Gabriel'Varius' dość niespodziewanie napisał(a):
> i pozwalac pracownikom wychodzic co
> chwile na papieroska?

A dlaczego ma pozwalać?
W pracy to oni są pracownikami, a nie palaczami.palic mogą podczas przerw,
które mają odrębnie zrganizowane.

Jesli wyznaczy takie miejsce to musi ono byc
> oddalone np. od zwalowisk wegla, koksu czy innych materialow
> latwopalnych o spory kawalek drogi. Wowczas taki pracownik wiecej
> spedzi na chodzenie na papieroska niz na prace.

Dlatego takiego pracownika się zwalnia, bo pali, a nie pracuje

> Czy też ten przepis
> dotyczy tylko pracownikow biurowych a nie pracownikow na stanowiskach
> roboczych?

Napisałeś, ze poczytałeś i już wiesz - znalazłeś w ustawie, albo artykule
coś na temat rodzajów pracowników?

Żeby nie było, ze jestem niezyciowy - pracujący na powietrzu, z dala od
materiałów łatwopalnych mogą palić, o ile spadek ich wydajnosci toleruje
pracodawca, niezależnie od tego, czy sa robotnikami, czy kierownikami.
Przepis mówi o pomieszczeniach zakładów pracy i tutaj też nie odróznia
robotników od kierowników - nie moga palić poza wyodrębnionymi
pomieszczeniami.

Swoja droga w łódzkim ZUSie jest obyczaj palenia na klaqtce schodowej


--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak