On Sun, 29 Aug 2004, irenka nowysz wrote:
[...]
>+ terminu di zapłaty. a więc może się zdarzyć, żę w nowym terminie
>+ zapłaci i nie będę miała podstaw do zerwania umowy. ta umowa jest
>+ dla na spadkobierców bardzo niekorzystna :(

Popatrz na to pozytywniej: załóżmy że twój tato DAROWAŁBY ową
ziemię. Co, miałabyś podstawy żądania zwrotu darowizny "bo
była za rentę" ? "Bo spadkobiercy są pokrzywdzeni" ?

Nie - wyłączając przypadki w rodzaju "rażącej niewdzięczności"
póki człowiek żyje może ze swoim majątkiem robić *co chce*
i większość dyspozycji jest nieodwracalna.

Powiedzmy: "niemal" (np. na zniszczenie nieruchomości trzeba dostać
zgodę :>).
No i twój tato wziął i zrobił...

Patrząc z drugiej strony: chcesz "skrzywdzić dzierżawcę któremu
tato z jakiegoś powodu wolał bardziej niż zostawić wam na
spadek podarować swoją ziemię" ?
Tyle że nie "na zawsze" - a "na 10 lat" ?
On (dzierżawca) MA DO TEGO (co dostał) PRAWO.
To nie prawo was krzywdzi ani dzierżawca: ojciec tak chciał, zrobił
ze swoim majątkiem co chciał - i wam pozostaje uszanować JEGO
wolę. A że on może nie przewidział takiego obrotu sprawy...
...i że nie jest w stanie nic zmienić... no to "trudno" :( !

>+ i dlatego zasatanawiam
>+ się czy sam fakt, że wydzierżawiający ( mój tato) zmarł i cel zawartej
>+ umowy (renta inwalidzka)

A nie nie. Jak w umowie NIE MA WARUNKU - to umowa jest BEZWARUNKOWA.
Jest w umowie coś "chyba że właścicielowi nie będzie już potrzebne
udzielanie dzierżawy dla celów rentowych" ?

>+ nie wystarczy, aby ten pan oddał naszą włąsność

...powiadam: ciesz się że ojciec nie podarował... a MÓGŁ.
Acha: nie jestem prawnikiem. I w tym że się mylę ewentualna
twoja nadzieja :)

pozdrowienia, Gotfryd