W wiadomości news:htk5c410oehf18cu44aejcrmpfe0dbvtb6@4ax.com agent73
<a...@g...pl> pisze:

>>Jest mi po prostu niewygodnie i uważam, że jest gorzej.
>>To moje subiektywne zdanie, nie będę go apostołował.
>>Nie jest to zresztą jakaś fundamentalna życiowo sprawa, przeżyjemy.
> Tak to już jest na tym świecie, że to co dla jednego będzie wadą, dla
> kogoś innego zaletą :-)
> Ja jestem bardzo zadowolony z nowych skrzynek, właśnie z tych bez
> dziurek - bo nie widać zalegającej przez urlop korespondencji.
U mnie dziurki są. Bezużyteczne.
Żeby jeszcze choć ta klapa jakaś wygodniejsza (np. otwierana odwrotnie,
zawias u dołu) i szczelina węższa (katalog Ikei wielkości ksiązki
telefonicznej mi dwa dni temu wrazili).

> Reklamy
> wreszcie lądują w skrzunkach a nie na klamce czy wycieraczce (tylko
> cholerna "telepicca" nie potrafi się dostosować, zawsze świnie
> wieszają na klamce albo rzucają na wycieraczkę jak ktoś ma gałkę w
> drzwiach!)
Taaa, właśnie dziś zebrałem spod drzwi i nie pyła to telepizd... zza.
A i zasobnik na reklamy jest na parterze, to nie - łazi hołota po
korytarzach i śmieci

> Moim zdaniem jest zdecydowanie lepiej - do pełni szczęścia brakuje
> tylko całkowitego uwolnienia rynku usług pocztowych.
> A jeśli ktoś nie życzy sobie w skrzynce spamu - zawsze może nakleić na
> swoją przegródkę prośbę o nie wrzucanie druków bezadresowych.
> Większość raczej się dostosuje...
Akurat.
A może by tak np. dwa strzały od wewnątrz klapki przenośnym migomatem? Z
wierzchu nic nie bedzie widać... ;)))

> A z tymi co nie uszanują naszej
> prywatności... No cóż... Niech prawnicy się wypowiedzą, czy da się coś
> z tym zrobić?
Jak by się dało, to już by zrobiono.

No, to sobie ponarzekałem ;)))

--
Jotte