eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowulgarne zachowanie współpracowników w pracy › Re: wulgarne zachowanie współpracowników w pracy
  • Data: 2006-07-06 17:33:54
    Temat: Re: wulgarne zachowanie współpracowników w pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:e8jghu$u8n$1@news.onet.pl MAX.W <m...@a...pl>
    pisze:

    > Witam. Proszę mi powiedzieć, czy można a jeżeli tak to w jaki sposób i
    > gdzie, rozwiązać problem wulgarnego zwracanie się współpracownika do mnie
    > w miejscu pracy.
    Wulgarnośc jest ocenna. Również w miejscupracy.

    > No i jak takie zachowanie udowodnić.
    Nagranie, świadkowie.

    > Pracownikami pewnej niewielkiej firmy są znajomi i znajomi znajomych
    > szefa, prawie wszyscy w wieku około 50 lat pamiętający i pewnie mający we
    > krwi jeszcze mętalność PRLu.
    50 lat to jeszcze nie taki podeszły wiek, poza tym może wiedzą, że pisze się
    "mentalność" a nie "mętalność" co Tobie jednak nie wychodzi, to taki
    przyczynek do poziomu erudycji.

    > Nagminne jest to, że jeżeli coś im nie idzie, lub są w złym humorze, lub z
    > innych znanych tylko sobie przyczyn, czasami kilku z nich odnosi się do
    > mnie w sposób wulgarny, rzucając takimi słowami i krzycząc, że lepiej tego
    > tu nie opisywać.
    Jeśli to prawda, to to jest zwykłe chamstwo. Ja bym nagrał, jak trzeba -
    wcześniej sprowokował.

    > Są szeregowymi pracownikami, ja projektantem ale 30letnim, więc nie w ich
    > wieku.
    Tu rozumiem. Starsi czasem nie nadążają, ale nie moga się z tym pogodzić i
    tak się bronią przed utratą prestiżu i samozadowolenia. To efekt porąbanych
    stosunków w pracy.

    > Jak najprościej, tanio i bez zbytniego marnowania czasu, ale skutecznie
    > rozwiązać problem? Czy to przestępstwo ich osobiste? Czy firmy? Co z taką
    > sytuacją zrobić? Na pracy mi nie zależy bo to marna firma, ale nie
    > chciałbym tego im odpuścić. Jaka jest kolejność postępowania w takiej
    > sytuacji?
    Nagrać pyskówkę, użyć w niej nazwisk, nazwy firmy. Potem z tym do nich, a
    jak trzeba będzie to do właściciela biznesiku. Jemu się też da pogrozić
    jakby co.
    Zakładam, że jest tak jak piszesz.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1