Kasia <s...@b...poczta.fm> wrote in
news:snC6e.953$0z2.868@news.chello.at:

> Powiem Ci ja ja zrobiłam. Było mi potrzebne pare książek od nich.
> Kupiłam je na męża. Potem z drugiego katalogu też coś kupiłam, a jak
> przyszedł trzeci i nie było w nim nic ciekawego. Zadzwoniłam do nich i
> powiedziałam, ze taki pan tu już tu nie mieszka i nie będzie mieszkał,
> i poprosiłam żeby nie przysyłali katalogów. Następnych katalogów już
> nie dostawałam.
> Inna znajoma po prostu nie odbierała paczek, listonoszowi mówiła, że
> taka osoba nie mieszka w tym lokalu. Po jakimś czasie już nic nie
> przychodziło.

dziekuje za rade !, ja myslalem o tym zeby po prostu napisac do nich pismo
o rezygnacji(motywujac np wyjazdem) i tez nic nie odbierac.