Użytkownik "poilkj" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:blpond$5ou$1@inews.gazeta.pl...
> Ten dziedek nie walnął w stojący, tylko w jadący samochód.
> A jak tatuś jest taki bojowy jak jego synek, to wcale się nie dziwię, że
> staruszek przyznał się do wszystkiego.

do niczego sie nie przyznal, i to on twierdzil ze nie musial sie
zatrzymywac, gdyby nie to ze w trakcie rozmowy nie przyznal sie do tego ze
swiadomie uderzyl w ojca samochod, ojciec napisal by inaczej w oswiadczeniu

ale jak widze do wiekszosci to nie dociera :)

w przeciwienstwie do wiekszosci tu odpisujacych, nie jestem taki
jednoznaczny w ferowaniu wyrokow o winie i nie twierdze ze ojciec jest
calkowicie bez winy