eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproszę o poradę › Re: proszę o poradę
  • Data: 2002-03-27 08:19:49
    Temat: Re: proszę o poradę
    Od: "Radosław Kwiatkowski" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik news.tpi.pl <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:a7ps58$o81$...@n...tpi.pl...
    > Witam wszystkich!
    >
    > Chciałam poradzić się Was w pewnej sprawie. Mam pewien problem i sama
    już
    > nie wiem co mam robić. Mieszkam z mamą i ze starszym bratem w dwupokojowym
    > mieszkaniu. Problem polega na tym, że już nie możemy wytrzymać. Brat nie
    > pracuje, same musimy zarabiać na utrzymanie domu. Ale żeby tego było mało
    to
    > brat w niczym nam nie pomaga, żadnych obowiązków, na dodatek przychodzi
    > pijany. To wszystko można byłoby zcierpieć ale tego, że nas okrada to nie
    > możemy przeboleć. Zaczęło się to już dawno na początku ginęły ubrania,
    buty,
    > póżniej sprzęt gospodarstwa domowego, a teraz to nawet biżuteria. Nic nie
    > możemy zostawić na wierzchu bo zaraz ginie. Mamy tego dosyć, z takim
    > człowiekiem nie można żyć pod jednym dachem. Mam do Was gorącą prośbę,
    > jeżeli możecie to poradźcie mi co mam zrobić, czy mogę podać go na policję
    w
    > związku z kradzieżą. A może jest jakieś prawo, które mówi o tym, że
    takiego
    > człowieka można wymeldować. Proszę pomóżcie, będę wdzięczna za jakąkolwiek
    > poradę.
    >
    > Dziękuję z góry!
    >
    > Irena.
    >
    >
    Problem codzienny. Leczenie przymusowe - nie da rady. Musi wyrazić zgodę na
    odwyk. Nie da rady. pozew o eksmisję - nie ma podstaw prawnych. Kaszana.
    Jedyny sposób to jak najwięcej zawiadomień na policję - o kradzieży, o
    awanturach w stanie nietrzeźwym itd. jak najwięcej dowodów o stanie tej
    osoby. Można za każdym razem kiedy tylko przyjdzie pijany zgłaszać na
    policję że się awanturuje. Po tym całym bałaganie pozew o
    ubezwłasnowolnienie do sądu ze względu na alkoholizm itd. Jest stosowna
    procedura. Ustanowienie opieki np. matki czy siostry nad tą osobą. Jaki
    skutek - o leczeniu w zakładzie zamkniętym decyduje opiekun a nie on. Jest
    to trudne i czasochłonne, ale jeżeli chcecie walczyć o tego człowieka (bo on
    jest po prostu chory) i nie jest do końca zdegenerowany to warto taką walkę
    podjąć. On będzie udawał wielce poszkodowanego, jednak wbrew pozorom jest to
    postępowanie które może mu tylko pomóc.




    Pozdrawiam Radek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1