-
Data: 2008-08-14 07:25:00
Temat: Re: znak osiedlowy i zakaz parkowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 14 Aug 2008, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.WNT.4.64.0808132300560.3808@quad...
>
>>> Pod cokolwiek by nie podchodziło, to masz parwo sobie tego roszczenia
>>> przed sadem dochodzić.
>> Jestem pewien, że nie zajrzałeś co w podanym art. KC zapisali.
>> Wiesz jak działa ZASTAW?
>
> No :-) Potrzebna jest umowa zastawu. pewnie chodziło Ci o prawo zatrzymania -
> art. 461.
Nie, wyłącznie o 670 KC - już pisałem wcześniej, a sam jak widzę cytujesz
poniżej (później).
> No i moim zdaniem ten przepis zastosowania mieć nie będzie.
Oczywiście.
Wyłącznie fakt wynajęcia powierzchni parkingowej może dać takie
uprawnienie.
>> Jeśli jednak USTAWA ustanawia zastaw, to jak z wydaniem i umową?
>> IMVHO - nie trzeba.
>> "nie zapłacisz - nie wydam".
>
> Pewny jesteś, że nie myślałeś o prawie zatrzymania?
Pewien jestem, że NIE!
Pisałem wcześniej, sprawdź sobie:
+++ CYTAT +++
Powoli.
Przypomnę, że to któraś rada miasta "miała pomysła" z tezą o najmie.
Przyznaję ze nie wiem jak się skończyło, ale jeśli takiego postawienia
sprawy wykluczyć nie można, to mamy art.670 KC w akcji.
Przypomnę, że nienazwane umowy (dajmy na to - "spółkę cichą") przekłada
się na potrzeby interpretacji przepisów na umowy nazwane, opisane
w Kodeksie Cywilnym lub innych ustawach. Pod jaką umowę podpada "zajęcie
nieruchomości lub jej części na potrzeby samodzielnie wykonywanego
przechowania rzeczy ruchomwej", jak nie pod najem?
--- KONIEC ---
>> Moim o tyle, że inaczej nie można mówić o najmie, czyli (zmienia)
>> bardzo dużo.
>
> Ja tego w ogóle bym w kategoriach jakiegoś najmu nie rozpatrywał.
To popatrz do cytatu i wskaż proszę, ja jakie umowy NAZWANE
chcesz "rozłożyć" umowę potocznie nazywaną "odpłatnym parkowaniem".
> Wróćmy do
> sytuacji wyjściowej, czyli zatoczki z tablicą, że postój na niej kosztuje 100
> zł. Stając samochodem na zatoczce moim zdaniem nie wynajmuję nic, a jedynie
> naruszam czyjąś własność. Czyli gościowi przysługuje po prostu odszkodowanie.
> Odszkodowania nie można sobie ustanawiać tabliczką. To tak, jakby właściciel
> sadu ustawi tabliczkę, że wejście do sadu kosztuje 1000 zł
Za wejście nie. Podkreślałem to w którymś poście - nie ma mowy
o opłacie "za wejście"! To była Twoja teza i Twoje porównanie, IMO
chybione - zgadzamy się z tym, że nie uprawnia do niczego, nie zgadzamy
się dlatego, że uważasz iż opłata "za wejście" i opłata za przebywanie
przez określony czas *i zajmowanie określonej powierzchni* są
porównywalne.
Nie wiem, ale IMHO ta druga to zwyczajny najem. Dopóki nie obejmuje
całego pomieszczenia i nie przekracza roku nie musi być zapisany
na piśmie.
Przypomnę: nie ja to wymyśliłem. Ale jeśli taka opłata (za zajmowanie
określonej powierzchni - części nieruchomości - przez określony czas)
nie jest najmem, to poproszę o wskazanie w KC (lub innej ustawie)
czym ona jest.
> Pomijam już fakt, że ja nie mam obowiązku jako kierujący czytać wszystkich
> reklam przy drodze i na tym parkingu powinien stać znak "P" z dopiskiem
> płatny i ewentualną ceną na tabliczce pod nim.
Skąd założenie, że opłata jest za parkowanie pojazdów, że w szczególności
jest za parkowanie pojazdów których dotyczą przepisy o ruchu drogowym?
Opłata jest za zajmowanie powierzchni na dowolny niesprzeczny z prawem
cel (muszę zastrzec, żeby ktoś nie zaczął stawiać nieruchomości bez
pozwolenia budowlanego) na potrzeby zajmującego (żeby ktoś z dzierżawą
nie pomylił).
> Inaczej, to ta tabliczka ma taką samą moc, jak plakat.
No i tu mamy pewien problem, czyli brak dostatecznie jasnych przepisów
określającyh zasady rozporządzania nieruchomością dostępną publicznie.
Z czym od dawna się zgadzamy :)
Czy przez "P" rozumiesz znak ustanowiony z upoważnienia ustawy PoRD?
No to widać całą nielogiczność, stanowiącą wprost "syndrom trawniczka":
sugestię, że tylko przepisy drogowe dotyczą pojazdu :)
pzdr, Gotfryd
Następne wpisy z tego wątku
- 14.08.08 13:10 *piotr'ek*
- 14.08.08 18:05 Robert Tomasik
- 14.08.08 18:28 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- 256 świadków nie ma racji
- Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
Najnowsze wątki
- 2024-07-13 256 świadków nie ma racji
- 2024-07-13 Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych