eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkody w sklepie › Re: szkody w sklepie
  • Data: 2010-12-27 12:44:32
    Temat: Re: szkody w sklepie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.12.2010 13:34, .B:artek. pisze:
    > W dniu 27-12-2010 13:00, Andrzej Lawa pisze:
    >> Poniósł. On sam/jego szef/właściciel firmy.
    >
    > Chyba nie rozumiesz...

    Raczej ty.

    >> Jakby była, to by się nie zawaliła od dotknięcia przez małe dziecko.
    >
    > Jakby TV w Media Markcie był "odpowiednio zabezpieczony"/"odpowiednio
    > mocny" to by się nie zepsuł od przywalenia w jego ekran łokciem. Jakby

    Nie powinien się uszkodzić od przypadkowego uderzenia.

    Normalnie nikt nie porusza łokciami z dużą siłą.

    > samochód był "odpowiednio..." to by się jego rufa nie odkształciła od
    > uderzenia przez inny samochód. Przecież takie rozumowanie to absurd:
    > winę za zawalenie się wystawy ponosi wystawiający, bo wystawa nie
    > zdołała wytrzymać uderzenia klienta. Jak klient zbije szybę w sklepie to
    > tam samo? Szyba nie była pancerna (a powinna wg klienta być), więc
    > właściciel sklepu nie może żądać odszkodowania?

    O czym ty bredzisz? Zaraz się okaże, że to dziecko wywijało młotem do
    wbijania mostowych pali...

    >> Jak ktoś wymusi na mnie pierwszeństwo, to ja jestem sprawcą i muszę
    >> dopiero udowadniać, że on tym wymuszeniem się przyczynił?
    >
    > A nie? Udzielasz się na p.m.s. trochę, to powinieneś wiedzieć. Niepisaną
    > regułą w wypadkach jest to, że na "dzień dobry" winny jest wjeżdżający w
    > dupę. Winny jest niedostosowania prędkości do warunków, czytaj powinien

    Nie każde walnięcie to "wjechanie w dupę".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1