eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoselekcja w klubach a jej legalność › Re: selekcja w klubach a jej legalność
  • Data: 2009-04-01 05:34:37
    Temat: Re: selekcja w klubach a jej legalność
    Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 31 Mar, 23:22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > m...@y...com pisze:
    >
    > >> A co ma być? Właściciel właścicielem pozostaje, a w pewnym zakresie
    > >> posiadania sam się zrzekł wybierając taki rodzaj działalności.
    >
    > > A podstawa prawna do tej tezy. Obowiązuje przepis "ochrona posiadania
    > > nie dotyczy przypadków, gdy przedmiot posiadania jest wykorzystywany
    > > na cele działalności gospodarczej
    >
    > Obowiązuje KW, obowiązują pewne szczególne przepisy związane chociażby z
    > kwestiami sanitarnymi czy p-poż (np. w mieszkaniu nie musisz oznaczać
    > wyjścia ewakuacyjnego). Obowiązuje także ustawa o cenach i parę innych
    > pomniejszych przepisów o ochronie praw konsumentów, które w sumie dają
    > taką sytuację: otwierając sklep składasz ofertę publiczną na towar w
    > postaci widocznych cen i nie masz prawa uniemożliwiać zapoznania się z
    > ofertą ani odmówić sprzedaży z powodu tylko własnego widzimisię.
    > Analogicznie wygląda to w przypadku usług.
    >
    > > Podobnie z ochroną własności." ?
    >
    > Odczep się łaskawie od własności. Chyba nie rozumiesz tego określenia,
    > skoro uparcie dopatrujesz się naruszania własności.
    >
    > >> Przez analogię: aktor występujący w teatrze nie może mieć pretensji, że
    > >> ludzie z widowni się na niego patrzą ;)
    >
    > > Zła analogia. Po pierwsze, pomijając ochronę prywatności, nikt,
    > > niezależnie od tego czy jest aktorem, nie ma prawa do żądania od
    > > innych, żeby nie patrzyli na niego (tymczasem właściciel ma prawo
    >
    > Nie do końca. Jeśli przez dwie godziny będziesz śledził każdy krok
    > jakiegoś prywatnego człowieka na ulicy, szedł za nim krok w krok i
    > patrzył mu na ręce (i to jeszcze np. przez lornetkę) będzie miał on mógł
    >  poczuć się złośliwie niepokojony. A to już wykroczenie.

    Napisałem "pomijąc ochronę prywatności". To obejmuje zarówno ochronę
    na gruncie przepisów karnych, jak i cywilnych, a więc również art. 107
    kw.

    >
    > > żądać, by inni nie przebywali w należącym do niego budynku). Po drugie
    >
    > Bez uzasadnionej przyczyny? Ni dudu. Zawarł umowę.

    Pardon, tu akurat masz rację - dyrekcja teatru faktycznie popełniłaby
    wykroczenie z art. 138 kw. Ale zauważ, że sam zwróciłeś uwagę na fakt
    zawarcia umowy :) A na czym opierałaby się odpowiedzialność w razie
    braku umowy (art. 138 kw mówi o świadczeniu, do którego ktoś jest
    obowiązany).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1