>
> > 24-11-2003 roku otrzymałam rozwiązanie umowy ze skróconym jednomiesiecznym
> > okresem wypowiedzenia.
> > Za pozostałe 2 miesiace pracodawca zobowiązał się zapłacić odszkodowanie.
> > Przyczyną wypowiedzenia jest likwidacja stanowiska pracy.( i do tego
> momentu
> > jakby wszystko ok )
> > W okresie wypowiedzenia tj od 01-12-2003 otrzymałam czasowe przeniesienie
> na
> > inne stanowisko pracy, gdzie mam pracować do 31-12-2003 roku.
> > Natomiast od 02-01-2004 roku pracodawca proponuje umowę na zastępstwo, na
> > stanowisku którym pracowałam do dnia 31-12-2003r.
> > Mam prośbę, wypowiedzcie się, czy to wszystko jest zgodne z prawem, czy
> nie
> > koliduje w jakiś sposób ze sobą?
> > Mnie wydaje się trochę dziwne..

> Reszta to juz zalezy od tego czy chcesz tam pracowac czy nie

No, nie bardzo. Najpierw przepis: Art. 25. § 1. (...) Jeżeli zachodzi
konieczność zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności
w pracy, pracodawca może w tym celu zatrudnić innego pracownika na podstawie
umowy o pracę na czas określony, obejmujący czas tej nieobecności.

1/ zastępstwo pracownika - Nie możesz zastapić kogoś kto nie jest pracownikiem
(okres wypowiedzenia mija 31.12.),
2/ usprawiedliwiona nieobecność - czyja, skoro nie będzie pracownika na tym
stanowisku,
3/ zatrudnić innego pracownika - sama za siebie nie jesteś "innym"
pracownikiem ,a zatem sama siebie zastąpić nie możesz,
4/ czas tej nieobecności - tutaj w zasadzie nieokreślonmy, bo skoro nie ma
pracownika ...

Generalnie bzdura do kwadratu.
Jeżeli zatrudni kogoś na Twoje stanowisko od 01.01.2004r. zgłoś zamiar powrotu
do pracy.

Paweł


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl