eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozmiana imienia dziecka .... jak uzasadnić, by pozbyć się "Kubusia"Re: zmiana imienia dziecka .... jak uzasadnić, by pozbyć się "Kubusia"
  • Data: 2007-08-30 13:59:25
    Temat: Re: zmiana imienia dziecka .... jak uzasadnić, by pozbyć się "Kubusia"
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 30 sierpnia 2007 10:59
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <c...@z...router>):

    > Dnia 30.08.2007 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał/a:
    >> Ale ta konkretna matka nie ograniczyła się do próby aborcji. Ta konkretna
    >> matka wszczęła medialną kampanię również po urodzeniu dziecka. Nie chodzi
    >> o to, że chciała wyskrobać, bo każdemu zdarzają się chwile słabości...
    >> Ale ona te ,,chwile'' rozciąga na lata.
    > I nie jest dla Ciebie jasne dlaczego tyle to trwa? I skąd wiesz, że to ona
    > podtrzymuje tę kampanię?

    No z tego co wiem, to się w jakiś ruch aborcyjny zaangażowała ponoć.

    >> Nie. Nie TYLKO dlatego. GŁÓWNIE dlatego, że trzyma dziecko przy sobie
    >> nadal, choć je nienawidzi, czego daje ciągły wyraz akcjami sądowymi i
    >> medialnymi.
    > Jeśli mówimy o tej samej osobie, to możesz podać jakieś wiarygodne źródło
    > swoich informacji, bo z art. w Wyborczej przypominam sobie dokładnie
    > przeciwny jej obraz o wypowiedziach nie wspomnę.

    Ale których informacji? Od bodajże 2 lat ciągle się pojawia w mediach...

    >> Tak jak mówię, wiedząc o problemie, zrobiła wszystko by w ciążę zajść. To
    >> nie była wpadka. Następnie chciała się wyskrobać (powiedzmy, że ten
    >> moment
    > ?

    !

    >> OK. I ten stan można , a wręcz należy zmienić, odbierając jej to dziecko
    >> i oddając do aborcji. I niech się wtedy medialnie udziela ze swoją
    >> nienawiścią... Ale dziecko zostanie uratowane. A tak ona zabija dziecko w
    >> rewanżu.
    > Serio nie wiem o czym mówisz. Rzuć proszę jakieś namiary. Babka o której
    > mówię nazywa się Alicja Tysiąc.

    To chyba ona.

    > Wrzuciłem ją właśnie w googla i nie widzę
    > nic co mogłoby uzasadniać Twoje przekonania.

    Nie rozumiem czego nie widzisz? Oddała jednak to dziecko do adopcji?

    Ja znam taką wersję:

    Była sobie baba, która miała problemy z oczyma i wiedziała, że nie powinna
    się ciążać, bo jej to szkodzi. Z definicji, a nie konkretna ciąża... Ale
    pomimo że z definicji nie powinna, to się zaciążała. Poszła do abordażu,
    ale jej odmówiono. Urodziła i w efekcie wzrok jej się pogorszył. Więc
    pozwała lekarza do Sztrasburga i zrobiła wiję w mediach ze to dziecko
    powinno być wyskrobane a nie się urodzić i jej na oczy zaszkodzić...
    Jednocześnie nie oddała dziecka do aborcji tylko je trzyma przy sobie choć
    jest to dziecko niechciane, dziecko które jej zaszkodziło i dziecko które
    chciała wyskrobać, a jak się nie udało, to robi wiję...

    Czy gdzieś się mylę w przebiegu wydarzeń?

    No i teraz moja teza:

    Dziecko ma przesrane, bo:
    a) Mamusia obwinia je za to że przez nie pogorszył się jej wzrok
    b) Mamusia publicznie w mediach ogłasza że nie chciała tego dziecka i że
    jest ono nie tylko efektem tylko odmowy lekarza ale i przyczyną jej
    kłopotów z oczyma.

    W związku z powyższym uważam że dziecko powinno trafić natychmiast po
    urodzeniu do adopcji, a skoro nie trafiło to ASAP. Powinno dostać własne
    życie bez obciążeń powyżej opisanych.

    No i teraz pytanie pomocnicze dla moich oponentów: ,,Jak byś się czuł(a)
    wiedząc, że własna matka chciała cię zabić, że urodziłeś/łaś się wbrew jej
    woli i że jesteś jednocześnie przyczyną zdrowotnych problemów mamusi, czego
    mamusia nie omieszkała wypomnieć w lewizorni żeby cała piaskownica,
    przedszkole, szkoła i w ogóle wszyscy do końca życia wiedzieli?''

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1