To ja ci odpowiem tak. Mojego kolege ze studiow zabil gn*j taki sam jak syn
twojego znajomego.
Nie byla to 2 nad ranem ale i tak to nie ma wiekszego znaczenia bo
szkodliwos spoleczna czynu jest albo raczej moze sie bardzo latwo zrobic
ogromna. A kary zycze mu jak najwyzszej po prostu za głupote.
Sory ale stare rany dalej bola.
Co do faktu prawnego - o ile pamietam a bylo to 3 lata temu - to bylo jakos
tak
kto prowadzi pojazd bez uprawnien podlega karze chyba do 2 lat pozbawienia
wolnosci. achyba zaczyna sie od 6 miechow. chyba znajdzie sie w kodeksie -
polecam prawo.hoga.pl
Zalez od tego czy sprowadza zagrozenie czy nie itp pierdol.Sprawa trwala
ponad pol roku (grubo), ale to dzieki temu iz synus mial tatusia co lozyl
pieniazki. I wymyslal bzdury typu ze to pekla guma w samochodzie i dla tego
wpadl w poslizg. albo jeszcze jakies tam inne. Z czego ogolnie wszyscy sie
smiali ale policjanci tez byli chyba oplaceni bo stwarzali problemy. Dodam
tylko ze koles byl najarany a te osly nic go nie sprawdzily. Grzeszek
zaniechania.
Dostal 5 lat w zawiasach. Chwala Bogu chyba jeszcze posiedzi na zdrowie mu.
Nie wiem jakz faktem wydania prawa jazdy ale cos tam bylo nawet o dozywotnim
zakazie, ale nie wiem. Natomiast slyszalem gdzies w dalekiej rodzinie o 3
latach ale co to bylo to najstarsi gorale nie wiedza.
Pozdrowienia.

"Przemyslaw Sobierajski" <t...@w...pl> wrote in message
news:as8dgp$g83$1@flis.man.torun.pl...
> Witam,
>
> Niedawno mojego znajomego syna zlapala policja gdy w nocy wzial auto ojca,
> nie majac jeszcze 'prawka' (16latek), sprawa zostala skierowana przez
> policje
> do sądu grodzkiego(rejonowego), jak dlugo moze sie ciagnac taki proces?
jaka
> moze byc kara? (byl trzezwy, gdy do tego doszlo, byla 2 nad
> ranem-co za tym idzie maly ruch na drogach, mala szkodliwosc..) Czy
> ewentualne przesuniecie egzaminu na prawojazdy o np. kilka lat przez sad
> jest w tym przypadku mozliwe?
>
> --
> Przemyslaw Sobierajski
> tel.502844069 gg.546673
> http://www.muzyczki.prv.pl
>
RIP