eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa kredytuRe: umowa kredytu
  • Data: 2005-05-18 19:21:13
    Temat: Re: umowa kredytu
    Od: DonWito <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 18 May 2005 13:55:05 -0500
    witek <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:

    > pracownicy kogo? z żagla, czy z jakieś firmy sprzedającej kuchenki?
    >
    > sądzę, że z firmy sprzdedającej kuchenki, które żagiel im kredytuje.
    >

    Też tak sądzę. Na papierach brak pieczątki Żagla, a jest pieczęć
    sklepu.

    > Wyślij im odstąpienie od umowy.
    > Pieniądze wyłożył żagiel i wpłacił na konto firmy.
    > Odstępując od umowy firma ma obowiązek dać ci kasę do ręki, bo to w
    > sumie żagiel ci skredytował kuchenkę, a firma dostała całą kasę od
    > razu. (algo firma bezpośrednio żaglowi, różnie bywa)
    >

    Mają mi dać całość kwoty kredytu (1700 PLN) a ja mam to oddać Żaglowi,
    czy gdzieś będą jakieś potrącenia, pomniejszenia, opłaty manipulacyjne
    etc...?

    > Kuchenkę mają sobie zabrać i jeśli masz papierek, że zabrali starą
    > (masz?) oddać starą kuchenkę?
    >

    Nie mam. Podejrzewam, że skończy się na kupnie nowej kuchni :( ale to i
    tak 600 a nie 1700 PLN. Myślę, że rzeczywiście zainteresuję tym
    Gaz.Wyb., bo całość naprawdę wygląda jak przygotowana próba oszustwa:
    -brak podpisu sprzedawcy
    -brak numeru umowy
    -kuchnia na miejscu, a siedziba firmy 400km stąd!
    -zabór starej kuchenki, żeby nie było łatwo zrezygnować z nowej
    -niewypełniona połowa pól z umowy: dali kredyt bez sprawdzania
    jakichkolwiek dochodów babci!!! Żagiel wypłaci kasę, a potem niech się
    buja z odzyskiwaniem...

    > Jeżeli to nie było szefostwo firmy to złóż skargę na tych dwóch gości
    > do firmy.
    > Jak mają mądrych szefów to powinni wylecić.
    > Jeszcze bym ci wyborczą proponował, Telefon redaktora do firmy z
    > prośbą o ustosunkowanie się znacznie przyspiesza cały proces.

    Tak chyba zrobię.

    > umową możesz wypowiedzieć i zrób to szybko, wzór odstąpienia od umowy
    > musi być dołączony.
    > Jak nie to jest to złamanie prawa. Wypełnij i odeślij.
    >

    Jest - na druku umowy. Ale mam odesłać oryginał? Czy zostawić sobie
    kopię czy wysłać im wypełnione ksero? Chyba odeślę wypełnione ksero, bo
    inaczej zostanę w ogóle bez żadnego papieru.


    > Całkiem możliwe, że firma będzie się opierać jak może, ale w
    > ostateczności wyjdzie na twoje.

    Cóż. W razie może są jakieś przepisy o wciskaniu kitu nie do końca
    sprawnym na umyśle 80-latkom? :>

    pozdrawiam i dziękuję!
    dw.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1