eluh wrote:
> witam mam pytanie do sprawy ktora przytocze w skrocie:
> na pewnym murze wiele razy malowano napisy obrazajace kogos z imienia
> i nazwiska.
> W miedzy czasie zostaja rozwieszone po slupach kartki typy: "imie,
> nazwisko- to lodziara"

Co to takiego?


itp- wydruk komputerowy, na dole podpis
> markerem.
> Wracajac do scian: zostaje wszystko zmazane przez kolegow, obrazanych
> dziewczat.
> Dwoch swiadkow stoi przed murem- na ktorym juz nie ma obrazliwych
> napisow, nikogo nie ma w poblizu. Wracaja po 15 minutach zastaja widac
> przestraszone i oddalajace sie 3 dziewczyny- dziwny zbieg okolicznosci
> gdyz sa nowe napisy. Jeden ze swiadkow robi im zdjecia (ze ogolnie sa
> w tym miejscu, w tym czasie). Chwile przygladaja sie im, pytaja czy
> dziewczyny nie maja czasem markera- odp speszone ze nie. Po chwili
> swiadkowie widza ze dziewczyny podaja sobie markera i po chwili w
> rozmowie dziewczyn padaja nazwiska tych ktore sa obrazane na tym
> murze.
>
>
> Jakie szanse sa na to ze sad uzna je winnymi?
> moze laickie pytanie no ale wybaczcie:)
> pozdrawiam