> Chodzi o to, że odbędzie się niedługo sprawa spadkowa i ja prawnie
> dziedziczę po babce, bo ojciec nie żyje. Wszystko będzie podzielone w
> udziałach i będzie współwłasność na ziemię. Oni twierdzą że nie należy mi
> się tyle ile się prawnie należy. Czy mogą zmniejszyć moją część lub zagarnąć
> tylko dla siebie?

Jeśli pisząc o "sprawie spadkowej" masz na myśli postepowanie o stwierdzenie
nabycia spadku to sąd stwierdzi kto i w jakich częściach dziedziczy cały
spadek. Jesli nie było testamentu do dziedziczenia dochodzą spadkobiercy
ustawowi - w pierwszej kolejności małżonek i dzieci - w częściach równych przy
czym dla małzonka minimum 1/4. Jeśli dziadek zmarł przed babcią dziedziczą
tylko dzieci. Jeśli Twój ojciec zmarł przed babcią, Ty + ewentualnie Twoje
rodzeństwo dziedziczycie w częściach równych udział należny ojcu. Jeśli ojciec
umarł po babci w postanowieniu sąd stwierdzi, że to ojciec nabył spadek - nie
Ty. Będziesz mogła przeprowadzić takie samo postepowanie po ojcu i wtedy mając
już 2 postanowienia będziesz jednym z prawnych następców babci.

Należy Ci się dokładnie tyle ile wyniesie Twój udział. Np. jeśli sąd stwierdzi,
że Ty nabyłaś spadek po babci w 1/3 tzn. że jesteś współwłaścicielem w 1/3
wszystkich składników majątku babci. Spadkobiercy mogą fizycznie podzielić
spadek w postepowaniu o dział spadku (albo u notariusza - o ile jest pomiędzy
nimi zgoda). Wtedy przed sądem mogą np. żądać aby sąd przyznał im lub komuś z
nich ziemię a Tobie nie, z tym że wówczas (o ile sąd uzna, ze taki podział
będzie ok) Tobie będzie się należała spłata (1/3 wartości). Jednak równie
dobrze to Ty możesz żądać, aby ziemia przypadła Tobie, a Ty spłacisz
pozostałych...

Nie ma więc możliwości aby współspadkobiercy sami zdecydowali, że ktoś nie
dostanie nic.

Ben

PS Teraz ja nie bardzo rozumiem skąd ten nie zapłacony podatek skoro jeszcze
nie było stwierdzenia nabycia spadku :)

>
> Anna Styś
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl