eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosprzedarz gier 'na dowodzik' (wzglednie 'legitymacje') › Re: sprzedarz gier 'na dowodzik' (wzglednie 'legitymacje')
  • Data: 2009-06-07 17:09:19
    Temat: Re: sprzedarz gier 'na dowodzik' (wzglednie 'legitymacje')
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h0gog1$lgo$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    > "Szymon von Ulezalka" <a...@i...pl> wrote
    >> przeciez, o ile dobrze pamietam, takim ograniczeniom >podlaga tylko
    > (>albo, w zasadzie, glownie) alkohol i wyroby >tytoniowe... czy sie
    > Takim ograniczeniom wprost z prawa. I inaczej byc nie moze. Ale w
    > przypadku gier, salonow, kin itp. mozna ewentualnie sie powolac na
    > swobode zawierania umow, a wiec nie musisz miec obowiazku zawarcia
    > umowy sprzedazy z kazdym potencjalnym klientem. Nieuzasadniona odmowa
    > sprzedazy jest wykroczeniem, ale tu ze wzgledu na dobro dziecka, kazdy
    > prawnik w razie czego sprzedawce IMHO by wybronil i odmowe uzasadnil.

    Zacznijmy od tego, że w mojej ocenie tego typu działania salonów musiałaby
    wymusić ustawa. Inaczej, to właściciel sklepu nadgorliwego sprzedawcę
    zwolni, bo jak w jednym sklepie będą legitymować, a w innym nie, to ludzie
    pójdą tam, gdzie im gry sprzedadzą. Tak więc, jeśli to w ogóle ma mieć
    jakiś głębszy sens, to musi być ustawa, która nie tylko da podstawę prawna
    do legitymowania, ale i będzie ścigać sprzedawców za sprzedaż wbrew
    ograniczeniom. Inaczej każdą taką inicjatywę - bez względu na jej
    zasadność - sam rynek załatwi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1