W dniu 2010-05-17 22:38, pamana pisze:

> A bez umowy spisanej u notariusza bałbyś sie sięgać po takie środki ?

Bynajmniej, już raz sięgnąłem...
A kolejnego najemcę już witałem u notariusza :-) Mieszka u mnie już
prawie trzy lata i ... uwag brak :-)

> No i regulować opłaty samemu,czyli one tobie na konto i ty puszczasz
> dalej,wszelkie rachunki do wglądu dla wynajmujących oczywiście.

Polemizowałbym...
Prąd i gaz nie jest przypisany do mieszkania lecz do podpisującego umowę
u dostawcy mediów. A co zrobisz jak gość przestanie płacić za prąd, a
będzie dalej mieszkał - płacić będziesz Ty???
Moim zdaniem wynajmujący sam spisuje umowę z dostawcą prądu i gazu i
Ciebie nic do tego. Jak przestanie płacić to mu po prostu odłączą...
Hipotetyczna sytuacja - on przestaje płacić tobie za prąd, Ty
wnioskujesz o odcięcie prądu, a on Cię pozywa do sądu bo... dziecko boi
się ciemności, nie może pracować na komputerze itd...

No i kwestie finansowe.
Jeżeli rozliczasz się wg ryczałtu 8,5% to od kasy wpłaconej na konto
(czyli również za prąd i gaz) płacisz podatek. Nie możesz tego
zakwalifikować jako koszty uzyskania przychodu bo te możesz odliczyć
tylko przy rozliczaniu poprzez skalę podatkową, ale tu najniższy podatek
to 18%


> No i US.




--

Pozdrawiam
Karol MARCHEWKA

http://marchewka.110mb.com