eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoutrudnianie kontaktow z dziecmiRe: utrudnianie kontaktow z dziecmi
  • Data: 2005-03-08 14:45:12
    Temat: Re: utrudnianie kontaktow z dziecmi
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Paweł Garbicz" <p...@i...com.pl> napisał w
    wiadomości news:d0k4si$btg$1@mail.insert.com.pl...
    > Przez 2 lata od rozwodu (6 marca 2003 :) staralem sie walczyc o dziecko
    > (wlasciwie o normalne kontakty).

    ja bladze jak we mgle , ciagle szukam lekarstwa na zawisc i glupote ludzka

    (opisy
    > sztuczek i kruczkow prawnych to prawdziwa lektura do poduszki :);

    mnie osobiscie usypiaja te kruczki :)


    > - oczywiste jest, ze obecnie sad okregowy zajmuje sie zazaleniem, skarga i
    > tak dalej na takie postanowienie, ze strony matki dziecka.

    ciekawe jak to rozstrzygna hm

    > spokoj jest bardzo wazny ale raczej tylko ze wzgledu na wlasne zdrowie
    > psychiczne.

    hm a ja jestem wsciekla caly czas mam nadzieje, ze kiedys to sie zmieni

    >
    > Jesli tylko jedna ze stron jest ta dojrzala ale nie ma poparcia (a
    wlasciwie
    > rownego traktowania w sadzie), zaden wyrok nic nie daje bo nikt go nie
    > przestrzega.

    wyroki rodzinne sa ciezkie do wyegzekwowania a przeskoczyc glupote kobiet to
    chyba wieksze dzielo niz zdobyty przez Ciebie doktorat

    >
    > Wiec mocno jestem zdziwiony ta lekka przepychanka slowna z Maverickiem, bo
    > niestety on ma tez wiele racji.

    ma duzo racji ale temat jest delikatny " Dziecko"

    > Niestety nigdy nie udalo nam sie usiasc i porozmawiac a psycholodzy, sady,
    > policja nie zmieni nastawienia kogos tak zacietrzewionego.

    przepisy musialby sie zmienic, ktore by
    >
    > Wiec pozostanie mi jedynie w majestacie prawa i dla dobra mojej coreczki,
    > zaprzestac z nia kontaktow i poczekac...... :(

    moze nalezaloby inaczej napisac
    >
    > Co gorsze wiem, ze ona za mna teskni, bo jeszcze nie udalo sie nas
    poroznic.
    > I ryczec sie chce jak za kazdym razem kiedy zdarza mi sie ja widzeic, leci
    > do mnie z okrzykiem "moooooooooj tatka" i pyta "gdzie byles?" - nigdzie -
    > zawsze gdzies z boku!
    >
    walczylabym o to dziecko ale trudno jest radzic gdy nie zna sie sprawy

    > wiec pozdrawiam wszystkich ojcow, matki, ktore kochaja swoje dzieci i
    > potrafia sie porozumiec co do nich, omijajac szerokim lukiem sady i te
    > grupe.

    wiem , ze Twoje rozgoryczenie jest ogromne i tez mi jest smutno z tego
    powodu :(

    pozdrawiam
    Sandra


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1