-
Data: 2008-01-01 15:45:34
Temat: Re: zgubiona legitymacja -> 'mandat' za jazdę bez biletu
Od: Krzysiek <S...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> > William : Pewne alibi - nie - na tym przedsadowym swistku jest
> > napisana tylko data. Z racji ze plan studenta latwo dostepny jest w
> > internecie - przypuszczam ze ktos raczej odrobilby zadanie domowe...
> > choc - z drugiej strony : patrz nizej.
>
> Tylko kto złapany nagle na jeździe bez biletu będzie pamiętał cudze
> rozkłady zajęć i w zależności od tego okazywał odpowiednią legitymację?
Zgadzam sie, ale trzeba rozwazyc dwa przypadki : ktos posluzyl sie
legitymacja lub kontroler ja znalazl i wykorzystal; nie ma to
wiekszego znaczenia - data i godzina moga miec wieksze - czy student
byl na zajeciach w tym czasie, lub gdzies gdzie jest to "sprawdzalne".
I o ile w 1 przypadku mamy losowosc trafienia, to w drugim juz nie...
> Mogła Ci nie być w ogóle potrzebna. {zgubiona legitymacja -dop moj} Obowiązku nie
ma. Obowiązek taki
> dotyczy tylko i wyłącznie wymienionych w ustawach dokumentów. Co więcej
> mogłeś legitymacji nie używać, nie nosić i dopiero po otrzymaniu głupiego
> wezwania się zorientować, że jej nie masz.
Tak, ale czy gdyby jej zgubienie zostalo zgloszone i odnotowane...to
znow mamy 2 przypadki : ktos poslugujacy sie - wpada od razu lub po
jakims czasie - jezeli po jakims czasie - pozniejszym od zgloszenia
zguby -chyba zamykaloby to sprawe? Nieuczciwy kontroler wypisalby
chyba odrazu; W zasadzie to sam juz nie wiem, czy jest jakis wplyw
zgloszenia zagubienia dokumentow na mozliwosc ukarania kogos na ich
podstawie ? Czy moze w ogóle nie traktujemy legitymacji jako
dokumentu.
Co do mozliwosci - rzeczywiscie - wyglada w takim razie ze 1 jest
optymalna - choc trzeba wziac pod uwage - czas, jakies ew nerwy z tym
zwiazane, lazenie po sadach (nawet jako petent - zle mi sie kojarzy,
prosze prawnikow o nie branie tego do siebie ;) ).
> > - i z racji ze firma windykacyjna nie ma obowiazku informowania kogos
> > ze 'przejela dlug' (3 wiadomosci wyzej) wybranie tego sposobu moze
> > jednak wplynac na c),b) ale wyjscie trzecie mi sie nieusmiecha, drugie
> > ma male szanse powodzenia, niemniej moze ktos kiedys wybierze inaczej.
>
> Obowiązek poinformowania o sprzedaży długu spoczywa na zakładzie
> komunikacyjnym jako wierzycielu. Bez tego w ogóle wezwania firmy
> windykacyjnej jako wierzyciela możesz wyrzucać, ewentualnie im odpisywać,
> że nieprawdzopodobnym jest, byś bez biletu jechał ich autobusem, bo żadnego
> nie mają.
Hm, chyba ze tak choc wydawalo mi sie ze pisales :
> Za jakie niedbalstwo. Firma wysyła wezwanie zwykłym listem, bo tak jej
> taniej, a obowiązku jego wysłania nie ma żadnego. Możesz nie odpowiedzieć i
> im zostaje skierować sprawę do sądu. Sąd już przesyła nakaz listem
> poleconym.
Oczywiscie - juz rozrozniam :) pismo od wierzyciela (zakladu
komunikacji) a od "kupca" - windykatora. Rozumiem ze od wierzyciela
jest konieczne, od windykatora nie. Czyli to nieco upraszcza sprawe -
jesli takiej informacji o sprzedazy dlugu od przedsiebiorstwa
komunikacyjnego nie ma, a jest tylko od windykatora - to b) czyli
mediacje - wydaja sie rowniez opcja godna uwagi - oszczedzamy na
czasie ;) unikajac jednoczesnie kontatku z naszym wymiarem
sprawiedliwosci. Na sama mysl o sadzie mi sie przypomina jak ukradlem
koledze z piaskownicy resoraka :)
A juz zupelnie z ciekawosci spytam - czy firmie windykacyjnej nie
oplaca sie wysylac poleconych na wlasciwy adres - tak by ew jakis
dluznik uregulowal dlug,abstrahujac od tematu rozmowy, (o ktorym to
dlugu przeciez zapomniec mozna), Ktos moze tego listu w ogole nie
otrzymac, i zyc sobie tak w nieswiadomosci tego co sie dzieje za jego
plecami...
strange world.
Następne wpisy z tego wątku
- 01.01.08 16:35 Robert Tomasik
- 01.01.08 16:45 KsZZysiek
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta