On Thu, 9 Oct 2008 11:05:51 +0000 (UTC), Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

>wole nie! Zapytałem, bo myslałem ze rzeczywiscie sa np. jakies przeszkady
>zeby w pierwszej instancji przesłuchac tylu swiadków w takiej prostej
>sprawie lub cos podbnego.

No i jakie to nam czasy nastały, takie jakieś... głupio-śmieszne ;-)
Jak sobie przypomnę te niezliczone wycieczki szkolne w podstawówce,
kiedy cała gromadka dzieciaków po długim marszu wyciągała na polance z
plecaków butelki po wódce i piła z gwinta co tam sobie każdy w domu
nalał, to aż się łezka w oku kręci ;-)
Potraficie teraz sobie to wyobrazić?
A kiedyś nikogo to nie szokowało, to chyba były jedyne butelki ze
szczelnym zamknięciem wielorazowego użytku :-D
--
A.