecznika Praw Konsumenta
albo jeszcze lepiej do PIHu - niech wystapia do spredawcy ze stosownym pismem
oni tego sie boja jak ognia - albo sam skrobij do nich pisemko ponaglajace dla
rozpatrzenia sprawy zgodnie w litera prawa - przypominam jesli poniosles jakies
szdkody w zw.z ta um. zadaj odszkodowania Albo osobiscie zanies do sklepu ZA
POTWIERDZENIEM odbioru 2 egz.wyznacz np. termin 5 dni (nie badzmy sadystami
niech nazbieraja w kasie pieniedzy) nie zapomnij zamiescic w pisemku stosownego
pouczenia ze w przypadku bezskutecznego uplywu tereminu sprawie nadasz dalszy
tok. Dolacz w zalacznikach ksero wniosku reklamacyjnego (bo to byla rekojmia
prawda - nie masz dokumentu gwarancyjnego wystawionego przez sklep?)
Ciekaw jestem co bedzie dalej 0505 863 673 i...@h...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-06-19 13:45:10
Temat: Re: Reklamacja
Od: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00000655.3d108485@newsgate.onet.pl...
[....] > niech nazbieraja w kasie pieniedzy) nie zapomnij zamiescic w
pisemku stosownego
> pouczenia ze w przypadku bezskutecznego uplywu tereminu sprawie nadasz
dalszy
> tok. Dolacz w zalacznikach ksero wniosku reklamacyjnego (bo to byla
rekojmia
> prawda - nie masz dokumentu gwarancyjnego wystawionego przez sklep?)
>
> [...]
A po co się tak szarpać? Po propstu, powiedzieć w sklepie, że ich żądanie
jest naruszeniem twoich praw wynikających z rękojmi! Powiedz im, żeby ci
zwrócili gotówkę JUŻ, że nie wyjdziesz ze sklepu bez pieniędzy ... bo masz
do tego prawo -- pomachaj im ustawą przed oczami!!! A jak im się chce, to
niech ONI się później odwołują ... a nie Ty ... // to oni powinni koło tego
chodzić, a nie Ty ...!!! A jak nie będą Ci chcieli oddać kasy, bo np. nie ma
kierownika sklepu, który decyzuje, to poproś o telefon (jeżeli jest w
godzinach pracy PIH) i zadzwoń do PIH, albo jescze lepiehj - zadzwoń po
Policję! Polichja przecież ma przypilnować wykonywanie przepisów prawa (nie
łamanie prawa) - jeżeli dasz im przeczytać te parę linijek ustawy, to każą
sklepowi w tym momencie wypłacić Ci kasę i spiszą ew. stosowny protokół.
Grzegorz
-
6. Data: 2002-06-19 14:11:55
Temat: Re: Reklamacja
Od: <p...@p...onet.pl>
No teraz juz jestem zupelnie ciekaw co z tego wynikie - z ta wypowiedzio
poprzednika moze byc - nie zaszkodzi sprobowac
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl