eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouschnięte drzewo sąsiada › Re: uschnięte drzewo sąsiada
  • Data: 2007-08-20 14:09:19
    Temat: Re: uschnięte drzewo sąsiada
    Od: n...@p...fm szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Użytkownik "Krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:f9pg3j$qm2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Użytkownik "MarC0" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    > > news:f9p41v$qp6$1@inews.gazeta.pl...
    > >> Circulus V. pisze:
    > >>
    > >>>> Mam problem z sąsiadem. Na jego posesji jest ogromne uschnięte drzewo -
    > >>>> 3 metry do mojej granicy działki.
    > [...]
    > > wezwać sąsiada do usunięcia gałęzi zwieszających się z jego drzewa na twój
    > > dach plus o naprawienie wyrządzonych tym szkód w terminie np. 7 dni, pod
    > > rygorem usunięcia tych gałęzi cięzkim sprzętem na jego koszt - napisz że
    > > fakturę za usunięcie gałęzi i szkód z dachu wystawiona zostanie na niego;
    > > a jeżeli nie przyjmie tego, to do sądu; a artykuły juz podałem;
    > >
    > > taka jest moja propozycja
    >
    > Tak generalnie, żeby wyciąć drzewo i nie zapłacić ogromnej kary trzeba mieć
    > zezwolenie z Urzędu Gminy (Ustawa). Z obserwacji widzę, że w sprawach drzew
    > zagrażających zabudowaniom i generalnie bezpieczeństwu ludzi mieszkańcy
    > przychodzą po poradę, a też i zgodę do wydziału rolnego UG i tam na
    > odpowiednich formularzach składaja wnioski - pieczątka, podpis i można
    > rżnąć. Może tam spytać?
    > WSm
    >
    zgodnie z art. 83 ustawy o ochronie przyrody Burmistrz/Wójt/Prezydent może
    wydać decyzję zezwalającą tylko dla osoby będącej we władaniu gruntem. Czyli
    sąsiad nie może zwrócić się z takim wnioskiem, chyba że udowodni że grunt ten
    jest w jego użytkowaniu (np. dzierżawa) - w tym przypadku jednak załączyć musi
    również zgodę właściciela.
    Na drzewo martwe zwykle nie mam problemu uzyskać zezwolenie, jeśli tylko nie
    rośnie na żadnym terenie chronionym (tereny takie mają zwykle określone co
    chronią i np. suche drzewo z dziuplami może być chronione).

    Uwaga: nie można ot tak sobie przyciąć gałęzi. Owszem na tak zwane zabiegi
    pielęgnacyjne nie jest wymagana zgoda UG, ale równocześnie przycięcie takie
    nie może powodować zmiany w statyce drzewa, ani nie może zniszczyć korony
    drzewa, co w tym wypadku będzie trwałe, ponieważ martwe drzewo nie ma już
    możliwości odbudowy korony.

    Resztę rozstrzyga kodeks cywilny, albo sąd, jak nie idze dojść do
    porozumienia. Burmistrz/../.. może tylko wydać zgodę na usunięcie lub wlepić
    karę za usunięcie bez zezwolenia. Nie może natomiast nikogo przymusić do
    usuwania takich drzew.3

    pozdr. Nuroslaw

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1