eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosamochody z zachodu, akcyza, kontrole › Re: samochody z zachodu, akcyza, kontrole
  • Data: 2004-12-29 16:19:41
    Temat: Re: samochody z zachodu, akcyza, kontrole
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:cqughs$rr2$1@atlantis.news.tpi.pl js
    <j...@i...pl> pisze:

    > Prosze napisz _konkretnie_ jakiej odpowiedzi sie spodziewales
    (...)
    > EOT
    Raz prosisz żebym pisał, kilkanaście wierszy dalej EOT, gdzie tu logika i
    konsekwencja?
    Coś Ty taki rozchwiany?

    > po poscie,
    > w ktorym zaczales sie rzucac jak zwykly pieniacz nie majacy pojecia o
    > temacie.
    Zirytowany byłem - fakt. Bezprawie, niesprawiedliwość, głupota mnie
    wkurzają.
    Ale z tym rzucaniem i pienieniem to złośliwie przesadzasz.

    > Faktycznie... Precyzyjnie podane pytanie. Neurochirurgiem moglbys zostac.
    Formę pytającą rozpoznajemy po znaku "?" na końcu zdania.
    Fraza: "Czy istnieją jakieś podstawy prawne takich działań?" jest pytaniem i
    to wystarczająco precyzyjnym, poprzedzonym linkiem do tekstu, którego
    dotyczy oraz mającym pewne cechy wzburzenia wstępem, notabene także
    zawierającym pytania tyle, że retoryczne.

    >> Niestety, ta metoda jak dotąd zawiodła, bo konkretnej wskazówki nie
    >> otrzymałem, a zamiast tego poczytałem komentarze na poziomie raczej,
    >> hmm...,
    >> niskiej półki.
    > "Sniegowy przyjaciel" to najwyzsza polka?
    Skądże, po prostu starałem się dopasować.

    >> Ależ skąd! Jestem święcie przekonany, że cokolwiek nie zostanie
    >> postanowione
    >> przez jakikolwiek urząd jest z pewnością słuszne, umocowane prawnie i
    >> legalne.
    >> A sądy, trybunały, prawnicy, procedury odwoławcze to zbędna fanaberia.
    > No i jak mam na to odpowiedziec?
    Nie musisz, bo:
    - nie jest to pytanie, lecz stwierdzenie (patrz wyżej)
    - to tylko żartobliwa ironia.

    >> Naprawdę nie rozumiesz sensu istnienia grup dyskusyjnych?
    > Alez oczywiscie, ze rozumiem.
    Czyżby?

    > To chyba ty nie rozumiesz.
    Czyżby?

    > Ktos zadaje pytanie liczac, ze ktos inny perytorycznie odpowie, ale musi
    > sie liczyc, ze otrzymane odpowiedzi nie zawsze beda satysfakcjonujace.
    Niezwykłe odkrycie. Tego nie wiedziałem. ;)

    > EOT
    Zgoda

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1