Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1189600627.269188.283170@50g2000hsm.googlegroup
s.com...
On 12 Wrz, 13:03, "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
wrote:
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomościnews:1189589790.333747.246840@k79g2000hse.
googlegroups.com...
> On 12 Wrz, 09:37, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
>
> > Dnia Tue, 11 Sep 2007 23:09:32 -0700, kbehemot napisał(a):
>
> > > Co może zrobić lokator mieszkania komunalnego, który nie jest głównym
> > > najemcą
>
> > To znaczy kim jest?
> > Podnajemcą? Jest zgoda gminy na podnajem?
> > Członkiem rodziny najemcy? Jaki stopień pokrewieństwa i wiek?
>
> W umowie najmu zawartej z gminą jest wskazany jako strona najemca
> główny i jest załącznik osób zmaieszkujących w tym mieszkaniu (jak
> najbardziej są to członkowie rodziny) i zdaje sobie sprawę, że po
> śmierci głównego najmcy będą mieli możliwość wstąpienia w umowę najmu
> - ale czy do śmierci mogą coś zadziałać w kwestii wykupu mieszkania.
>
> witam
>
> kwestia przekonania głównego najemcy do złożenia wniosku o wykupienie
> lokalu
> komunalnego od gminy to jedna sprawa; druga pozostaje zgoda gminy na
> wystawienie mieszkania w trybie przetargowym i zawiadomienie głównego
> najemcy o prawie pierwszeństwa wykupu tego lokalu, byc może z pewną
> bonifikatą (patrz: uchwała rady gminy o sprzedaży mieszkań komunalnych w
> twoim mieście), w określonym terminie od doręczenia zawiadomienia;
> szczegóły
> dowiesz się w UM swojej gminy; gmina nie ma obowiązku sprzedaży mieszkan
> komunalnych i żadne prawo nie może ją do tego zmusić - patrz ustawa o
> gospodarce nieruchomościami;
> w kwestii najemcy głównego - skoro on nie chce, to niech wniosek złoży
> jako
> jego pełnomocnik syn, córka, żona, mąż, czyli najbliższa rodzina, która z
> nim mieszka; od takiego pełnomocnictwa nie ma opłaty skarbowej, a nadto
> nie
> musi byc na piśmie, wystarczy we wniosku powołac się na art.33 paragraf 4
> kodeksu postępowania administracyjnego - w sprawach mniejszej wagi organ
> administracji publicznej może nie żądać pełnomocnictwa , jeżeli
> pełnomocnikiem jest członek najbliższej rodziny lub domownik strony, a nie
> ma wątpliwości co do istnienia i zakresu upoważnienia do występowania w
> imieniu strony (treść tego przepisu); zatem główny najemca może nawet nie
> wiedzieć, że w jego imieniu jako pełnomocnik osoba mu najbliższa złoży
> wniosek do gminy o wykup mieszkania; no chyba że gmina to sprawdzi, ale
> konsekwencji z tego tytułu nie ma, jedynie awantura z głównym najemcą
>
> pzdr
> k

To jest myśł, niemniej jednak przy sprzedaży mieszkania, jak klepnie
ją gmina, zawiera się umowę w formie aktu notarialnego i nie bardzo
pełnomocnictwo na zwykłej kartce papieru albo jego brak wystarczające
będzie do zawarcia umowy w formie aktu notarialnego. Poza tym wykup
następować będzie na rzecz "głównego" najemcy i nie ma powiedzialne,
że po 5 latach mieszkanie to przejdzie na własność syna, córki, bo
będzie mógł lokal zbyć dowolnie jak będzie chciał czy przez sprzedaż
czy w testamencie (zachowek to tylko kilka procent).
pozdr.
KK


też prawda; zrobicie jak uważacie; ja podsunąłem pomysł; w mojej ocenie on
wypali, ponieważ nie wiadomo kiedy gmina wystawi lokal na sprzedaż - za
miesiąc, za 3 miesiące, a może za 1 rok - tego nikt nie wie; gmina wystawia
na sprzedaż tego typu lokale, gdy nie ma potencjalnych innych nabywców czyli
inaczej mówić inwestorów, z których gmina mogłaby mieć poważny zysk i
dochody do budżetu; w międzyczasie więc, gdy gmina będzie sie zastanawiać
nad wystawieniem do sprzedaży, wy powinniście przekonać głównego najemcę że
to dobra inwestycja i że wnuki po nim będą miały gdzie mieszkać, względnie
dzieci; i wtedy nie tylko zgodzi się na wniosek do gminy (który wtedy juz
nie będzie potrzebny), ale też skorzysta z prawa pierwszeństwa wykupu lokalu
i pójdzie po wszystkim do notariusza i podpisze akt notarialny; a wtedy jak
najszybciej, gdy będzie miał humor do dzieci i wnuków, przepisze lokal na
swe dziadki

pzdr
k