eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawousunięcie niezameldowanej osoby › Re: usunięcie niezameldowanej osoby
  • Data: 2012-07-09 23:29:14
    Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (z zastrzeżeniem że to OT, bo się wyjaśniło że źle zrozumiałem
    meritum wątku)

    On Mon, 9 Jul 2012, Michal Jankowski wrote:

    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
    >
    >> Najemca w wyniku podpisania umowy zyskuje nie tylko prawo korzystania
    >> z lokalu, ale również wszelkie inne uprawnienia z tym zwišzane,
    >> choćby prawo do ochrony nietykalno.ci mieszkania jako dobra osobistego.
    >> [...]
    >> Sšd Najwyższy, w postanowieniu z 21 lipca 2011 roku, wskazał, że wraz
    >> z zawarciem umowy najmu czy oddania mieszkania w dożywotnie
    >> użytkowanie, lokal staje się dla wła.ciciela miejscem .cudzym.
    >
    > Jak to się ma do art. 337 kc?

    Hm...
    Po pierwsze: tak samo, jak np. danie rzeczy (ruchomej) w zastaw.
    Masz i nie masz - bo fizycznie rzeczą wydaną (a co do zasady
    zastaw wymaga wydania rzeczy) rozporządzać nie możesz, mimo
    że niektóre prawa zostają przy Tobie.
    Niektóre właściwości posiadania mogą więc zostać skutecznie
    przeniesione; słowo "niektóre" sugeruje, że przez "posiadanie"
    wypadałoby rozumieć dysponowanie dowolnie małym podzbiorem
    cech posiadania.
    Jak się patrzy w KC, wychodzi że posiadanie jest tam opisane
    zerojedynkowo, więc takie podejście by się zgadzało: pokrywa
    się ze słowami "określone władztwo" z 336KC, oraz jest zbieżne
    z linią orzeczniczą, która uznaje że jak ktoś płacił podatek
    za nieruchomość to nie można mu odebrać własności przez
    zasiedzenie (bo realizował pewne elementy "władztwa", choć
    przyznać trzeba że bardzo małe).

    Po drugie, nie wiem czy wyciąłeś czy nie zacytowałem: SN wywiódł
    istnienie prawa związanego z lokalem, które (uznał) dla lokalu
    za prawo osobiste.
    Jako że nie szukałem dziury w całym, nie powiem czy należy to
    rozumieć jako "dobro osobiste w rozumieniu KC".
    Niemniej (uznał), że to właśnie owo prawo jest prawem chronionym
    przez "mir domowy" - nie wykluczam, ze taka łamigłówka była
    potrzebna aby utrzymać legalizm wcześniejszych wyroków,
    stwierdzających że właściciel nie ma prawa wchodzić do
    "swojego" (w rozumieniu własności) mieszkania, oddanego
    w najem, że istnieje cecha automatycznie przekazywana
    najemcy wraz z oddaniem do używania.

    Można popatrzeć na to tak.
    "Mir domowy" stanowi właśnie element egzekucyjny, pozwalajacy
    pozbyć się nieproszonych gości.
    Takich zwykłych, "kilkugodzinnych" gości.
    Mir domowy działa "bo tak" - wypraszany w żaden sposób nie
    musi naruszać prawa, dóbr osobistych, niczego, zaś
    wypraszający nijak nie musi się tłumaczyć z podjętej
    decyzji. Postanawia "ty wychodzisz", kropka.
    Wypraszany dostaje informację że "ma sobie iść, TUP"
    (i jak nie wyjdzie, popełni przestępstwo).
    No to do rozpatrzenia mamy przypadek, w którym lokator
    zaprasza takich zwykłych, nikomu nie wadzących gości,
    przychodzi właściciel i zza drzwi (bo inaczej sam
    "naruszy mir") mówi, że mają sobie pójść.
    I tym kryterium NIE MOŻE (IMO :D) być fakt naruszania
    jakichś rzeczywistych lub domniemanych praw: sama
    wola osoby uprawnionej ma być wystarczajacym kryterium,
    więc jeśli można zastosować MK do gościa "kilkunastodniowego",
    to można go zastosować i do kościa kilkuminutowego.

    Wniosek?
    :)

    IMHO trzeba zawsze o tym pamiętać: mir domowy nie jest
    instrumentem służym egzekucji stosowania innego prawa, choć
    może tak być wykorzystany; ale mir domowy może być
    stosowany tylko wtedy, jeśli może być stosowany
    "bo tak", bez najmniejszego uzasadnienia - w innym przypadku
    to nie jest ów "mir"!
    Jeśli mogę zastosować jakąś egzekucję "bo goście są
    hałaśliwi", a nie mogę "bo tak", to środek którego
    użyłem nie jest z przepisu "o ochronie miru".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1