eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkoła › Re: szkoła
  • Data: 2005-11-09 00:18:11
    Temat: Re: szkoła
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Monika Zalewska" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:dkpn32$bqi$1@nemesis.news.tpi.pl...


    III klasa gimnazjum, to 15-16 lat? To w takim razie nie tyle Ty
    ponosisz odpowiedzialność, co dziecko. (vide art. 426 kc w zw. z art.
    415 kc). To tak na marginesie. Będą windykować z jego kieszonkowego ?
    :-) Ale to oczywiście żart, a nie rozwiązanie problemu.

    A teraz poważnie. Pozostaje kwestia winy. Czy syn celowo kopał piłką w
    szybę? Bo jeśli nie to nie jestem przekonany, czy normalnym
    następstwem kopnięcia piłki na boisku sportowym jest rozbicie szyby. W
    tym wypadku można się powołać na art. 361 kc i odmówić zapłaty
    należności. Boisko jest miejscem, gdzie się kopie między innymi piłkę.
    Nie powinno tam być pułapek w postaci wystawionych na nią szyb, a te
    które są powinny być zabezpieczone należycie.

    Jeśli jakieś okno znajduje się na tyle blisko boiska, że może
    rozsądnie rzecz ważąc zostać trafione piłką, to powinno być
    zabezpieczone w sposób odpowiedni, co wynika z §291 ROZPORZĄDZENIA
    MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków
    technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
    Uderzająca w okno przylegające do boiska sportowego piłka - moim
    zdaniem - jest zagrożeniem dającym się przewidzieć. Zaś zagrożenie
    spowodowane latającymi w powietrzu rozpryskami szyby w mojej ocenie
    jest nie do zaakceptowania w przypadku budynku szkolnego, gdzie
    przecież w sąsiedztwie takiego okna mogą się znaleźć inne dzieci.
    Skoro wzajemne usytuowanie boiska szkolnego i budynku sprawia, iż
    istnieje realne zagrożenie powstania wypadków, to może należało by
    powiadomić Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, by w drodze
    postępowania administracyjnego zbadał, czy obiekty te odpowiadają
    prawu budowlanemu i w razie potwierdzenia moich obiekcji zlecił
    zastosowanie odpowiednich zabezpieczeń.

    Reasumując, to proponował bym rozmowę z Dyrektorem szkoły i zwrócenie
    mu uwagi na powyższe aspekty sprawy (z pominięciem windykacji z
    kieszonkowego oczywiście). Po pierwsze na fakt, że odszkodowanie nie
    przysługuje z tego powodu, iż syn ponosi odpowiedzialność jedynie za
    normalne następstwa swoich działań, a z całą pewnością za normalne
    następstwo kopnięcia piłki na boisku szkolnym nie można uznać rozbicia
    szyby. Po drugie na fakt,iż skoro do takiego wypadku doszło, to jest
    to dowód, że obiekt nie spełnia norm bezpieczeństwa i albo niech sam
    podejmie działania zmierzające do uzdrowienia sytuacji, albo "zmusisz"
    go do tego na drodze administracyjnej.

    Poniekąd celowo pominąłem w tym wypadku kwestię ewentualnych
    nieformalnych reperkusji ze strony szkoły w stosunku do dziecka. Ale
    skoro stoisz na stanowisku, że nie zapłacisz, to jak rozumiem nie
    szukasz porady "czy zapłacić", tylko "na jakiej podstawie nie
    zapłacić".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1