eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakup programu koputerowegoRe: zakup programu koputerowego
  • Data: 2002-09-12 14:06:50
    Temat: Re: zakup programu koputerowego
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 12 Sep 2002, Elita.pl wrote:

    >+ Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
    >+ > Licencja OEM udzielana jest klientowi końcowemu.
    >+
    >+ Bzdura.
    [...]
    >+ > "Niniejsze oprogramowanie podlega warunkom i ustaleniom
    >+ > opisanym w Umowie Licencyjnej Użytkownika [...]"
    >+ ^^^^^^^^^^^
    >+ > (przepisano z tylnej okładki jedynego papierka dołączanego
    >+ > do Windows ME OEM).
    >+
    >+ No i co z tego? Co to ma do OEM ??

    Ano to, że jest mowa o licencji OEM użytkownika końcowego.
    Umowa licencyjna tegoż użytkownika obowiązuje - i zezwala
    albo i nie na dalszą odsprzedaż.

    >+ > Nie, kupuje się *licencję* - a licencja to prawo do
    >+ > użytkowania oprogramowania. Spisane na kartce warunki
    >+ [..]
    >+ > wcale nie musi ci dawać prawa do jego używania; to że
    >+ > sporo firm stosuje sprzedaż wiązaną jest sprawą uboczną.
    >+
    >+ Powiem tak - dość już mam czytania takich banialuk.

    Wzajemnie. Celem przykładu: licencja na OpenVMS (aktualnie
    firma HP) sprzedawana jest *oddzielnie* od nośnika.
    Używanie oprogramowania OpenVMS bez licencji jest
    oczywiście nielegalne i nieco utrudnione ;) (na
    papierku z licencją jest pozycja "checksum") - ale
    kupuje się licencję i nośnik *osobno*.
    Nie tak dawno temu taka sprzedaż (osobno "prawo",
    osobno nośnik fizyczny) czyniła prostym, łatwym
    i przyjemnym problem niepłacenia VATu za licencje :)
    (VAT jest coś od marca czy kwietnia).

    >+ Załatwmy to raz i ostatecznie - proponuję zakład.
    >+ Stawiam 1000,00 złotych na swoje zdanie, czy kwota w sam raz
    >+ czy też za mała albo za duża?

    Jednego możesz być pewien: nigdy nie pójdę na ugodę
    jeśli to ty miałbyś być sędzią :], szukaj jeleni dalej :)

    [...]
    >+ Prawo do używania utworu - w tym programu komputerowego - jest
    >+ nierozerwalnie powiązane z jego egzemplarzem.

    Możesz mi wytłumaczyć skąd to wziąłeś ? Bo w to że
    ża taki zapis może istnieć jestem skłonny uwierzyć:
    dziwów widziałem już nadto (żeby wątpić).
    Niemniej "egzemplarz sztuk jedna" w odniesieniu
    np. do słuchowiska radiowego mi się podoba :)
    Szczególnie jak ktoś nabędzie prawo do *jednokrotnego*
    "puszczenia w eter" rzeczonego egzemplarza !

    Pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1