eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Re: uciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Data: 2005-02-15 09:10:23
    Temat: Re: uciążliwy sąsiad/ knajpa pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Od: "jarosław sadej" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "jarosław sadej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:cuq58b$7or$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > - policja sprawia wrażenie skorumpowanej, nic nie robi, a po którymś
    > wezwaniu
    > > ten właściciel knajpy nam groził (wiązanka wulgaryzmów i grożenie że się
    > > zemści - sorry mam małe dzieci.....),
    >
    > No bo trzeba walnąć konkretnie, a nie bawić się w ciuciubabkę. Takie
    > szukanie gościa za głupoty prowadzi do tego, że po pierwsze wszystkie
    > postępowania są morzone. Po drugie wszyscy - łącznie z policjantami -
    > zaczynają Ciebie postrzegać jako pieniacza. Po trzecie gość dochodzi do
    > wniosku, że jest nietykalny. W konsekwencji otrzymujesz obraz dokładnie,
    > taki jak opisałeś. Pokrzywdzonemu wydaje się, ze wszyscy są przeciwko niemu,
    > urzędy zaczynają się od sprawy odcinać bo i tak wiadomo, ze z tego nic nie
    > bedzie, a sprawca dochodzi do wniosku, ze mu wszystko wolno.

    Dzięki za rozwinięcie watku
    tak, masz rację ( do tej pory nie byłem konsekwentny)
    ale
    zaraz Ci udowodnię, że rzeczywistość nie jest czarno/biała, diabeł tkwi w
    szczegółach...
    -odnośnie policji: tam gdzie mieszkam teren obsługuje polisja "wiejska" nie
    miastowa, wszyscy się znają , ja jestem tym nowym, zresztą to się słyszy
    jakie są układy w terenie i "subiektywizm" ich działania...
    Konkretne pytanie: Czy dzwoniąc na 112 mozna prosić o przyjazd policji nie
    miejscowej? Czy widząc codziennie odjeżdzających pijaków samochodami spod
    knajpy mogę wezwać / poprosić o przyjazd innego radiowozu spoza terenu by
    łapali pijaczków? Miejscowi niccccccc nie robią, a wiedzą co się dzieje!

    > działalności ..... zresztą jak można komuś przez cały cas dudnić potęznym
    > > nagłośnieniem....
    >
    > O widzisz. To jest konkret. Poproś sąsiada, by przyciszył muzykę. Jak nie
    > pomoże, to pismo do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Gminy, bowiem to jest
    > w ich właściwości. Są określone normy hałasu.


    - odnośnie muzyki: Wydział Ochrony Srodowiska jadąc na inspekcję powiadami
    strony o terminie inspekcji!!!!!!! Wtedy knajpa wie kiedy ma być grzeczna...





    > > >
    > > -w okolicy narażonej na uciążliwość jest 5 sąsiadów, którzy albo się boją
    > > albo się kumpluja, ja jestem najbardziej narażony na chałas, zadowolonych
    > > jest większość miejscowych pijaczków
    >
    > Miejscowym pijaczkom starczy piwo i nie sądzę, by byli zainteresowani głośną
    > muzyką na zewnątrz lokalu. A co do sąsiadów, to skoro się nie da
    > skonsolidować, to musisz sam walczyć. Ale walcz z głową.

    - miejscowe pijaczki i łysi lubią głośną muzykę, głośne rozmowy samochody
    itp..... latem przed knajpą jest ogródek.....


    > >
    > > nie okazji interesuje mnie:
    > > - wątek sprzedazy alkoholu nieletnim: mam zrobione zdjęcie i chyba mógłbym
    > > liczyć na pozytywne zeznanie tego nieletniego, ale czy to wystarczy
    > (ustawa
    > > chyba przewiduje odebranie koncesji, ale jak z egzekwowaniem tego prawa)
    >
    > Sprzedaż alkoholu nieletniemu jest przestępstwem. Fotografia, Twoje zeznanie
    > i zeznanie nieletniego w zupełności wystarczą. Ale z zabranie zezwolenia bym
    > się nie rozpędzał. Za jedną sprzedaż mogą mu nie zabrać. Po za tym nie
    > wiadomo, czy on sam sprzedał, czy może pracownik. no i z tym nieletnim, to
    > też istotne, ile on ma lat. Bo jak ma 17, to zupełnie inaczej to sąd
    > postrzega. Mógł barman nie zauważyć, mógł nie skojarzyć, że gościowi tych
    > kilka miesięcy brakuje.

    - zdjęcie dotyczy chłopaka 17 letniego i innego młodszego, pozytywne zeznania
    dotyczyłyby na pewno tego pierwszego (ale jest on znany tym z knajpy),
    sprzedawali na pewno właściciele bo nikogo nie zatrudniają
    Dleczego to nie wystarczy by odebrać koncesję? Konkretne pytanie: czy to
    wystarczy by odebrać koncesję (przecież ustawa o wychowaniu w trzeźwości, czy
    jak to tam się nazywa, konkretnie o tym mówi?



    > >
    > > - watek konfliktu interesu jaki powatał gdy pracownica gminy załatwiała
    > > kompleksowo (projekt, nadzór, zgode w gminie) na lokal, czy to bedzie
    > > skutkowało że ją wyleją , czy dostanie się burmistrzowi, czy decyzja
    > bedzie
    > > cofnieta?
    >
    > A, to musisz już rozwinąć. jaki konflikt interesów i jakie postępowanie jest
    > prowadzone.

    - czy ktoś może tu coś dodać (chyba KPA się kłania)


    > >
    > > - gdy lokal się budował, śąsiad graniczący pustą działką do budowanej
    > knajpy
    > > dostał pismo ze starostwa że będzie sie budował lokal mieszkalny, potem
    > juz
    > > nie był informowany że jest zmiana sposobu przeznaczenia, czy wzwiązku z
    > tym
    > > mozna przywrócić bieg sprawie i przeprowadzić zmasowany atak
    >
    > Przede wszystkim można wystąpić do Inspektora nadzoru Budowlanego o
    > zbadanie, czy czasem nie jest tak, ze obiekt jest użytkowany niezgodnie z
    > przeznaczeniem.

    - czy ktoś może się wypowiedzieś jak z egzekwowalnością takich samowoli
    budowlanych?

    >
    > > nie, czy moge to wykorzystać, słyszałem że ktoś dostał kiedyś
    > > kare (potęzną), jak z egzekwowalnością przepisów o prawie autorskim
    >
    > Jakie oprogramowanie? Ściganie za prawa autorskie polega na niepłaceniu
    > tantiem dla STOART-u i ZAIKS-u. Możesz te organizacje powiadomić o tym
    > lokalu. Policja sama nic nie zrobi, bowiem przestępstwa te są ścigane na
    > wniosek pokrzywdzonych.
    > >

    np Windows, nielegalne kopie płyt z muzyką, chyba za to są inne paragrafu niż
    te związane z nie opłacaniem tantiem


    > > generalnie chciałbym mieć dużo pewności by podjąć walkę
    >
    > Z tego co widzę, to już walkę rozpocząłeś.
    >

    tak, ale czy nie wychodzi na to,że żeby wygrać musiałbym być kimś u rzłoba,
    albo mieć dużo kasy...

    czy ktoś ma pomysły na jakieś nietypowe sposoby rozwiązania problemu


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1