On Thu, 22 Jan 2004 00:34:58 +0100, "Tomek" <t...@t...pl>
wrote:

>Witam,
>Mam pytanie do uzytkownikow tej grupy a zarazem specjalistow w dziedzinie
>prawa. Zdrazyla mi sie taka sytacja - zakupielm procesor do komputera w
>firmie komputerowej. Wydano mi niestety nie ten model, za ktory zaplacilem a
>gorszy i tanszy. Laik nie zorientuje sie na pierwszy rzut oka - nie zauwazy
>roznicy - nie jest nigdzie napisane jaki to model - rdzen w tym ktory
>dostalem jest miimalnie krotszy. Sprawdzilem dopiero dzis - specjalnym
>programem komputerowym a tazke za pomoca identyfikacji numeru seryjnego, ze
>to nie ten procesor za ktory zaplacilem a gorszy...zakup mial miejsce 12
>stycznia.
>
>Czy mam prawo do roszczen i na co powinienem sie powolac przy probie wymiany
>procesora?

To ja mam podobne pytanie - kolezanka kupila komputer z Athlonem
2000+. Nie ma paragonu z wyszczegolniona konfiguracja, jedynie kartke
z wypisana odrecznie konfiguracja (na druczku od gwarancji), ze
procesor ma 2GHz - czy jest sie czego czepiac? (dodam, ze kolezanka
jest lama a kupowala komputer samodzielnie, ale i tak nie bylo tego
jak sprawdzic bez wlaczania komputera - kupila zestaw).

Pozdrawiam,
Kamil