eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowynajmuje pokoj - obowiazki wspollokatorowRe: wynajmuje pokoj - obowiazki wspollokatorow
  • Data: 2005-12-22 12:10:34
    Temat: Re: wynajmuje pokoj - obowiazki wspollokatorow
    Od: "Diabli" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Rozumiem, czyli w umowie mam trochę za mało ujęte...i gdybym czegoś teraz od
    > nich wymagała to będzie to już niezgodne z umową i prawem, tak? A jeśli oni
    > mają pewne powiedziałabym żądania typu, że mam czegoś nie robić w
    > określonych porach, bo im to przeszkadza albo każą mi w kuchni (wynajęte są
    > pokoje "ze swobodnym dostępem do kuchni i łazienki)" coś trzymać na jakiejś
    > tam półce itp to to też jest bezprawne?

    To jest jakieś chore! Jeśli jesteś u siebie to robisz tak jak Ty uważasz. W
    umowie zawarte są podstawowe kwestie i takie szczegóły zazwyczaj omawia się
    ustnie. Sama mieszkam w mieszkaniu w którym wynajmowany jest jeden pokój i
    wszelkie kwestie naszego wspólnego mieszkania omawialiśmy już na samym
    początku, ponieważ z doświadczenia wiem, że później cieżko jest cokolwiek
    zmienić. Mój współlokator ma oczywiście prawo do odwiedzin czy przenocowania w
    swoim pokoju kogoś jednak w granicach rozsądku czyli od czasu do czasu i mi to
    kompletnie nie przeszkadza. Od pierwszego dnia już wiedział, które półki są
    jego i z jakich innych rzeczy może jeszcze korzystać, dzięki temu nie mam w tej
    chwili problemu z tym, że mam coś przestawić czy zmienić itd. Dużo też zależy
    od charakteru człowieka, który wynajmuje. Miałam jakiś czas temu
    współlokatorkę - dziewczynę, która wyznawała zasadę: Co Twoje to i Moje:) i nie
    było rzeczy w mieszkaniu, której by mi nie podbierała, a gdy została złapana na
    gorącym uczynku robiła głupie miny i zaprzeczała, tak więc trzeba dobrze
    trafić, ale nawet i to nie gwarantuje bezkonfliktowego mieszkania ze
    współlokatorem, bo nikt nie jest idealny :)
    A i jeszcze jedno nie ma sensu robić sobie złośliwości, należy dążyć do
    porozumienia, gdy to jednak nie skutkuje i mieszkanie z takimi ludźmi sprawia
    duże problemy to może pora rozwiązać umowę i poszukać kogoś innego :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1