eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosamochody z zachodu, akcyza, kontrole › Re: samochody z zachodu, akcyza, kontrole
  • Data: 2004-12-29 13:53:42
    Temat: Re: samochody z zachodu, akcyza, kontrole
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:cqu937$79l$1@news.onet.pl Roman <t...@o...pl>
    pisze:

    > Można jedynie wysnuć
    > wniosek że należy zbierać rachunki za części, naprawę itp. w sytuacjach
    > które mogą budzić kontrowersje. I nie ma co pisać że guzik nas obchodzą
    > rachunki.
    Rachunków moze nie być z powodu innego niż guzik. Po prostu - części używane
    z drugiej ręki (np. szrot, autogiełda), naprawa we własnym zakresie albo z
    pomocą "znającego się" kumpla.
    Ale mniejsza o to, mnie chodzi o zasadę. Podatek akcyzowy płaci się - o ile
    wiem - od kwoty uwidocznionej na umowie. Tu nie ma możliwości oszustwa
    zaniżenia. Możliwe jest jedynie wpisanie fałszywej (niższej od faktycznie
    zapłaconej) kwoty na umowie zawartej za granicą. I tu uważam, że taki zarzut
    powinno się bez wątpliwości udowodnić nabywcy (jakimi metodami?), a nie
    żądać od niego dowodu, że naprawdę za tyle kupił auto.
    Zobacz, co wynika z artykułu, do którego link podałem. Urzędnik tak sobie,
    na oko i z własnego doświadczenia(!?) oceni, czy umowa zawiera prawdziwą
    kwotę, czy nie. I jak uzna, że nie, to kara, a być może sąd. To ma być
    prawo?
    Dlatego pytałem o podstawę takich działań.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1