eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie o ksiazke telefoniczna w internecieRe: pytanie o ksiazke telefoniczna w internecie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!a
    gh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl
    !not-for-mail
    From: Maddy <m...@e...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: pytanie o ksiazke telefoniczna w internecie
    Date: Wed, 04 Dec 2002 11:38:18 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 63
    Message-ID: <asklvc$2el$1@news.tpi.pl>
    References: <asj0b4$kpa$1@news2.tpi.pl> <3...@h...jmg.com.pl>
    <asj89t$t89$1@news.tpi.pl> <3...@h...jmg.com.pl>
    <askdrl$of5$1@news.tpi.pl> <askga9$g6c$1@news.tpi.pl>
    <askgur$lb2$1@news.tpi.pl> <askkog$m0e$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pi127.torun.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1038998316 2517 217.97.60.127 (4 Dec 2002 10:38:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 4 Dec 2002 10:38:36 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.1) Gecko/20020826
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:117207
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Darek napisał:
    >
    > ok. Ale dwie osoby to chyba wystarczające zacieśnienie kręgu!
    > Ale i tak nie dowiedziałem się czy ustawa o ochronie danych tyczy się
    > biura numerów po dzień dzisiejszy.
    > Piszesz zresztą że nieraz zdarza Ci się? Co to znaczy?
    > Nieraz korzystasz z biura numerów?
    > Czy nieraz miła pani wyświadcza Ci taką przysługę? (niekoniecznie legalnie)
    > Nie chodzi mi o to czy pani jest osobą uczynną, tylko o to
    > czy reguluje to jakaś ustawa, tz. zezwala czy nie zezwala?

    Nie znam zadnej z Pań/Panów w informacji i nie mam z nimi żadnych
    towarzysko - rodzinnych konekscji, ale często (powiedzmy raz w tygodniu)
    zdarza mi sie szukać ludzi po nazwisku i bardzieju lub mniej
    przyblizonym położeniu geograficznym.
    Jeżeli numer jest zastrzeżony, to jestem o tym od razu informowana.
    Zdażył mi się już że wśród prawdopodobnych numerów nie było tego
    własciwego, bo był zastrzeżony.
    Hehe.... a potem facet był niezadowolony że nie dostał dośc waznej
    informacji, bo zmienił numer telefonu, zastrzegł go i mnie o tym nie
    poinformował.
    Tak to jest... chcemy egzystowac incognito - musimy sie pogodzic że
    czasem nie dotra do nas ludzie których akurat chcielibyśmy widzieć :-)))

    Swoja droga - teraz przy podpisywaniu umowy z TPSA od razu deklaruje sie
    chęc bądź niechęć do udostepniania swoich danych "szerszej
    publiczności". I dopóki sie zdania nie zmieni na piśmie, nie mozna miec
    do nikogo pretensji.
    A kiedy ustawa o ochronie danychn osobowych weszła w zycie, TPSA
    rozsyłała informacje o mozliwości bezpłatnego zastrzezenia numeru.
    Pamiętam że jakis paragraf był tam wymieniony. Nawet go wtedy
    sprawdziłam. Wychodził że numer telefonu jest dostepny w informacji
    dopóki go nie zastrzegę, czy jakoś tak.

    Swoja droga - paranoja z usuwaniem danych z informacji telefonicznych,
    spisów lokatorów, nawet informacji na domofonach to lekko chory obiaw.
    I potem ludzie sie błąkają.
    Prawie codziennie ktos do mnie dzowni domofonem i pyta "czy to
    mieszkanie pani X? A jak nie to pod jakim numerem mieszka pani X"
    A ja nie mam pojęcia - blok nowy, żadnych spisów, domofon z założenia
    tylko z numerkami mieszkań - za dopisanie nazwiska trzeba *zapłacić* 15
    zł - jakis idiota pytał kiedys na zebraniu wspólnoty czy i numerek
    mieszkania można z domofonu usunać bo on sobie nie zyczy ujawniania
    takich "wrażliwych danych" - i będą jego goście stawac pod balkonem i
    krzyczeć "wiesiek, otwórz!" :-)) Fajnie, bo domofon jest z tych
    sprytniejszych - mozna otworzyc drzwi tylko wtedy gdy ktos zadzwoni.

    Lokatorzy jeszcze sie nie znaja, a jeżeli juz to "z widzenia", nie po
    nazwisku. Kojarzę panią z dwojka koszmarnych dzieci, pana z długa broda,
    strasznie starego staruszka (wygląda na sto lat :-) czy gościa z
    jamnikiem. Mówimy sobie dzień dobry, wymieniamy uwagi na temat
    sprzatania, jakośc pracy dozorcy czy administratora albo odpadających
    płytek przy garażach. Ale jak sie ci ludzie nazywają?

    Prywatnośc prywatnościa, ale niektórzy chcieliby wymazac się na dobre.
    Tylko potem pogotowie może do nich nie trafić...

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1