eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworówni i równiejsiRe: równi i równiejsi
  • Data: 2011-09-10 00:50:47
    Temat: Re: równi i równiejsi
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 9/9/2011 1:21 PM, Alek wrote:
    > Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał
    >
    >>> Przebiegam przez ulicę na czerwonym. Wraz ze mną przechodzą dwie
    >>> dziewczyny. Policjant gwiżdże, wskazuje na mnie, podchodzę, dowód,
    >>> mandat. Pytam: czemu nie zatrzymał tych dziewczyn, które razem ze mną
    >>> przeszły i pośpiesznie oddaliły się po gwizdku policjanta. Nie
    >>> odpowiada, tylko pyta czy przyjmuję czy nie?
    >>
    >> To samo pytanie zadawałem sobie kiedy jakieś 2 lata temu dostałem swój
    >> pierwszy i jedyny jak dotąd mandat, właśnie za przejście na czerwonym
    >> osobiście uważam, że nieco na wyrost-zima, późna godzina, nic nie
    >> jechało, wąska uliczka, a nie jakieś wielkie skrzyżowanie).
    >
    > To ja mam takie pytanie: czy na podstawie art. 1 kw możliwe jest uznanie
    > że w ogóle nie było wykroczenia (a zatem i mandat się nie należy)? W
    > przepisie jest warunek "czyn społecznie szkodliwy". Skoro nie było
    > innych uczestników ruchu, pieszy nie zakłócił ruchu ani nie stworzył
    > zagrożenia to IMO szkodliwości czynu nie ma.
    >


    zawsze mozesz probowac, ale do tego potrzebna ci odmowa przyjecia
    mandatu i spotkanie w sadzie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1